Wojna i rynki 09.03.2022
Gospodarka, inwestycje, rynki finansowe – a przede wszystkim, od prawie dwóch tygodni, wojna, tuż obok nas. Analizy LIVE, w środę 9 marca o godzinie 8.45.
Rafał Bogusławski, Robert Stanilewicz oraz nasz gość, Tomek Narkun, spec od nieruchomości.
📢 Rynki według Bogusławskiego.
Duża zmienność w USA, najpierw spore wzrosty, potem w drugiej części sesji spadki, w Europie kontrakty na plusach.
W Polsce stopy o 75 pb., najpierw jakby rozczarowanie, lekkie osłabienie złotego, potem odreagowanie, jakby właściwe odczytanie tej decyzji.
Stany nie będą kupować surowców z Rosji.
📢 RPP walczy o złotego. Stopy w górę o 0,75 proc. To już 3,5 proc. i jeszcze nie koniec.
Rynek walutowy przyjął pozytywnie podwyżkę stóp procentowych. Na DAX-ie możliwe techniczne odreagowanie, rynek może szybko odrobić straty do 14 tys. pkt. Europa ucierpi bardziej niż USA, pytanie, czy rynek właściwie wycenia szkody. DAX w środę zaczyna wzrostem o 3,7%, co było już widać wczoraj na kontraktach. Pytanie, czy ten ruch się utrzyma, może być nerwowo.
Rafał spodziewał się podwyżki o 75 pb., choć rynek wyceniał więcej, ale kolejne podwyżki są już zapewne przygotowywane. Krótkoterminowo kurs 5 zł za euro nie jest uzasadniony, bo fundamenty naszej gospodarki są mocne. – To był bardzo dobry ruch – komentuje Rafał. – Wyraźny, ale nie paniczny.
Ryzyko związane jest z tym, że rząd będzie korzystał z okazji do zwiększania deficytu, a nie będzie możliwości zaspokojenia popytu. Na 6-mies. WIBOR-ze już jesteśmy powyżej 4%. Według Rafała nikt już nie kontroluje wydatków państwa, jest tyle pozabudżetowych, że to zaczyna wymykać spod kontroli, a to oznacza chaos. To może oznaczać inflację 15% i więcej.
Stałe oprocentowanie kredytów na poziomie 5,5-6,5% to dziś nie musi być dobry biznes, jeśli sytuacja się unormuje i stopy się zatrzymają. To tak jak z ubezpieczeniem: gdy dom płonie, nikt nie sprzeda polisy od pożaru. Ale nie da się zaprognozować ostatecznego poziomu stóp procentowych, może być i 8%.
Gdy zabraknie pracowników z Ukrainy, to polska gospodarka nie będzie rosła w tempie 5%.
Korelacja między wojną w Ukrainie a przeceną spółek technologicznych istnieje, jest to kwestia surowców, takich jak lit czy miedź, potrzebnych do produkcji akumulatorów. Ale też rynek spółek technologicznych był mocno przegrzany.
Jeśli Fed zacznie chodzić gospodarkę, to spółki wzrostowe odczują to bardziej dotkliwie niż spółki Value, stąd przecena spółek growth, ale to nie zaburza podstaw fundamentalnych tych podmiotów.
To, że globalne firmy wycofują się z Rosji oznaczać będzie spadki przychodów i zysków tych spółek.
Reklama
📢 Złoty lekko się umocnił, pszenica staniała − czyżby dzień odwrotu?
Wczoraj lekko złoty się umocnił, dziś lekko słabnie wg investing.com, na euro wciąż jesteśmy na 4,89 zł, byliśmy już wyżej. Złoty nie będzie się raczej intensywnie umacniał, zagrożeniem jest inflacja, spowodowana nie tylko cenami surowców, ale też działaniami fiskalnymi rządu, mocno prokonsumenckimi.
Tomasz Narkun, ekspert rynku nieruchomości
📢 Jak wojna i inflacja przemeblowuje nieruchomości?
Osoby które maja kredyty mieszkaniowe są już poszkodowane; przy kredycie na 400 tysięcy złotych rata wzrosła już o 1000 złotych z 1,5 tys. do 2,5 tys. Zdolność kredytowa spadła z 450 tys. zł do 260-270 tys. zł, za to niewiele można kupić. W poniedziałek rekomendacja UKNF, żeby banki liczyły marżę plus 5%. Ludzie rzucili się na wynajem. Jeśli wojna się skończy, to gotówkowi rzucą się na rynek, żeby kupować mieszkania na wynajem. Spada liczba ofert do wynajęcia we wszystkich miastach, a ten trend może narastać. Do tego uchodźcy zwiększają popyt na najem.
Słabo na rynku transakcyjnym, gotówkowi się wstrzymują, a o kredyty trudniej. Rynek deweloperski dostaje ciosy, brakuje stali, maleje dostępność cementu, rosną ceny towarów oraz pracowników z Ukrainy, których 20-30% wyjechało do Ukrainy, żeby walczyć. Zagrożenie, że zostaną wezwani do kraju, żeby walczyć, a potem może żeby odbudowywać kraj. Niewykluczony spadek rozpoczynanych inwestycji. Idziemy w kierunku stagflacji budowlanej.
Młodych nie stać na zakup mieszkania, za chwilę nie będzie ich stać na wynajem, mieszkania gminne to jest śmiech na sali.
Rynek deweloperski ratuje tylko to, że na razie jest mała podaż mieszkań, jeśli przez najbliższe pół roku nie będzie popytu na mieszkania, to na większe lokale u mniejszych deweloperów mogą być obniżki. Ale wciąż jest wiele niewiadomych. Przez ostatnie lata średnia marża brutto to było 17-20%, ale są i tacy, którzy, zwłaszcza na domach, skończyli na marży 5%, bo wzrosły koszty w międzyczasie. Ale średni zarobek deweloperów to 1,5 tys. zł na metrze kwadratowym.
Rafał Bogusławski, Analizy Online, Kupfundusz.pl
📢 Stany Zjednoczone nie kupią już rosyjskiej ropy.
670 tys. baryłek ropy dziennie importowały Stany z Rosji z 5 mln baryłek czystej ropy (8 mln z produktami ropopochodnymi). Nikła reakcja rynków, dla rynku światowego nie będzie to miało znaczenia. Rosyjska administracja podała, że rozważa do końca roku wstrzymanie eksportu niektórych surowców, ale nie powiedzieli których. Dla globalnego rynku amerykański ruch nie jest wielkim problemem, gorzej by było z Europą. Przy cenie 120-130 dol. za ropę popyt może spaść z 99 mln baryłek dziennie do np. 95 baryłek. Dojdzie Iran, ruszą wydobycie z łupków w USA, skończą się zawirowania w Libii i może się okazać, że mamy podaż 100 mln baryłek dziennie; w II kwartale cena ropy może spaść o 30%. Rynki są niestabilne, poziom niepewności jest tak duży, że łatwo się pomylić w prognozowaniu.
📢Chiny przed historyczną szansą. Czy wykupią Rosję za bezcen?
Rosja może znacjonalizować spółki amerykańskie, ale nie zrobi tego z chińskimi. Chińczycy mogą zaoferować kupno udziałów w spółkach surowcowych rosyjskich, oczywiście po obecnych superniskich cenach, co im się przyda w przyszłości. Te firmy będą potrzebowały kapitału, Rosja nie ma innej alternatywy. Według Rafała Chiny nie będą miały zahamowań etycznych, jeśli będą miały możliwość uzależnienia od siebie Rosji, to to zrobią.
📢W co teraz inwestować?
Unikać długoterminowych obligacji o stałym oprocentowaniu do momentu aż inflacja osłabnie, korporaty i krótkoterminowe obligacje tak, ale nie dogonią inflacji. Dość dobrą inwestycją wydają się być fundusze akcji amerykańskich i europejskich, bo ryzyko wolniejszego wzrostu gospodarczego jest już wycenione. Rafał obawia się już rynków surowcowych, bo możliwa jest korekta, na rynku ropy nawet 30% niewykluczone.
📢 I oczywiście Wasze pytania, tematy, komentarze...
Czy surowce mogą odreagować? Najtrudniej jest oszacować miedź, bo to zależy od Chin, natomiast w ciągu dwóch-trzech miesięcy nikiel czy lit oddadzą część wzrostów, które były napędzane paniką. Ruch korekcyjny jest możliwy, ale w skali świata jesteśmy wciąż według Rafała w początkowej fazie trendu wzrostowego. Rafał uważa, że Chiny będą kupowały dużo miedzi. Im dłużej trwa emocjonalny trend wzrostowy, tym gwałtowniejsza może być przecena, był short-squeeze, potem może nastąpić podobna sytuacja na długich pozycjach.
Dlaczego nie będzie recesji? Rafał nie zakłada recesji, bo jest przyzwolenie na zadłużanie się, będą wspólne obligacje europejskie i to będą zapewne znaczące kwoty, będzie wsparcie dla najuboższych i gospodarki rozwinięte unikną recesji. Większy problem będą miały rynki wschodzące, które są biedniejsze, im może być trudniej to sfinansować. Globalne gospodarki odbudowały się już w wystarczającym stopniu po covidzie, amerykańska ma się dobrze, pokaźna liczba nowych miejsc pracy, Chiny chcą mieć wzrost gospodarczy 5,5%, zaczęły stymulować gospodarkę.
Zapłacimy za to inflacją w latach 2023 i 2024.
Co ze złotem? Złoto zbliżyło się do rekordu wszech czasów, wojna przyspieszyła wzrosty, każde porozumienie/ rozejm może spowodować korektę, to nie musi być ruch wyłącznie wzrostowy, ale raczej złoto jest w trendzie wzrostowym.
Możesz również posłuchać rozmów z Analiz LIVE w podcaście na Spotify i iTunes.
Zapraszamy!!
09.03.2022

Źródło: analizy.pl
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania