Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9
Content 700x200
Content 300x250

Reklama

Notowania - Fundusze Inwestycyjne Otwarte Porównywarka funduszy i ETF-ów

Oszczędności emerytalne przekroczyły ważną granicę. To jednak wciąż kropla w morzu potrzeb

Wartość oszczędności ulokowanych w trzecim filarze w I kwartale br. przekroczyła 100 mld zł – wynika z naszych szacunków. To oznacza, że w ponad rok wzrosła o ponad 1/3. Choć to wysoka dynamika, to wciąż niewiele, biorąc pod uwagę przyszłe potrzeby emerytów. Dla porównania OFE zarządzają dziś 257 mld zł. Dużą nadzieją napawają PPK.

W samym 2024 roku łączna wartość aktywów zgromadzonych w III filarze wzrosła o ok. 26% do 94,5 mld zł na koniec grudnia, wynika z naszych szacunków. W I kwartale 2025 roku aktywa wzrosły o kolejne kilkanaście procent, istotnie przekraczając granicę 100 mld zł. Do tego przyrostu przyczyniły się dynamiczny rozwój PPK, a także korzystne warunki na rynkach kapitałowych, które zapewniły w większości dodatnie stopy zwrotu.

Aktywa w trzecim filarze

Trzeci filar emerytalny to dobrowolna forma oszczędzania na emeryturę, która uzupełnia obowiązkowe świadczenia z ZUS (pierwszy filar) oraz środki z OFE (drugi filar), które obecnie są dobrowolne. W ramach trzeciego filaru mamy do wyboru aż pięć różnych produktów: Indywidualne Konto Emerytalne (IKE), Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE), Pracownicze Programy Emerytalne (PPE), Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK) oraz Ogólnoeuropejski Indywidualny Produkt Emerytalny (OIPE). Wszystkie z nich łączy jedno – umożliwiają oszczędzanie dodatkowych środków na emeryturę z korzyściami podatkowymi

III filar emerytalny - aktywa

Reklama

PPK przejęło pałeczkę lidera

Od lat ciężar budowy III filaru spoczywał na PPE, które też działają najdłużej (od 1999 roku). Według ostatnich dostępnych danych Komisji Nadzoru Finansowego na koniec 2023 aktywa w nich zgromadzone zbliżyły się do 25,6 mld zł, a według szacunków Analiz Online na koniec I kw. 2025 roku przekroczyły 30 mld zł. Ważną zaletą PPE z punktu widzenia oszczędzających jest to, że odkładaniem pieniędzy zajmują się pracodawcy, a cały proces jest w dużej mierze zautomatyzowany.

Jednak największym game changerem było wprowadzenie PPK, które w niecałe 5 lat zdominowały III filar, z ponad 32-proc. udziałem przejmując pałeczkę lidera. W tak krótkim czasie aktywa w nich zgromadzone wzrosły do prawie 35 mld zł na koniec marca br. (dwa miesiące później było to już 37,3 mld zł). Od PPE różnią się m.in. tym, że musi je prowadzić praktycznie każdy pracodawca dla swoich pracowników (PPE są dobrowolne), mają ustawowo ograniczone koszty, do gromadzonego kapitału dorzuca się państwo (Fundusz Pracy), a fundusze działające w ramach PPK mają z góry narzucone ramy inwestycyjne. Powszechność programu sprawia, że – według danych PFR – obecnie uczestniczy w nim 3,86 mln osób – najwięcej ze wszystkich form III-filarowych (na wykresie mamy liczbę kont PPK, uczestnicy mogą posiadać po kilka kont). Z danych PFR wynika, że do programu należy dziś 53% pracowników firm, które uruchomiły PPK. Mariusz Jaszczyk, wiceprezes zarządu ds. finansów i rozwoju w Polskim Funduszu Rozwoju PFR liczy na wzrost do 80%. 

Zarówno PPE jak i PPK mogą być prowadzone przez różne typy instytucji, jednak największe aktywa – ponad 80% – zgromadziły TFI.

Uczestnicy 3 filaru emerytalnego

👉 Więcej o PPK przeczytasz tu 

IKE i IKZE rosną głównie w domach maklerskich

Pozostałe trzy formy III-filarowe: IKE (funkcjonujące od 2004 roku), IKZE (od 2012 roku) oraz OIPE (od 2023 roku) rosną już w wolniejszym tempie. Z IKE korzysta niecały milion osób, a z IKZE – niecałe 0,6 miliona. To niewiele w porównaniu do kilkunastu milionów przyszłych emerytów.

Od PPE i PPK różnią się głównie tym, że oszczędzaniem zajmują się sami uczestnicy – muszą nie tylko wybrać dostawcę produktu, ale także samodzielnie dokonywać wpłat. Wybór jest ogromny, zarówno IKE jak i IKZE oferuje kilkanaście banków (konta oszczędnościowe IKE), ponad 20 towarzystw funduszy inwestycyjnych (fundusze inwestycyjne), kilka firm ubezpieczeniowych (fundusze UFK), kilka powszechnych towarzystw emerytalnych (fundusze DFE) oraz domy i biura maklerskie, w których możemy inwestować nie tylko w fundusze, ale także w akcje, obligacje detaliczne, czy ETF-y.

IKE i IKZE różnią się głównie sposobem opodatkowania (w IKZE można odliczać wpłaty od dochodu w Picie co roku, ale na koniec trzeba zapłacić 10-proc. podatek zryczałtowany od całej wypłacanej kwoty), limitami wpłat oraz wiekiem, powyżej którego można wypłacić środki bez podatku od zysków kapitałowych.

IKE działają dłużej, od 2004 roku i zgromadziły większe aktywa – na koniec marca br. wyniosły blisko 25 mld zł, czyli IKE mają blisko 25-proc. udział w III-filarowym rynku. Z kolei IKZE zgromadziły nieco ponad 13 mld zł. 

Przez lata w IKE i IKZE dominowały TFI, jednak w ostatnim czasie szala przechyla się w stronę domów maklerskich. W przypadku IKE pałeczkę lidera od TFI przejęły już w 2022 roku. W samym 2024 roku branża maklerska otworzyła prawie 80 tys. nowych kont IKE, ponad dwukrotnie więcej niż rok wcześniej, przy czym duża w tym zasługa XTB, które pojawiło się na tym rynku. W przypadku IKZE, gdzie XTB zamierza uruchomić własne konta pod koniec czerwca tego roku, w 2024 roku branża otworzyła ponad 40 tys. nowych kont, o 2/3 więcej niż rok wcześniej. Łącznie w IKE i IKZE klienci domów maklerskich zgromadzili ok. 14 mld zł (na koniec I kwartału br.), czyli ponad 37% tego rynku. W samym I kwartale dynamika sięgnęła ponad 15%. 

Najkrócej w ramach III filaru funkcjonują OIPE, które na koniec 2024 roku zgromadziły 113 mln zł. Obecnie konto OIPE oferuje tylko jeden podmiot — FINAX.

Reklama

Odbudować zaufanie

Choć dynamika wzrostu aktywów zgromadzonych w III filarze jest dość wysoka, to skala zgromadzonych środków wciąż pozostaje nieadekwatna do potrzeb. Paweł Borys, prezes zarządu MCI Capital TFI przekonywał podczas XIX Forum Funduszy, które odbyło się kilka dni temu w Nałęczowie, jak ważne jest odbudowanie zaufania Polaków do długoterminowego oszczędzania na okres emerytury. To kwestia coraz bardziej paląca ze względu na obniżającą się stopę zastąpienia, czyli stosunek emerytury do ostatniej pensji przed przejściem na nią.

Według prognoz ZUS stopa zastąpienia spadnie z dzisiejszych przeszło 50% do zaledwie około 25% w 2060 r. Na to nakłada się rosnąca długość życia. – Problem będzie się pogłębiał – mówił Paweł Borys. I przekonywał, że w tej sytuacji szczególnie istotna jest budowa silnego filara kapitałowego rynku emerytalnego.

stopa zastąpienia ZUS

Jednym z podnoszonych pomysłów na wzrost III filaru było podwyższenie limitu wpłat na IKE i IKZE. Piotr Szulec, prezes zarządu Skarbiec TFI postuluje wzrost o 200%. Tomasz Stadnik, prezes zarządu TFI PZU mówił o podwyżce limitów raczej o 100%. - Problem nie leży w limitach. Większość posiadaczy IKE i IKZE i tak ich nie wykorzystuje – polemizował Rafał Madej, prezes zarządu PKO TFI. Jego zdaniem ważniejsze jest upowszechnienie wiedzy na temat produktów inwestycyjnych.

Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter

Tylko u nas

26.06.2025

emeryt

Źródło: Teerachai Jampanak / Shutterstock.com

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

Emerytury to bomba z bardzo długim lontem. Niby już się pali, ale nikt tego nie widzi. Sieroty po Gierku najpierw tego Gierka nosiły sobie na rękach. jak bankrutował kraj to zrobili rewolucję i wybrali sobie władzę, która znów zrobiła im quasi gierkowskie eldorado na starość. Na koszt przyszłych pokoleń. tymczasem my będziemy mieli jakies ochłapy. Ale jakie są realia dla przyszłosci? Ludzie pokupowali mieszkania jako zabiezpieczenie na starość. No to pomyślmy co będzie gdy przy tej katastrofie demograficznej ani tego nie bedzie wynająć, ani komu sprzedać? To recepta na nieszczęście. Akcje GPW to samo - przy tych wskaźnikach demograficznych będzie nadpodaż akcji z programów emerytalnych i kłopot z popytem. jak jeszcze dodamy antyimigranckie nastroje, które spowodują spadek pkb, poduktywności a jednocześnie jakąś presję inflacyjną z ciasnego rynku pracy to przyszłość wygląda nieciekawie. A nie.. Czekaj już idzie Jarek ze swoją dokryną gospodarczą kręcenia inflacji i lasowania długu w ten sposób więc pieniadze na dodruk i rozdawnictwo się znajdą. Tylko czy przypadkiem tym razem obligacje i PL będą sie słuchać?

r2d2 | 29.06.2025

Twój komentarz został dodany

Polecamy

Kupfundusz.pl - ponad 400 funduszy do wyboru
Reklama
Ranking funduszy inwestycyjnych wrzesień 2025
Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.
×

7 października 2025

Fund Forum
2025

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.