Podsumowanie tygodnia na rynkach (2025-08-22) - pogrom banków na GPW
To mógł być całkiem udany tydzień dla inwestujących na GPW, gdyby nie zapowiedź podwyższenia CIT dla banków, która wywołała gwałtowną przecenę ich akcji. Lipcowe dane z polskiej gospodarki nie wyglądają źle, a te z rynku pracy mogą być zachętą do kolejnej już obniżki stóp procentowych przez RPP na posiedzeniu we wrześniu.
Niedługo hossą na GPW nacieszyli się posiadacze tytułów uczestnictwa Beta ETF Dywidenda Plus Portfelowy FIZ (Dis) (PLN), który w poniedziałek zadebiutował na warszawskiej giełdzie. Przez pierwsze 3 dni pozyskał niemal 15 mln zł, i jeszcze w czwartek jego notowania rosły ponad 2 proc. W piątek spadają o 2,5 proc., w efekcie od dnia debiutu są 0,7 proc. pod kreską.
Reklama
To mógł być całkiem udany tydzień dla inwestujących na GPW, gdyby nie... politycy. W czwartek po południu resort finansów opublikował projekt ustawy podnoszącej stawkę podatku CIT dla banków, instytucji kredytowych i SKOK-ów. Rząd uzasadnia zmiany koniecznością pozyskania środków na modernizację i rozbudowę armii w związku z wojną w Ukrainie. Na wieść o propozycjach indeks WIG-banki runął - w piątek ok. 2 godziny przed zamknięciem handlu traci ponad 9 proc. WIG20 spada niemal 5 proc.
Projekt przewiduje, że banki zapłacą w 2026 r. aż 30 proc. CIT, rok później 26 proc., a od 2028 r. – 23 proc. (dla pozostałych przedsiębiorstw obowiązuje 19 proc.). Jednocześnie od 2027 r. zacznie spadać podatek bankowy od aktywów – najpierw o 10 proc., a od 2028 r. o 20 proc. Resort szacuje, że w 2026 r. podniesienie CIT przyniesie budżetowi dodatkowe 6,5 mld zł, a w ciągu dekady łącznie ponad 20 mld zł. Kamil Cisowski z DI Xelion wskazuje, że przez zmiany podatkowe w sektorze, Polska może być jednym z najchętniej wyprzedawanych rynków w najbliższych tygodniach przez inwestorów zagranicznych. Jego zdaniem, jest to bowiem sygnał, że polski sektor bankowy jest niepewny, niezależnie od tego, kto rządzi.
Z gospodarki popłynęły za to całkiem niezłe dane. Przede wszystkim lipiec przyniósł wyraźną poprawę w krajowym przemyśle. Produkcja wzrosła o 2,9 proc. r/r, znacznie powyżej rynkowego konsensusu (+1,8 proc.) i po czerwcowym spadku o 0,4 proc. To sugeruje, że trzeci kwartał zaczyna się dla przemysłu mocniej niż poprzedni, co może pozytywnie odbić się na dynamice PKB. Nieco słabiej wypadło budownictwo. Produkcja budowlano-montażowa wzrosła o 0,6 proc. r/r, mniej niż oczekiwano (+1,4 proc.) i wyraźnie wolniej niż w czerwcu (+2,2 proc.). Mimo to sektor pozostaje w trendzie wzrostowym, wspieranym przez ożywienie na rynku mieszkaniowym (efekt niższych stóp NBP) oraz coraz większe wydatki infrastrukturalne finansowane z KPO i funduszy unijnych.
- Dane dotyczące przemysłu i budownictwa pozwalają z optymizmem patrzeć na tempo rozwoju polskiej gospodarki w II połowie bieżącego roku. Jednocześnie są one jeszcze wciąż na takich poziomach, które umożliwiają RPP dalsze obniżki stóp procentowych. Tym bardziej że wskaźnik CPI wrócił w lipcu do przedziału odchyleń od celu inflacyjnego NBP, a dane z rynku pracy nie budzą obaw o jej powrót do wyższych poziomów. Spodziewam się cięcia stóp przez RPP we wrześniu o 25 pkt bazowych - przewiduje Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.
Ten scenariusz wspierają także dane z rynku pracy. Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w lipcu o 7,6 proc. r/r, wobec 9 proc. r/r w czerwcu. Konsensus rynkowy zakładał spadek dynamiki, ale nie aż tak wyraźny – prognozy wskazywały na 8,6 proc. Przeciętne zatrudnienie w przedsiębiorstwach spadło z kolei o 0,9 proc. r/r wobec spadku 0,8 proc. w czerwcu.
- Lipcowe dane z rynku pracy wskazują na dalsze zamrożenie popytu na pracę, przy jednocześnie ograniczonej presji płacowej. Wydźwięk danych powinien wspierać gołębie nastawienie RPP, choć dodatkowym ważnym czynnikiem dla decyzji Rady będzie najpewniej kształt budżetu na 2026 - wskazują ekonomiści PKO BP.
Również inflacja spada. Konsumencka obniżyła się do 3,1 proc., a ta bez cen żywności i energii (bazowa) wyniosła w lipcu 3,3 proc., wobec 3,4 proc. w czerwcu. - Spodziewamy się, że do końca roku inflacja bazowa będzie zgodna z szerokim celem inflacyjnym NBP, chociaż utrzyma się powyżej poziomu 3 proc. r/r. W przyszłym roku oczekujemy jej stopniowego spadku do ok. 2,5 proc. r/r w II poł. 2026 - prognozują ekonomiści PKO BP. Wejście dynamiki CPI do dopuszczalnego pasma odchyleń wokół celu NBP i prawdopodobne dalsze pogłębienie spadku inflacji w sierpniu również powinno przechylić szalę na rzecz obniżki stóp procentowych.
Fed też jest bliski obniżek stóp. Choć stopa bezrobocia pozostaje stabilna w okolicach 4,1-4,2 proc., spadający wskaźnik zatrudnienia do populacji sygnalizuje pogorszenie warunków na rynku pracy. Zdaniem Goldman Sachs Fed nie będzie zwlekał. - Wszystko to wspiera naszą prognozę trzech obniżek stóp o 25 pb we wrześniu, październiku i grudniu, a następnie dwóch kolejnych w przyszłym roku. Większe cięcie o 50 pb też jest możliwe, ale wymagałoby wyraźniejszego wzrostu stopy bezrobocia lub znacznie gorszych danych payrolls, niż obecnie zakładamy - wskazują.
W sierpniu widać poprawę koniunktury w przemyśle zarówno w USA, jak i w strefie euro. Amerykański PMI w przetwórstwie wzrósł do 53,3 pkt z 49,8 pkt w lipcu, znacznie przebijając oczekiwania i osiągając najwyższy poziom od ponad trzech lat, podczas gdy indeks usługowy obniżył się nieznacznie do 55,4 pkt. Firmy wskazywały na rosnące koszty związane z cłami, które przerzucały na konsumentów. W strefie euro indeks przemysłowy podniósł się do 50,5 pkt (również najwyżej od trzech lat), przekraczając granicę neutralną, natomiast wskaźnik usługowy spadł do 50,7 pkt.
USA i UE uzgodniły obniżkę ceł na europejskie samochody do 15 proc. z dotychczasowych 27,5 proc. Porozumienie, będące efektem rozmów Donalda Trumpa z Ursulą von der Leyen, ma obowiązywać wstecznie od 1 sierpnia, pod warunkiem że Bruksela do końca miesiąca zaproponuje niższe cła na wybrane amerykańskie towary. Cła na alkohole pozostają bez zmian, choć Komisja nie wyklucza rozmów o ich redukcji w przyszłości.
Wiadomości z branży:
- Santander TFI ma nowego dyrektora działu obligacji. Łukasz Tokarski objął stanowisko dyrektora działu obligacji w Santander TFI. Będzie odpowiadał za rozwój oferty i realizację strategii inwestycyjnych w obszarze funduszy dłużnych.
- Aktywa w zarządzaniu PKO TFI przekroczyły kolejną psychologiczną barierę. PKO TFI pochwaliło się przekroczeniem 70 mld zł aktywów pod zarządzaniem. Stało się to niespełna rok po minięciu bariery 50 mld i niespełna pół roku po osiągnięciu 60 mld zł.
- GlobalConnect rozszerza ofertę. Od 26 sierpnia warszawska giełda rozszerzy ofertę GlobalConnect o osiem nowych spółek z USA i Niemiec. Na liście znajdą się m.in. Berkshire Hathaway, Boeing, Procter & Gamble, Palantir, Robinhood, Take-Two, Uber oraz Rheinmetall. Dzięki temu na rynku dostępne będą akcje już 44 zagranicznych firm.
- GPW stawia na ETF-y i rewitalizację NewConnect. Warszawska giełda chce też mocniej otworzyć się na rynek ETF-ów i przyciągnąć na parkiet nowych graczy instytucjonalnych. W środę, 27 sierpnia, na GPW zadebiutuje HANetf Future of Defence, a Beta planuje kolejne ETF-y, m.in. na Bitcoina.
- Fundusze tradycyjne pod presją w USA. Z amerykańskich mutual funds od początku 2024 r. odpłynęło już ponad 880 mld USD, podczas gdy ETF-y przyciągnęły rekordowe 1,8 bln USD - podaje Bloomberg. Branża czeka na decyzję SEC w sprawie konstrukcji multi-share class.
22.08.2025

Źródło: Rawpixel.com / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania