Podsumowanie tygodnia na rynkach (2024-12-06)
RPP podjęła zgodną z oczekiwaniami decyzję w sprawie stóp procentowych, ale zaskoczył Adam Glapiński, szef NBP, wykonując jastrzębi zwrot podczas swojej konferencji prasowej. Polski Sejm przyjął ustawę budżetową z rekordowym deficytem, we Francji upadł rząd, w Korei Południowej ogłoszono stan wojenny, a w Gruzji doszło do masowych protestów.
W Europie kluczowym tematem w tym tygodniu była niespokojna sytuacja polityczna we Francji. W środę francuski parlament uchwalił wniosek o wotum nieufności wobec rządu Michela Barniera zmuszając go do ustąpienia, który poparli posłowie lewicy i skrajnej prawicy. W efekcie ceny francuskich obligacji spadły, a spread między obligacjami francuskimi a niemieckimi przekroczył 80 pkt bazowych, najwięcej od 2012 r.
Reklama
- Rząd Barniera nie był w stanie uchwalić budżetu na 2025 r., który zakładał cięcia wydatków i podwyżki podatków. Jest on pierwszym od 1962 gabinetem ustępującym w wyniku wotum nieufności, a sam premier był najkrócej urzędującym szefem rządu od powstania piątej republiki w 1958. Prezydent Macron może teraz powołać nowego premiera, jednak żadna partia nie ma w parlamencie wystarczająco wielu sojuszników, aby uchronić kolejny rząd przed wotum nieufności - zauważają ekonomiści PKO BP.
W Gruzji decyzja rządu o zawieszeniu negocjacji akcesyjnych z Unią Europejską wywołała masowe protesty społeczne. Demonstranci, wyrażający proeuropejskie aspiracje, starli się z policją w Tbilisi, co doprowadziło do licznych zatrzymań i użycia siły przez służby porządkowe. Prezydent Salome Zurabiszwili skrytykowała działania rządu, określając je jako "wypowiedzenie wojny własnemu narodowi".
Z kolei w Korei Południowej prezydent Yoon Suk-yeol ogłosił stan wojenny, uzasadniając to potrzebą ochrony kraju przed "antypaństwowymi siłami" w opozycji. Decyzja ta spotkała się z natychmiastowym sprzeciwem parlamentu, który w trybie pilnym uchwalił zniesienie stanu wojennego. W rezultacie zmobilizowane oddziały wojskowe zostały odwołane. Decyzja ta wywołała jednak gwałtowną reakcję na rynkach: kurs wona spadł do najniższego poziomu od dwóch lat, a akcje Samsunga uległy masowej wyprzedaży.
Mijający tydzień należał do bitcoina, który po raz pierwszy w historii przekroczył wartość 100 tys. USD. Rajd związany był z wyborem Donalda Trumpa na prezydenta USA oraz jego zapowiedziami złagodzenia regulacji dotyczących kryptowalut. Trump mianował Paula Atkinsa, zwolennika kryptowalut, na stanowisko przewodniczącego Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC).
Złoto kończy natomiast drugi z rzędu spadkowy tydzień, co stanowi kontynuację trendu zapoczątkowanego pod koniec października, gdy cena kruszcu osiągnęła blisko 2800 USD za uncję. Główna przyczyna przeceny to umacniający się dolar, którego wzrost wartości wynika ze spekulacji na temat polityki gospodarczej nowej administracji Donalda Trumpa. W obliczu tych zmian wielu inwestorów zdecydowało się na realizację zysków po niemal 30-procentowym wzroście ceny złota od początku roku.
Glapiński robi jastrzębi zwrot. Kiedy RPP obniży stopy?
Rada Polityki Pieniężnej na środowym posiedzeniu utrzymała stopy procentowe w Polsce na niezmienionym poziomie. Stopa referencyjna nadal wynosi 5,75 proc. Decyzja była zgodna z oczekiwaniami rynku. Zaskoczenie przyszło jednak dzień później, gdy na konferencji prasowej Adam Glapiński, szef NBP wskazał, iż przyjęcie przez Sejm projektu ustawy o częściowym (do września 2025 r.) zamrożeniu cen energii dla gospodarstw domowych sprawia, że dyskusja o obniżkach stóp procentowych przesunie się na październik 2025 r., a same decyzje - na 2026 r. Według jego szacunków przywrócenie od lipca 2025 r. opłaty mocowej podwyższy inflację konsumencką o 0,4 pkt proc., a zakładane na październik 2025 r. odejście od mrożenia cen energii dla gospodarstw domowych - o 0,7 pkt proc.
- Prezes NBP uderzył w zdecydowanie jastrzębie nuty na konferencji prasowej. Choć stawia o pod znakiem zapytania dotychczas wycenianą przez rynek ścieżkę stóp procentowych w Polsce (łącznie 150 pb cięć w 2025 r.), to nie znaczy to, że żadnych cięć nie będzie. W 2025 będą wciąż dość dobre powody do luzowania polityki pieniężnej, np. rosnący dysparytet stóp procentowych z innymi gospodarkami - uważają analitycy Pekao. - Po odrzuceniu skrajności zostajemy zatem z naszym starym scenariuszem cięć o 100 pb w 2025 r. - dodają.
Tymczasem Henryk Wnorowski, członek RPP w rozmowie z Bloombergiem wskazał, że plan wycofania limitu cen energii pod koniec przyszłego roku nie wyklucza dyskusji o możliwej obniżce stóp procentowych w marcu. - To nie usuwa możliwości rozmowy o redukcji stóp, gdy będziemy zaznajomieni z nowymi prognozami inflacyjnymi – powiedział, sugerując jednocześnie, że przyszłoroczne luzowanie polityki pieniężnej może być jednak bardziej ograniczone i wynieść mniej niż 100 pkt baz, głównie z powodu właśnie planowanego wycofania limitów cen energii.
- My od dłuższego czasu utrzymywaliśmy opinię, że pierwsza obniżka stóp procentowych przez RPP może nastąpić w połowie 2025 r., najprawdopodobniej w lipcu, i nadal podtrzymujemy ten pogląd. Naszym zdaniem, jest dość prawdopodobne, że do lipca może stać się jasne, że ceny energii nie muszą wzrosnąć pod koniec 2025 r. (w rzeczywistości widzimy dla nich nawet ryzyko w dół, ponieważ ceny hurtowe energii wykazują tendencję spadkową). Nadal zakładamy, że w skali całego 2025 r. możliwe są obniżki stóp o 100-125 pb - przewidują z kolei ekonomiści ING. Zauważają jednocześnie, że przekaz konferencji prezesa NBP całkowicie rozminął się z oczekiwaniami rynku finansowego, który w ostatnim okresie, po serii słabych danych gospodarczych i wzroście pesymizmu dotyczących perspektyw gospodarczych dla Europy, nie tylko wyceniał rosnące prawdopodobieństwo pierwszej obniżki stóp w marcu, ale nawet w większej skali niż 25 pb.
Sejm uchwalił budżet z rekordowym deficytem
W piątek Sejm uchwalił budżet na 2025 r. z rekordowym deficytem w wysokości 289 mld zł, czyli aż 7,3 proc. PKB. Dochody budżetu wyniosą 632,6 mld zł, a wydatki nie przekroczą 921,6 mld zł. Teraz ustawa trafi pod obrady Senatu. Ustawa budżetowa została przygotowana przy założeniu, że w 2025 r. wzrost PKB wyniesie 3,9 proc., a inflacja średnioroczna - 5 proc.
- Po rządach PiS odziedziczyliśmy zerowy wzrost gospodarczy, inflację, która sięgała w szczycie 18 proc., deficyt, za który nałożono na Polskę procedurę nadmiernego deficytu. Dzisiaj gospodarka przyspiesza, inflacja spada, a my krok po kroku naprawiamy finanse publiczne. W przyszłym roku z budżetu będziemy spłacać wasze długi - powiedział podczas wystąpienia przed głosowaniem minister finansów Andrzej Domański.
Polska została objęta unijną procedurą nadmiernego deficytu, co czyni zarządzanie finansami publicznymi wyjątkowo trudnym wyzwaniem. Mariusz Zielonka, główny ekonomista Konfederacji Lewiatan zwraca uwagę, że rząd zamiast redukcji wydatków, wybrał ścieżkę zwiększania dochodów poprzez podnoszenie podatków, co - jego zdaniem - jest mniej skutecznym sposobem osiągnięcia zobowiązania redukcji deficytu poniżej 3 proc. do 2028 r.
- Liczyliśmy, że rząd zdecyduje się mimo wszystko zredukować wydatki. Wybrał jednak zwiększenie dochodów poprzez m.in. podniesienie podatków - wskazuje Mariusz Zielonka. Dodaje, że planowanie budżetowe opiera się na optymistycznych założeniach dotyczących wzrostu PKB i inflacji, a istnieje ryzyko, że dochody budżetowe mogą nie zostać zrealizowane. Jednocześnie budżet na 2025 rok przewiduje znaczący wzrost wydatków na obronę narodową, które mają wynieść aż 4,7 proc. PKB.
Wczoraj we "Financial Times" pojawiły się doniesienia, że Unia Europejska planuje utworzenie wspólnego funduszu obronnego o wartości 500 mld EUR, mającego na celu finansowanie projektów zbrojeniowych i zakupów uzbrojenia. Inicjatywa ta jest motywowana powrotem Donalda Trumpa do Białego Domu, co może skutkować wycofaniem amerykańskich gwarancji bezpieczeństwa dla sojuszników z NATO. Fundusz miałby pozyskiwać środki poprzez emisję obligacji zabezpieczonych gwarancjami narodowymi uczestniczących krajów, a nie całej UE. Propozycja ta zyskała zainteresowanie grupy państw członkowskich UE i może obejmować także kraje spoza Unii, takie jak Wielka Brytania i Norwegia. Europejski Bank Inwestycyjny miałby pomóc w zarządzaniu funduszem. Stanowi to znaczący krok w kierunku kolektywnego finansowania obronności w Europie, odchodząc od wcześniejszego sprzeciwu ze strony fiskalnie konserwatywnych członków UE, takich jak Niemcy, Holandia i Dania, wobec wspólnego zadłużania się. Decyzje dotyczące wielkości funduszu, jego przeznaczenia oraz stanowiska Niemiec, pozostają w trakcie negocjacji.
- Wspólny mianownik dla tych informacji to luźniejsza polityka fiskalna, co – niezależnie od tego, co można sądzić o stanie finansów publicznych państw UE – jest pozytywne dla wspólnej europejskiej waluty - oceniają analitycy Pekao.
Pozostałe informacje z gospodarki:
- Wzrost gospodarczy w strefie euro zgodny z oczekiwaniami. W III kw. 2024 r. PKB Eurolandu wzrósł o 0,4 proc. w ujęciu kwartalnym i o 0,9 proc. w ujęciu rocznym - wynika z finalnych danych Eurostatu.
- Liczba bezrobotnych w Polsce wzrosła w listopadzie o 10,7 tys. osób - wynika z danych Ministerstwa Pracy. Ekonomiści Pekao uważają, że to sugeruje wzrost stopy bezrobocia z 4,9 do 5 proc. - czyli więcej niż zakładał konsensus prognoz. Finalny odczyt poznamy tuż przed Świętami po publikacji biuletynu statystycznego GUS za grudzień.
- Mediana wynagrodzeń wzrosła do 6,5 tys. zł w czerwcu. Oznacza to, że połowie zatrudnionych zostało wypłacone wynagrodzenie nie wyższe niż ta kwota, a druga połowa otrzymała wynagrodzenie nie niższe. To o 19,2 poc. mniej od przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto, które wyniosło 8057,41 zł.
- Polski PMI spadł po raz pierwszy od pięciu miesięcy. PMI dla polskiego sektora przemysłowego spadł w listopadzie do 48,9 pkt wobec 49,2 w poprzednim miesiącu - poinformował S&P Global. Przyspieszony spadek nowych zamówień i ponowny spadek produkcji sprawiły, że główny wskaźnik PMI spadł po raz pierwszy od pięciu miesięcy.
Wieści z rynku funduszy:
- Rekordowe napływy pieniędzy do funduszy amerykańskich akcji. Od czasu zwycięstwa Donalda Trumpa 5 listopada, fundusze akcji amerykańskich pozyskały na czysto łącznie aż 139,5 mld USD - wynika z danych EPFR. Tym samym, listopad był najlepszym miesięcznym wynikiem pod względem napływów od 2000 r. Inwestorzy liczą, że administracja Donalda Trumpa wprowadzi radykalne obniżki podatków i reformy, które okażą się korzystne dla amerykańskich korporacji.
- Rekordowe napływy do ETF-ów w Europie. Firma analityczna Morningstar donosi, że łączny napływ netto do funduszy ETF i ETC z siedzibą w Europie od początku roku do końca października wyniósł 188,3 mld EUR. To o prawie 30 mld EUR więcej niż roczny rekord wszech czasów ustanowiony w 2021 r.
- Amundi rozważa przejęcie kontroli nad Allianz Global Investors. Francuska firma Amundi, największy zarządzający aktywami w Europie, prowadzi rozmowy w sprawie przejęcia Allianz Global Investors (Allianz GI), niemieckiej spółki zarządzającej aktywami należącej do grupy Allianz. Allianz GI ma pod zarządzaniem aktywa o wartości ok. 555 mld EUR (dane na koniec czerwca) i jest wyceniana na około 4 mld EUR. Fuzja Amundi i Allianz GI stworzyłaby francusko-niemieckiego giganta z aktywami przekraczającymi 2,7 bln EUR, dominującego na rynku europejskim.
- KNF prześwietli KID-y. W przyszłym roku KNF będzie weryfikowała, czy informacje zamieszczane w warunkach emisji certyfikatów, KID oraz innych materiałach prezentowanych uczestnikom oraz potencjalnym uczestnikom funduszy inwestycyjnych są rzetelne - wynika z priorytetów nadzorczych UKNF na 2025 r.
- Piotr Dmuchowski odchodzi z TFI PZU. Zostanie prezesem innego towarzystwa. Rda nadzorcza PFR TFI powierzyła mu od 1 stycznia 2025 r. funkcję prezesa zarządu, a także członka zarządu nadzorującego podejmowanie decyzji inwestycyjnych.
Raporty Analiz Online:
- Wyniki funduszy inwestycyjnych (listopad 2024). Zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA wywołało ogromny optymizm na nowojorskiej giełdzie. W efekcie w listopadzie fundusze akcji amerykańskich nie miały sobie równych. Na drugim biegunie wylądowały w tym czasie fundusze rynku metali szlachetnych.
- Podsumowanie rynku funduszy emerytalnych (listopad 2024). Za nami bardzo dobry miesiąc na rynkach akcji, z wyłączeniem... polskiej giełdy. OFE poniosły niewielką stratę, a aktywa zmniejszyły się o 0,9 mld zł, spadając poniżej 212 mld zł.
- Ranking PPK (listopad 2024). Wszystkie fundusze PPK wypracowały zysk w listopadzie. Zwycięzcą rankingu PPK ponownie została UNIQA TFI.
- Ranking funduszy inwestycyjnych (listopad 2024). W tym roku zdecydowanymi faworytami klientów są fundusze dłużne krótkoterminowe. Sprawdzamy, które z nich wypadają najlepiej w naszym rankingu opartym na relacji zysku do ryzyka.
- Ranking IKE/IKZE z DFE 2024. IKE i IKZE możemy założyć z różnymi instytucjami finansowymi. Jedną z nich są Powszechne Towarzystwa Emerytalne (PTE), które oferują fundusze DFE. W przypadku IKE nie zawojowały rynku, ale w IKZE mają już 17 proc. rynku. Czas na coroczny przegląd oferty.
- Liga Ekspertów: w listopadzie Paweł Reczulski z NDM "rozbił bank". W listopadzie każdemu uczestnikowi udało się wypracować dodatnią stopę zwrotu na prowadzonych w Lidze Ekspertów portfelach, ale koniunktura wyjątkowo sprzyjała szczególnie jednemu z nich.
06.12.2024

Źródło: tsyhun/ Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania