Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9
Content 700x200
Content 300x250

Reklama

Notowania - Fundusze Inwestycyjne Otwarte Porównywarka funduszy i ETF-ów

Wakacyjne nowości na rynku funduszy i ETF-ów

Okres wiosenno-wakacyjny przyniósł wysyp nowych funduszy dostępnych dla polskich inwestorów: od tematycznego ETF-u na sektor obronny, przez kwartalnie wypłacający dochód ETF dywidendowy, po falę produktów walutowych i klasy PLN-hedged u krajowych i globalnych dostawców. Zapowiedziano też kolejne debiuty.

Od ponad dwóch lat trwa dobra passa w branży TFI. Jedynie w tym roku do funduszy detalicznych napłynęło łącznie niemal 29 mld zł, z czego większość, bo 24 mld zł trafiło do funduszy dłużnych, zwłaszcza obligacji krótkoterminowych. Najwięcej pieniędzy przyciągają fundusze bankowych TFI. Również aktywa netto funduszy inwestycyjnych rosną i w lipcu sięgnęły 391,5 mld zł. W efekcie, do rekordu z lutego brakuje już tylko nieco ponad 2 mld zł. Równocześnie wiosna i lato 2025 okazały się wyjątkowo bogate w nowości produktowe - od maja do sierpnia na polskim rynku pojawiła się ponad połowa tegorocznych debiutów. Najbliższe miesiące prawdopodobnie przyniosą kolejne nowości. 

Reklama

Pierwszy polski ETF wypłacający regularny dochód

Beta ETF Dywidenda Plus Portfelowy FIZ (Dis) (PLN) - w poniedziałek 18 sierpnia 2025 r. zadebiutował pierwszy polski ETF wypłacający regularnie dywidendy.  Fundusz replikuje indeks WIGdivplus skupiający 52 spółki z GPW regularnie dzielące się zyskiem (dominują m.in. Pekao, Orlen, Santander, PZU). Cechą unikatową jest polityka kwartalnej wypłaty dochodu, odpowiadającego 1/4 zsumowanych dywidend z ostatnich 4 kwartałów (oraz przychodów z pożyczek papierów i odsetek) pomniejszonych o koszty. Taki model sprawia, że nawet jeśli w jednym kwartale spółki z portfela akurat nie wypłacają dywidend, fundusz i tak wypłaci część zysków zgromadzonych we wcześniejszych kwartałach. Dzięki konstrukcji funduszu (FIZ portfelowy) otrzymuje on dywidendy brutto – nie są one pomniejszane o 19-proc. podatek, co jest zaletą na tle zagranicznych ETF-ów dywidendowych, gdzie występuje podatek u źródła. 

Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter

Bez wątpienia można powiedzieć, że jest to fundusz, którego na polskim rynku brakowało, na co wskazują dane o flowach. Fundusz spotkał się bowiem ze sporym zainteresowaniem: w pierwsze trzy dni wykonano ponad 4,2 tys. transakcji, a napływy wyniosły ok. 15 mln zł. W niecałe 2 tygodnie pozyskał ponad 26 mln zł. To wynik bardzo dobry, zwłaszcza na tle kiepskich danych o sprzedaży w segmencie produktów akcyjnych ogółem. Fundusz można kupić u wszystkich polskich brokerów. Do połowy przyszłego roku nie pobiera on opłaty za zarządzanie, co sprawia, że efektywny koszt w pierwszych miesiącach pozostanie niski (pozostałe koszty będą pokrywane przez TFI powyżej poziomu 0,5 proc. w skali roku). Po promocji deklarowany TER docelowo ma być nie większy niż 0,9 proc. 

Sam indeks WIGdivplus miał historycznie stopę dywidendy między 3,0 a 6,2 proc. (szacowaną na podstawie historycznych dividend yield), a w ostatnich pięciu latach najczęściej oscylował w okolicy 5-6 proc. rocznie. Oczywiście przeszłe stopy dywidendy nie determinują przyszłych, ale pokazują potencjał. Tak skonstruowany ETF dywidendowy może okazać się atrakcyjnym uzupełnieniem portfeli inwestorów, którzy chcą korzystać z regularnego dochodu w złotych (np. w ramach zapowiadanego OKI), ale bez konieczności samodzielnego budowania koszyka spółek dywidendowych. Jednocześnie trzeba pamiętać, że to nadal fundusz akcyjny, a więc wartość tytułów uczestnictwa będzie podążała za rynkiem, a kwartalne wypłaty nie wyeliminują zupełnie ryzyka wahań cen. Zresztą od debiutu fundusz jest 3,5 proc. "pod kreską". Pierwsze dni notowań pokazały jednak, że produkt wypełnił pewną lukę rynkową i jeśli napływy utrzymają obecne tempo, Beta ETF Dywidenda Plus Portfelowy FIZ (Dis) (PLN) ma szansę szybko stać się jednym z flagowych ETF-ów na warszawskiej giełdzie. 

Pierwszy tematyczny ETF na GPW

Debiutujący 27 sierpnia 2025 r. HAN Future of Defence UCITS ETF (Acc) (ticker na GPW: ETFNATO) to pierwszy tematyczny ETF notowany w Warszawie. Oferuje ekspozycję na globalne spółki z sektora obronnego i cyberbezpieczeństwa, korzystające na rosnących wydatkach wojskowych w krajach NATO i sojuszniczych. Śledzi indeks EQM NATO+ Future of Defence obejmujący spółki z krajów NATO oraz sojuszniczych (tzw. NATO+ m.in. Japonia, Izrael, Korea Płd.). Globalnie fundusz ma ok. 2,8 mld USD aktywów netto i tylko w 2025 r. przyciągnął aż 1,8 mld USD nowych środków. Wcześniej był notowany m.in. w Londynie i Frankfurcie. W portfelu ma 61 spółek z branży zbrojeniowej/technologicznej. ETF ma charakter akumulacyjny i stosuje replikację fizyczną. Wskaźnik kosztów całkowitych (TER) wynosi 0,49 proc. Na tle konkurencyjnych ETF-ów sektorowych nie jest to najniższy TER. Istnieją tańsze fundusze zbrojeniowe, również u polskich brokerów. 

Fundusz jest typowym ETF-em sektorowym. Jego portfel jest skoncentrowany na branży obronnej i brakuje mu dywersyfikacji między różnymi sektorami gospodarki. W efekcie może doświadczać wysokiej zmienności. Zwłaszcza że branża obronna zależy od decyzji rządów i budżetów państwowych. Zmiany na scenie politycznej (np. dojście do władzy partii mniej skłonnej do wydatków militarnych) czy opóźnienia w realizacji programów zbrojeniowych mogą ciążyć na stopach zwrotu. Warto też uważać na ryzyko walutowe. Fundusz ma walutę bazową USD i nie stosuje hedgingu. Trudno jednak o lepszy przykład produktu wpisującego się w aktualne trendy inwestycyjne. Od wybuchu wojny w Ukrainie temat związany z bezpieczeństwem i obroną stał się jednym z głównych przedmiotów zainteresowania inwestorów. To znajduje odzwierciedlenie w notowaniach firm działających w sektorze zbrojeniowym, a tym samym - stopach zwrotu funduszy skupionych wokół tego tematu. Jedynie w tym roku dostępne u polskich brokerów ETFy (wszystkie powstały już po inwazji Rosji na Ukrainę) zarobiły od 40 do 60 proc. Warto jednak pamiętać, że tego rodzaju sektorowe inwestycje powinny stanowić jedynie uzupełnienie portfela.

Kryptowaluty: inPZU Bitcoin już dostępny, BETA ETF Bitcoin w blokach startowych (debiut w połowie września)

Na polskim rynku przybywa też produktów o najwyższym profilu ryzyka (7 w skali SRI). Pod koniec sierpnia w ofercie PZU TFI pojawił się inPZU Bitcoin O, który powstał z przekształcenia istniejącego funduszu (inPZU Akcje Sektora Zrównoważonej Gospodarki Wodnej), niecieszącego się wielkim wzięciem inwestorów.  To już kolejny - obok Superfund Akcji Blockchain - fundusz powiązany z rynkiem aktywów cyfrowych (ten pierwszy inwestuje w akcje spółek blockchain, a zatem ta ekspozycja jest bardzo pośrednia). inPZU Bitcoin jest funduszem indeksowym, replikującym indeks Bloomberg Bitcoin, który odzwierciedla cenę BTC w USD. Fundusz nie kupuje bezpośrednio kryptowaluty, ani nie inwestuje w instrumenty pochodne na BTC. Ekspozycję uzyskuje poprzez portfel kilkunastu notowanych na giełdach ETN/ETC/ETP na Bitcoina, które łącznie stanowią co najmniej 80 proc. aktywów. Opłata za zarządzanie wynosi 0,5 proc. rocznie. Fundusz jest dla inwestorów świadomych ryzyka i dużej zmienności związanej z rynkiem kryptowalut. Znajdziemy go m.in. na platformie KupFundusz.pl.

W blokach startowych czeka natomiast BETA ETF Bitcoin Portfelowy FIZ. W połowie czerwca KNF zatwierdziła prospekt funduszu i przedstawiciele Beta komunikują wprowadzenie go na GPW już wkrótce, bo w połowie września - Nie chcieliśmy kanibalizować debiutu Dywidenda Plus, więc debiut Bitcoin ETF może być w połowie września – zapowiedział Kazimierz Szpak w rozmowie z ISBnews. To będzie pierwszy polski ETF z ekspozycją na BTC, choć nie bezpośrednio, lecz przez instrumenty pochodne. Jego celem będzie odwzorowywanie stóp zwrotu wynikających ze zmian ceny kontraktów terminowych na tę kryptowalutę (100 proc. portfela mają stanowić kontrakty futures na Bitcoina, wystawiane i notowane na giełdzie CME). Przewidziane jest także stosowanie kontraktów walutowych forward w celu zabezpieczenia ryzyka kursowego, związanego z faktem, że instrumenty bazowe są denominowane w dolarach. Produkt nie jest przeznaczony dla początkujących inwestorów. Certyfikaty mają być kierowane do osób z doświadczeniem w inwestowaniu w instrumenty pochodne oraz z rozumieniem mechanizmów funkcjonowania rynku kryptowalut. 

Można powiedzieć, że moda na Bitcoina, to dla TFI szansa na nowe aktywa i przychody (co w dobie spadających opłat ma ogromne znaczenie), a dla inwestorów - na udział w potencjalnie spektakularnych zyskach. Przez ostatni rok notowania Bitcoina wzrosły o 86 proc., a jedynie w tym roku o niespełna 17 proc. Należy jednak pamiętać, że Bitcoin pozostaje aktywem o bardzo wysokiej zmienności i spekulacyjnym charakterze. 

Złoto i srebro, z lewarem i bez

Równolegle do Bitcoinowego funduszu PZU TFI wprowadziło do oferty także inPZU Złoto O, który daje inwestorom "czystą" ekspozycję na złoto, tj. bez dodatku akcji spółek je wydobywających. Ten fundusz również powstał przez przekształcenie – zastąpił inPZU Akcje Sektora Biotechnologii. Fundusz osiąga ekspozycję na złoto poprzez instrumenty ETP i ETC na cenę kruszcu. Śledzi indeks LBMA Gold Price. Nowa strategia stanowi dopełnienie istniejącego od 2021 r. funduszu inPZU Akcje Rynku Złota O, który inwestuje w spółki wydobywające złoto i inne metale szlachetne, skupione w indeksie MSCI ACWI Select Gold Miners IMI. 

Przekształceniu uległ także Superfund GoldFuture, który od lipca pod nazwą Superfund LEV Gold inwestuje na rynku złota z wykorzystaniem instrumentów pochodnych, przede wszystkim kontraktów terminowych notowanych na rynku COMEX. Celem jest osiąganie wyników wyższych niż zmiana ceny kruszcu w okresach hossy. Kluczowym elementem odświeżonego podejścia jest zastosowanie dźwigni finansowej – wartość pozycji w kontraktach może wynosić od 50 do nawet 200 proc. aktywów netto funduszu. Dzięki temu fundusz zyskuje potencjał do ponadprzeciętnych stóp zwrotu, ale jednocześnie przyjmuje na siebie wyższą zmienność i ryzyko strat. Bliźniaczą strategię od lipca stosuje też Superfund LEV Silver tyle, że na rynku srebra. 

Zarówno złoto, jak i srebro pozostają w silnym trendzie wzrostowym. W sierpniu złoto ustanowiło nowy rekord wszech czasów, kończąc go na poziomie 3516 USD za uncję (+33 proc. YTD). Srebro podrożało do 40,2 USD (+37 proc. YTD), wybijając się powyżej lokalnych szczytów. Hossa obejmuje również segment spółek wydobywczych – od początku roku ich notowania wzrosły średnio o około 80 proc. W efekcie fundusze rynku metali szlachetnych są w tym roku najzyskowniejszą grupą produktów w ofercie krajowych TFI - w ujęciu średnim zarobiły już niemal 50 proc. Liderem pozostaje wspomniany inPZU Akcje Rynku Złota O, który zarobił już ponad 90 proc., a tylko w sierpniu zwiększył wartość portfela o 22 proc.

Fundusze oparte na złocie czy srebrze to alternatywa dla inwestorów, którzy nie chcą trzymać w domu sztabek i monet, a widzą w tych metalach element dywersyfikacji portfela. Oferują ekspozycję na notowania kruszców bez konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów związanych z zakupem fizycznego metalu jak 23-proc. VAT w przypadku srebra, marża dealera czy opłaty za przechowywanie w sejfie czy skrytce bankowej. Zapewniają też wysoką płynność. Jednostki uczestnictwa można bowiem kupić i sprzedać w dowolnym momencie. Dodatkowym atutem jest możliwość inwestowania niewielkich kwot oraz włączenia funduszu do rachunków IKE/IKZE.

Superfund LEV Gold i Superfund LEV Silver dają dodatkowo możliwość (spekulacyjnego) inwestowania z wykorzystaniem dźwigni finansowej, co pozwala zwielokrotnić zyski w okresach hossy, ale jednocześnie wiąże się z większą zmiennością i ryzykiem strat. 

Wszystkie wymienione nowości są dostępne m.in. na platformie KupFundusz.pl.

Fundusze przyjmujące wpłaty w walutach obcych

Nowości nie zabrakło także w segmencie funduszy denominowanych w euro i dolarze. To odpowiedź na potrzeby tych klientów, którzy trzymają znaczną część oszczędności w walutach obcych i nie chcą ich przewalutowywać. Skala potencjału jest duża – na koniec kwietnia Polacy mieli na depozytach walutowych ponad 156 mld zł, z czego większość na nieoprocentowanych rachunkach bieżących. Lokaty przykładowo w EUR dają średnio ok. 0,8 proc. rocznie, tymczasem fundusze mogą zaoferować wyższą rentowność i znacznie większą płynność. Szlaki polskim powiernikom już w marcu tego roku przetarł Allianz Polska TFI, uruchamiając Allianz Euro Dochodowy (EUR), a w maju podobną ścieżką podążył też Alior TFI, poszerzając ofertę o ALIOR Dolar Obligacji (USD) i ALIOR Euro Obligacji (EUR). Oba fundusze inwestują w krótkoterminowe papiery dłużne (modified duration nie może przekraczać 3 lat) i są dostępne zarówno w jednostkach walutowych, jak i w PLN (bez zabezpieczenia ryzyka walutowego). Na przełomie czerwca i lipca do tego grona dołączył również Santander TFI, wprowadzając Santander Prestiż Dłużny Dolarowy (USD), działający w formule master–feeder (inwestuje do 100 proc. aktywów w tytuły uczestnictwa subfunduszu Santander GO Short Duration). 

Fundusze krótkoterminowych obligacji oferują zwykle lepsze oprocentowanie niż przeciętne lokaty walutowe. Ich zaletą jest wysoka płynność (można wpłacać i wypłacać pieniądze, kiedy się chce, bez utraty odsetek), poza tym zyski bądź straty z funduszy można kompensować z innymi inwestycjami. 

Więcej o funduszach walutowych można przeczytać w tym artykule

Nowe klasy PLN-hedged

Do grona 26 strategii Schroders dostępnych w polskim złotym (z zabezpieczeniem walutowym, PLN hedged) dołączyły dwie kolejne: Schroder ISF EURO Credit Conviction Short Duration A (Acc) (PLN) (hedged) oraz Schroder ISF Securitised Credit A (Acc) (PLN) (hedged). Ten pierwszy inwestuje w wysokiej jakości obligacje korporacyjne denominowane w euro o krótkim duration. Zarządza nim ten sam zespół, który odpowiada za bardzo popularny Schroder ISF EURO Credit Conviction. Strategia opiera się na wysokim przekonaniu do wybranych idei inwestycyjnych (high conviction), co pozwala na koncentrację portfela wokół najlepiej ocenianych papierów. Celem jest uzyskanie stabilnych wyników i ochrona kapitału przy jednoczesnym ograniczeniu ryzyka stóp procentowych.

Druga nowość, Schroder ISF Securitised Credit, jako jedny w Polsce oferuje ekspozycję na rynek sekurytyzowanych aktywów dłużnych – segment wciąż mało znany polskim inwestorom, ale globalnie wart ponad 13 bln USD. Fundusz lokuje w papiery zabezpieczone hipoteką (MBS) i aktywami (ABS). Agencyjne MBS-y (np. GNMA, FNMA) pod względem bezpieczeństwa porównywalne są do skarbówek (takie polskie listy zastawne), ale z nieco wyższą od nich rentownością. Głównym ryzykiem tego rynku są przedpłaty kredytów hipotecznych. ABS-y to papiery wartościowe zabezpieczone innymi aktywami niż hipoteki. Mogą opierać się np. na ratach kredytów samochodowych, konsumenckich, pożyczkach studenckich czy wierzytelnościach z kart kredytowych. W praktyce są więc "pakietem" takich należności, sprzedawanym inwestorom jako instrument dłużny. Schroder ISF Securitised Credit jest całkiem popularnym produktem - zgromadził już aktywa rzędu niemal 15 mld zł. 

Co przyniesie jesień i pozostała części roku?

Tegoroczne nowości pokazują, że TFI chętnie podążają za trendami i nastrojami rynkowymi. Wprowadzając kolejne fundusze tematyczne (metale z lewarem, bitcoin czy zbrojenia) nie tylko odpowiadają na popyt inwestorów, ale też zwiększają szansę na wyższe przychody, bo w produktach tego typu (bardziej ryzykownych) opłaty za zarządzanie mogą być zauważalnie wyższe. 

Na kolejne miesiące także szykują się ciekawe funduszowe debiuty. Santander TFI pracuje nad funduszem obligacji w euro, który ma odpowiadać na rosnący wolumen depozytów w tej walucie w polskich bankach. Towarzystwo planuje również rozszerzenie oferty o strategie ESG.

Nowe fundusze w walucie zapowiada także PZU TFI – w najbliższych tygodniach w dystrybucji mają pojawić się trzy produkty w euro: PZU Aktywny Globalny, PZU Sejf+ oraz PZU Obligacji Odpowiedzialnego Rozwoju.

Beta z kolei zapowiedziała dwa ETF-y na indeks mWIG40 – lewarowany i short – które mogą pojawić się na GPW pod koniec roku lub na początku 2026 r. Instrumenty te mają umożliwić grę na wzrosty i spadki średnich spółek, a jednocześnie wypełnić lukę, jaką na warszawskiej giełdzie pozostawia brak kontraktów terminowych na mWIG40

Nowy gracz – Michael/Ström TFI (który niedawno uzyskał licencję KNF) – także planuje poszerzyć ofertę jesienią. Prezes Grzegorz Chłopek zapowiedział utworzenie nowego funduszu zamkniętego (FIZ) oraz parasolowego SFIO dla klientów detalicznych. Skupi się na obligacjach korporacyjnych (segment, w którym firma ma doświadczenie) i będzie celować w dynamiczny wzrost aktywów. 

Tylko u nas

02.09.2025

Wakacyjne nowości na rynku funduszy i ETF-ów. Co faktycznie jest warte uwagi?

Źródło: fotogestoeber / Shutterstock.com

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

Polecamy

Kupfundusz.pl - ponad 400 funduszy do wyboru
Reklama
Ranking funduszy inwestycyjnych wrzesień 2025
Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.
×

7 października 2025

Fund Forum
2025

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.