Polski PMI spadł po raz pierwszy od pięciu miesięcy
PMI dla polskiego sektora przemysłowego spadł w listopadzie do 48,9 pkt wobec 49,2 w poprzednim miesiącu - poinformował S&P Global. Przyspieszony spadek nowych zamówień i ponowny spadek produkcji sprawiły, że główny wskaźnik PMI spadł po raz pierwszy od pięciu miesięcy.
Polski PMI spadł w listopadzie 2024 r., po raz pierwszy od pięciu miesięcy, wskazując na nieco silniejsze pogorszenie warunków gospodarczych w przemyśle. Trzy z pięciu subindesków składających się na główny wskaźnik wpłynęły na niego negatywnie - produkcja, nowe zamówienia i zapasy pozycji zakupionych, co częściowo równoważył pozytywny wpływ wskaźników zatrudnienia i czasu dostaw. Mimo to najnowszy odczyt PMI był niemal najwyższy (tylko w jednym miesiącu był on wyższy) w trwającej od 31 miesięcy sekwencji odczytów poniżej progu 50, która rozpoczęła się w maju 2022.
Reklama
- Pierwszy od pięciu miesięcy spadek indeksu był spowodowany głównie szybszym spadkiem nowych zamówień i osłabieniem produkcji. Ogólny obraz sektora jest nadal niekorzystny (31. miesiąc nieprzerwanej dekoniunktury), choć szczegóły PMI sugerują możliwość stopniowego wychodzenia z recesji, co potwierdzają również trendy w oficjalnych danych o produkcji przemysłowej - komentują ekonomiści PKO BP.
Nowe zamówienia obniżały się najszybciej od trzech miesięcy, a ich indeks utrzymuje się poniżej neutralnej granicy od marca 2022. - Szczególnie zauważalny był spadek zamówień eksportowych, wynikający z osłabienia popytu w Europie, w tym w Niemczech. Firmy ograniczają również zapasy towarów gotowych i surowców, co wskazuje na ostrożne podejście do zarządzania zasobami w obliczu niepewności rynkowej - wskazują ekonomiści PKO BP.
Pomimo trudności w zakresie produkcji i zamówień, dane dotyczące zatrudnienia są pozytywne. Liczba miejsc pracy wzrosła drugi miesiąc z rzędu, co odwraca najdłuższą sekwencję redukcji zatrudnienia od 2004.
- Zatrudnienie wzrosło w odpowiedzi na plany zwiększenia zdolności produkcyjnych. Z kolei subindeksy cen surowców i wyrobów gotowych wykazały dalsze osłabienie presji inflacyjnej – ceny wejściowe spadły po raz szósty w 2024, co tłumaczone jest niższymi cenami metali, chemikaliów i drewna. Jednocześnie firmy wskazały na intensywną konkurencję cenową - wskazują ekonomiści PKO BP.
Prognozy na najbliższe 12 miesięcy znacznie się pogorszyły - optymizm biznesowy spadł do najniższego poziomu od niemal dwóch lat ze względu ma obawy związane ze słabą gospodarką europejską i napięciami geopolitycznymi. Nadal oczekiwano, że produkcja wzrośnie, ale stopień optymizmu był najmniejszy od grudnia 2022 r.
- Listopadowe dane PMI ukazują złożony obraz sytuacji gospodarczej polskiego przemysłu. Z jednej strony, spadek nowych zamówień i produkcji wciąż wskazuje na istotne wyzwania, takie jak słabnący popyt w Europie oraz utrzymująca się niepewność geopolityczna. Przełożyło się to na obniżenie optymizmu prognoz do najniższego poziomu od końca 2022. Z drugiej jednak strony, stabilizacja wskaźnika PMI w ostatnich miesiącach oraz odnotowany wzrost zatrudnienia mogą świadczyć o stopniowym wchodzeniu w fazę ożywienia. Na szczególną uwagę zasługuje także potencjalne zwiększenie zdolności produkcyjnych, które może być zapowiedzią przyszłego wzrostu aktywności przemysłowej. Dodatkowo, osłabienie presji inflacyjnej stanowi istotny czynnik sprzyjający poprawie konkurencyjności polskich producentów - wyliczaja ekonomiści PKO BP.
02.12.2024

Źródło: OneSideProFoto / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania