Podsumowanie tygodnia na rynkach (2025-06-06) - w oparach polityki
W tym tygodniu inwestorzy "trawili" wyniki wyborów prezydenckich w Polsce, wsłuchiwali się w sygnały płynące z banków centralnych i analizowali napływające dane z gospodarek.
[artykuł zaktualizowany]
Reklama
Warszawska giełda rozpoczęła poniedziałkową sesję spadkami. WIG20 wystartował na 3-proc. minusie, później jednak spadki nieco się skorygowały. W poniedziałek poznaliśmy bowiem ostateczne wyniki wyborów prezydenckich: wygrał Karol Nawrocki, zdobywając 50,9 proc. głosów. To oznacza utrzymanie impasu w relacji rząd - prezydent.
Na poziomie politycznym te wybory przegrali Rafał Trzaskowski i Donald Tusk. Po czwartkowym spotkaniu liderów partii tworzących rządzącą koalicję – Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy – politycy zgodnie podkreślili, że zawarta w 2023 r. umowa koalicyjna wciąż obowiązuje, a partnerzy są gotowi na rekonstrukcję rządu. W tle rozmów pozostaje konieczność wypracowania kompromisów programowych oraz uzgodnienie wspólnego stanowiska przed zaplanowanym na 11 czerwca wystąpieniem premiera Donalda Tuska w Sejmie, w związku z wnioskiem o wotum zaufania dla jego gabinetu.
W trakcie renegocjacji umowy koalicyjnej Polska 2050 zamierza postulować wprowadzenie podatku od nadmiarowych zysków banków (tzw. windfall tax), co spotkało się z mocną reakcją inwestorów - indeks WIG Banki zanurkował, a najmocniej oberwały akcje PKO BP i Pekao.
Piątkowa sesja upływała po presją podaży, ale generalnie cały mijający tydzień był dla inwestujących w Polsce dość nerwowy. Inwestorzy "trawili" bowiem wyniki wyborów prezydenckich i ich wpływ na polską gospodarkę. Zdaniem agencji ratingowych Moody’s, Fitch i S&P Global Ratings, impas polityczny ogranicza szanse na reformy fiskalne w Polsce. Powodem może być niechęć większości rządowej do przeprowadzania niepopularnych cięć budżetowych w sytuacji napięć między KPRM a Belwederem. Apetyt na konsolidację finansów publicznych może być ograniczony również w obliczu zbliżających się wyborów parlamentarnych w 2027 r. Polska może drugi rok z rzędu odnotować deficyt fiskalny przekraczający 6 proc. PKB.
Pierwsze miesiące 2025 r. pokazują natomiast, że polska gospodarka wraca na wyższe tory wzrostu – zarówno w ujęciu rocznym, jak i kwartalnym. Według drugiego szacunku GUS, PKB w I kwartale 2025 r. wzrósł o 3,2 proc. rok do roku w ujęciu niewyrównanym sezonowo (w cenach stałych średniorocznych roku poprzedniego). To lepszy wynik niż w analogicznym okresie 2024 r., gdy wzrost wyniósł 2,2 proc. r/r. Motorem pozostaje konsumpcja, a pozytywnym sygnałem jest odbicie inwestycji, które przez wiele kwartałów ciążyły wynikom PKB.
Niepokojące dane napłynęły jednak z sektora przemysłowego. Po odbiciu w kwietniu, koniunktura w polskim przemyśle znów wyraźnie się pogorszyła. Majowy odczyt indeksu PMI przygotowanego przez S&P Global wyniósł zaledwie 47,1 pkt wobec 50,2 pkt w poprzednim miesiącu, schodząc poniżej neutralnego poziomu 50 pkt i sygnalizując najsilniejsze pogorszenie sytuacji w sektorze od czerwca 2024 r. To także największy miesięczny spadek indeksu PMI od czerwca 2022 r., gdy indeks obniżył się o 3,1 pkt. Obecny odczyt był też istotnie niższy od oczekiwań rynkowych, które zakładały utrzymanie wskaźnika powyżej 50 pkt – na poziomie 50,4 pkt.
Czerwcowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej nie przyniosło zmian poziomu stóp procentowych w Polsce, co było zgodne z oczekiwaniami rynku i konsensusem prognoz ekonomistów. Prezes NBP Adam Glapiński przeprowadził nietypowo krótką konferencję prasową po posiedzeniu. Zarówno ton, jak i treść jego wypowiedzi pozostały jasno jastrzębie. Glapiński rozpoczął od stwierdzenia, że inflacja wciąż znajduje się wyraźnie powyżej celu banku centralnego, i ponownie wyraził obawy, że rozluźniona polityka fiskalna tworzy proinflacyjne otoczenie.
- W naszej ocenie bardzo prawdopodobne jest, że inflacja w II połowie 2025 r. znajdzie się w dopuszczalnym paśmie odchyleń od celu NBP. Na drodze do całego cyklu obniżek stóp procentowych stanąć jednak może wskazywana przez Prezesa A. Glapińskiego sytuacja fiskalna. Nastąpi to w scenariuszu uzyskania przez rząd wotum zaufania oraz przyspieszenia realizacji obietnic sprzed wyborów w 2023, wśród których było m.in. wyraźne podwyższenie kwoty wolnej od podatku. To może powstrzymać RPP przed istotnym złagodzeniem polityki pieniężnej i skutkować istotnie wyższą ścieżką stóp procentowych w 2026 niż dotychczas zakładaliśmy - wskazują ekonomiści PKO BP.
Na cięcia stóp procentowych zdecydował się z kolei Europejski Bank Centralny, redukując je o 25 pkt baz. Decyzja była zgodna z oczekiwaniami rynku i konsensusem prognoz ekonomistów, a przemawiały za nią majowe dane o inflacji, która wyhamowała poniżej 2 proc. Szefowa EBC Christine Lagarde stwierdziła, że EBC zbliża się do końca cyklu obniżek stóp. Ekonomiści przewidują, że w lipcu bank utrzyma stopy procentowe bez zmian i zakładają, że we wrześniu – po publikacji nowych projekcji – możliwa jest jeszcze jedna obniżka o 25 pkt baz. - do poziomu 1,75 proc., co odpowiada dolnej granicy neutralnego przedziału, czyli takiego, który nie stymuluje ani nie hamuje wzrostu.
Nowe kwartalne prognozy EBC pokazują, że inflacja w strefie euro w 2026 r. spadnie poniżej celu i wyniesie 1,6 proc. Prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego na przyszły rok również zostały nieznacznie obniżone. Zgodnie z nową projekcją, wzrost PKB ma wynieść 0,9 proc. w 2025 r. (bez zmian), 1,1 proc. w 2026 i 1,3 proc. w 2027. Niezmieniona prognoza na 2025 odzwierciedla lepszy od oczekiwań wynik za pierwszy kwartał. Zgodnie z finalnymi danymi Eurostatu, sezonowo wyrównany PKB wzrósł o 0,6 proc. kwartał do kwartału, zarówno w samej strefie euro, jak i w całej Unii Europejskiej. To wynik dwa razy lepszy od rynkowego konsensusu, który zakładał wzrost na poziomie 0,3 proc. W ujęciu rocznym dynamika również pozytywnie zaskoczyła – PKB strefy euro zwiększył się o 1,5 proc., a całej UE o 1,6 proc. Oczekiwania ekonomistów dla strefy euro były bardziej stonowane i wskazywały na wzrost rzędu 1,2 proc.
Piątkowe dane z największych gospodarek strefy euro za kwiecień rysują jednak niejednoznaczny obraz ożywienia gospodarczego. Produkcja przemysłowa we Francji i Niemczech spadła o 1,4 proc. miesiąc do miesiąca i w obu przypadkach wynik był gorszy od oczekiwań. Z kolei dane o sprzedaży detalicznej w strefie euro pozytywnie zaskoczyły. W ujęciu rocznym wzrost sięgnął 2,3 proc., co stanowi wyraźne przyspieszenie wobec skorygowanych w górę 1,9 proc. w marcu. Rynek spodziewał się wyniku rzędu 1,3 proc.
W USA konflikt między Elonem Muskiem a prezydentem Donaldem Trumpem przybrał na sile. Po tym, jak Trump zagroził anulowaniem federalnych kontraktów z firmami Muska, w tym SpaceX, Musk ogłosił na platformie X (dawniej Twitter), że jego firma rozpocznie wycofywanie z eksploatacji kapsuły Dragon, kluczowego pojazdu wykorzystywanego przez NASA do transportu astronautów na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Choć Musk później wycofał się z tej deklaracji, sytuacja uwidoczniła zależność NASA od SpaceX, zwłaszcza w kontekście problemów technicznych konkurencyjnego Starlinera firmy Boeing.
- Musk otwarcie poparł sugestię impeachmentu prezydenta Trumpa i zastąpieniem go wiceprezydentem JD Vance’em oraz ogłosił zakończenie współpracy SpaceX z NASA w zakresie wykorzystania kapsuły Dragon (które później odwołał), stwierdził także, że cła spowodują recesję w drugiej połowie roku. Prezydent zagroził anulowaniem wszystkich federalnych kontraktów przyznanych firmom Muska. Informacje te wywołały silną reakcję rynków - akcje Tesli zakończyły sesję z ponad 14-procentowym spadkiem - wskazuje Kamil Cisowski.
Obecnie SpaceX posiada kontrakty rządowe o wartości przekraczającej 20 mld USD, a ewentualne ich zerwanie mogłoby znacząco zakłócić amerykańskie programy kosmiczne i obronne.
W czwartek prezydent Donald Trump odbył długo oczekiwaną rozmowę telefoniczną z przewodniczącym Chińskiej Republiki Ludowej, Xi Jinpingiem. Wśród tematów poruszanych podczas rozmowy znalazły się m.in. spory dotyczące eksportu metali ziem rzadkich oraz kontrowersje wokół ceł. Ustalono, że kolejne rundy rozmów poprowadzą sekretarz skarbu USA Scott Bessent, sekretarz handlu Howard Lutnick oraz przedstawiciel ds. handlu Jamieson Greer. Choć rozmowa nie przyniosła konkretnych przełomów, stanowiła sygnał możliwego złagodzenia napięć w relacjach handlowych między USA a Chinami.
Tymczasem Bank Ludowy Chin niespodziewanie uruchomił operację bezwarunkowego odwróconego repo, czyli krótkoterminowych pożyczek dla banków, zasilając system finansowy dodatkową płynnością o wartości 1 bln juanów. Jak zauważa Bloomberg, decyzja została ogłoszona wcześniej niż zwykle – zamiast pod koniec miesiąca, co stanowi odejście od dotychczasowej praktyki.
Stany Zjednoczone wezwały Bank Japonii do zacieśnienia polityki monetarnej, sugerując, że dalsze podwyżki stóp procentowych są konieczne, by przeciwdziałać słabości jena i poprawić nierównowagę w handlu dwustronnym. To rzadki i wyraźny sygnał polityczny w kierunku Tokio, zawarty w najnowszym półrocznym raporcie amerykańskiego Departamentu Skarbu na temat walut. - Zacieśnianie polityki przez Bank Japonii powinno postępować zgodnie z krajowymi fundamentami gospodarczymi, takimi jak wzrost i inflacja, wspierając normalizację kursu jena wobec dolara oraz potrzebną przebudowę strukturalną w handlu dwustronnym – napisano w raporcie opublikowanym w czwartek w Waszyngtonie.
Z kolei bank centralny Indii zdecydował się na bardziej agresywne działania niż przewidywał rynek, obniżając główną stopę procentową aż o 50 pkt baz. – do poziomu 5,5 proc. – oraz niespodziewanie redukując stopę rezerwy obowiązkowej dla banków (CRR) o 1 pkt proc. Działania te mają wzmocnić gospodarkę w obliczu spowolnienia wzrostu i wyhamowującej inflacji. Jednocześnie bank centralny zmienił swoje nastawienie z "łagodnego" na "neutralne", sygnalizując ograniczoną przestrzeń do dalszego luzowania polityki. W ocenie analityków ten zwrot sugeruje, że kolejne obniżki stóp w krótkim terminie są mało prawdopodobne.
Maj przyniósł wyraźne oznaki osłabienia na amerykańskim rynku pracy. Zgodnie z danymi firmy ADP, zatrudnienie w amerykańskim sektorze prywatnym wzrosło zaledwie o 37 tys. etatów, podczas gdy konsensus zakładał wzrost o 111 tys. To najniższy wynik od lat, wskazujący na wyraźne wyhamowanie apetytu firm na tworzenie nowych miejsc pracy. Z danych agencji Challenger wynika z kolei, że w maju odnotowano również 47-proc. wzrost zapowiedzi zwolnień w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku. Piątkowe payrollsy wskazały z kolei, że zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wzrosło o 139 tys. miejsc pracy, co przekroczyło prognozy ekonomistów zakładające przyrost o 130 tys. (poprzedni odczyt był na poziomie 147 tys.). Wzrost zatrudnienia w maju okazał się lepszy od rynkowych prognoz, jednak korekta w dół danych za dwa poprzednie miesiące o łącznie 95 tys. etatów całkowicie niweluje ten pozytywny efekt.
Wiadomości z rynku:
- Michael/Ström TFI z licencją KNF. Komisja zatwierdziła także skład zarządu. Komisja Nadzoru Finansowego jednogłośnie zezwoliła Michael/Ström TFI na prowadzenie pełnej działalności w zakresie zarządzania funduszami inwestycyjnymi. Prezesem TFI został Grzegorz Chłopek.
- PZU i Pekao łączą siły. Powstanie jeden z największych konglomeratów finansowych w Europie. PZU SA i Bank Pekao podpisały memorandum o współpracy, które otwiera drogę do utworzenia potężnej grupy bankowo-ubezpieczeniowej. Połączenie dwóch gigantów ma przynieść znaczący efekt synergii, uwolnić nadwyżkę kapitałową szacowaną na 15–20 mld zł i utworzyć instytucję liczącą się na skalę całej Europy.
- Ipopema TFI rezygnuje ze strategii 60/40. Zarząd IPOPEMA TFI podjął uchwałę o likwidacji subfunduszu IPOPEMA Zrównoważony Inwestycji Globalnych. Ciekawa strategia, ale i nie najlepsze wyniki nie przyciągnęły klientów. Tym samym liczba funduszy będących w procesie likwidacji wzrosła już do 189 produktów.
- Boom na fundusze walutowe. Rozrasta się oferta funduszy inwestycyjnych, które przyjmują wpłaty w walutach obcych. W marcu taki fundusz zaoferowało Allianz TFI, kilka dni temu podobne strategie pojawiły się w ofercie Alior TFI, a na przełom czerwca i lipca nowy produkt zapowiada Santander TFI.
- Rząd chce zmian w ustawie o OFE. Rząd chce zmian w ustawie o OFE, planuje unowocześnienie kontaktów funduszy emerytalnych z klientami - podano w wykazie prac rządu.
- UKNF ma pomysł na uproszczenie regulacji. Urząd przedstawił propozycje rozwiązań mających uprościć regulacje sektora usług finansowych na jednolitym rynku Unii Europejskiej.
- GPW Benchmark uruchamia indeks stóp procentowych. GPW Benchmark rozpoczęła 2 czerwca 2025 r. publikację nowego indeksu stóp procentowych POLSTR – potencjalnego następcy WIBOR-u.
- Rząd chce mieć większy wpływ na spółki Skarbu Państwa. Minister zapowiada ustawę. Podczas Europejskiego Kongresu Finansowego w Sopocie minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski zarysował nową strategię zarządzania majątkiem państwowym. Zapowiedział też ustawę.
Raporty Analiz Online:
- Wyniki funduszy inwestycyjnych (maj 2025). Fundusze akcji amerykańskich zanotowały najlepszy wynik w ujęciu średnim od listopada 2024 r., a akcji globalnych – od jesieni 2023 r. Najwyższe, dwucyfrowe zyski popłynęły z sektora technologicznego. Blisko 80 proc. krajowych funduszy było na plusie. Pod kreską znalazły się głównie fundusze obligacji skarbowych o dłuższej zapadalności.
- Ranking kont oszczędnościowych (czerwiec 2025). Już tylko w pięciu bankach możemy liczyć na oprocentowanie w wysokości 7 proc. i więcej na rachunku oszczędnościowym. Do tego trzy z nich obniżyły stawki, a trzy oferty z samej czołówki to de facto modyfikacje jednej promocji. Jest jedna zmiana na korzyść klientów.
- Ranking lokat (czerwiec 2025). Ranking lokat dostępnych w bankach na początku czerwca nie przynosi dobrych wieści. Kierunek zmian w oprocentowaniu lokat jest jeden: południe.
- Ranking funduszy inwestycyjnych (maj 2025). Ostatnie tygodnie należą do funduszy akcji globalnych, które po kilku tygodniach strat odzyskały moc. W samym maju zarobiły średnio 6,6 proc., najwięcej od listopada 2023 r. Inwestorzy pozytywnie reagowali na deeskalację wojen handlowych i mocne wyniki finansowe spółek technologicznych, co przełożyło się na wyraźną poprawę nastrojów na większości giełd.
- Podsumowanie rynku funduszy emerytalnych (maj 2025). Wbrew rynkowemu powiedzeniu maj okazał się bardzo korzystnym miesiącem dla większości rynków akcji. Dla amerykańskich – wręcz znakomitym. Ale i w Warszawie dominowała zieleń. W efekcie fundusze emerytalne zarobiły dla swoich uczestników więcej niż w i tak udanym kwietniu; wyraźnie mocniej niż miesiąc wcześniej wzrosła też wartość aktywów.
- Ranking PPK (maj 2025). Maj był kolejnym dobrym (choć już nie świetnym) miesiącem dla warszawskich indeksów i jeszcze lepszym dla większości zagranicznych. Obligacje natomiast znalazły się na minusie. Dlatego, choć niemal wszystkie fundusze zdefiniowanej daty miały dodatnie stopy zwrotu, to PPK dla młodszych roczników odnotowały lepsze wyniki.
- Liga Ekspertów: w maju tylko 3 portfele na minusie. Wbrew giełdowemu powiedzeniu, maj okazał się udany dla inwestujących na globalnych rynkach akcji, szczególnie w sektorze technologicznym. Ostatecznie większość funduszy inwestycyjnych wyszła na plus. A to wsparło wyniki portfeli prowadzonych w Lidze Ekspertów. Tylko 3 znalazły się w maju pod kreską.
06.06.2025

Źródło: Blue Planet/ Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania