Wojna w Ukrainie
Piątek 25.02, godz. 8.45 w Analizy LIVE gospodarka i inwestycje w cieniu rosyjskiej agresji.
8.45 Szymon Borawski-Reks, CFA, dyrektor inwestycyjny Santander TFI
❓Jakie będą skutki gospodarcze w Polsce i w Europie?
Rynki odbierają pakiet sankcji zachodnich jako łagodne. Po ogłoszeniu ich przez Bidena cena ropy spadła, amerykańskie indeksy odbiły. Musimy rozróżnić dwa elementy – jako ludzie na pewno byśmy chcieli, żeby sankcje były jak najsurowsze, by zdusić rosyjską gospodarkę, z drugiej strony maksymalne sankcje w krótkim terminie spowodowałyby jeszcze większą wyprzedaż na rynkach finansowych. Kraje europejskie są zbyt powiązane z Rosją Putina więzami gospodarczymi i biznesowymi, by np. zablokować SWIFT czy import surowców.
– Mam nadzieję, że ten konflikt wreszcie otworzy oczy politykom europejskim, żeby skończyć z uzależnieniem od Rosji – mówi Szymon Borawski-Reks. – W ciągu ostatnich 30 „bezpiecznych” lat geopolityka bardzo się zmieniła, urósł nowy hegemon (Chiny), a Rosja, która jest upadłym mocarstwem, ale chce wrócić do gry i zaznaczyć swoją obecność i wykorzystać tę sytuację, że USA są bardziej zajęte Azją. Miejmy nadzieję, że inaczej niż w przypadku Gruzji i aneksji Krymu Europejczycy otworzą oczy.
Nasdaq skończył wczoraj na ponadtrzyprocentowym wzroście. Sankcje uderzają trochę w Rosję, nie uderzają w gospodarce globalnej; w opinii zagranicznych strategów jest to konflikt lokalny, tak jak dla nas np. w Syrii. Wkład PKB Rosji i Ukrainy do światowej gospodarki jest niewielki, obawiano się wpływu surowców na inflację, ale ropa naftowa wróciła do 93-95 dolarów za baryłkę.
Także wymiana Polski z Rosją i Ukrainą poza surowcami nie jest duża, oczywiście poszczególne spółki ucierpią, ale dużego przełożenia na gospodarkę mieć nie będzie, może nieco obniżyć wzrost PKB. Jednak jesteśmy krajem przyfrontowym, jeżeli ktoś wycofuje pieniądze z regionu, to także z Polski, bo jest dużym krajem, a złoty płynną walutą.
❓Jak wojna na wschodzie wpłynie na inflację i stopy procentowe?
Osłabienie złotego i wzrost cen paliw walki z inflacją nie ułatwiają, ścieżka inflacji może być nieco mniej spadkowa niż wcześniej zakładano.
❓Możliwe scenariusze rynkowe dla giełd i obligacji.
Amerykańskie akcje czy spółki technologiczne nie powinny ucierpieć, im bliżej konfliktu, tym bardziej narażone rynki na jego skutki. Dla rynku amerykańskiego ciągle ważniejszy jest Fed. Mocno przeceniony Nasdaq okazał się atrakcyjny do zakupu po wcześniejszych mocnych przecenach i teraz dodatkowych spadkach. Poza tym w obecnej sytuacji rynek liczy na nieco mniej ostre zacieśnianie polityki monetarnej, niż wyceniał przed inwazją.
To trudny okres dla inwestorów nieprofesjonalnych, dlatego warto utrzymywać z nimi kontakt, kluczowa rzecz to dywersyfikacja, jak widać po reakcji rynków polskiego i amerykańskiego. Santander kiedyś był mocno skoncentrowany w regionie, ale od kilku lat zmieniamy charakter aktywów i obecnie 40% aktywów jest ulokowana poza Polską. Brak ekspozycji na Rosję, śladowa ekspozycja na spółki ukraińskie notowane na GPW.
Reklama
9.10 Mariusz Jagodziński, prezes AgioFunds TFI
❓Jakie będą skutki gospodarcze w Polsce i w Europie?
Putin gra gambit, poświęcił wszystko, żeby partia trwała krótko, poświęcił wizerunek, życie swoich żołnierzy, postawił wszystko na jedną kartę, nie wiadomo, czy to się uda. Gdyby zdobył w 2-3 dni Kijów, mógłby powołać marionetkowy rząd i uznać, że odniósł sukces w tym blitzkriegu, przynajmniej we własnym mniemaniu.
Realizuje się najczarniejszy scenariusz, tuż za granicą mamy regularną wojnę, więc nawet jeśli dziś nasza giełda odbije, to na rychły powrót kapitału na nasz rynek jest mało prawdopodobny w ciągu następnych tygodni, jeśli nie miesięcy. Na razie jeszcze czeka nas fala odpływów, co widać po obligacjach, po złotym, na akcjach część inwestorów kieruje się emocjami. Jeśli konflikt będzie się przedłużał, Ukraińcom uda się stawiać opór przez dłuższy czas, to będzie to działało na korzyść polskich aktywów, bo rynki się uspokoją, ale na powrót pieniędzy zagranicznych inwestorów będzie trzeba jeszcze poczekać.
Polska jest w innej sytuacji niż Ukraina, jest w NATO.
Rosja ma PKB niecałe dwa razy większy niż Polska, oparty na surowcach, to jest gospodarka wielkości Włoch, natomiast Chiny to jest potęga gospodarcza, która ma interesy w Europie. Jeśli konflikt się przeciągnie, to będzie to działało na ich szkodę i mogą zmienić nastawienie.
❓Jak obecne napięcie zniesie złoty?
– Obserwowałbym rynek długu i złotego, gdy złoty zacznie się umacniać, a rentowności spadać, to będzie to sygnał powrotu kapitału – mówi Mariusz Jagodziński.
Brakuje komunikacji ze strony polityków odpowiedzialnych za gospodarkę, bank centralny powinien uspokajać.
❓Możliwe scenariusze rynkowe dla giełd i obligacji.
Świat postrzega to jako konflikt lokalny, inwestorzy powinni spojrzeć szerzej na rynki, dywersyfikować nie tylko według klas aktywów, ale i geograficznie. Obligacje korporacyjne wciąż powinny być atrakcyjnym aktywem, zwłaszcza i krótkim duration, z funduszy z akcjami raczej mieszane niż czysto akcyjne. Natomiast ktoś, kto dywersyfikuje geograficznie nie straciłby na USA czy nawet na rynkach azjatyckich. Globalnie rynki przejdą szybko do porządku dziennego.
Wczorajszy dzień pokazał, co się dzieje, gdy stajemy wobec nieprzewidywalnego – złoto urosło, może nie jakoś dużo, ale wyraźnie, podobnie zyskiwały obligacje amerykańskie (spadały rentowności). To klasyczna reakcja w panice na rynkach.
❓Oraz wasze pytania i komentarze.
Robert Stanilewicz
Zapraszam!!
25.02.2022

Źródło: Analizy.pl
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania