Złoto znowu w górę

To jeden z tematów, jakimi zajmie się dla Was w środę rano Rafał Bogusławski z Analizy.pl i Kupfundusz.pl.

Chińskie firmy szukają nowej ziemi obiecanej. Europa drży przed zalewem chińskich produktów, które nie zostaną sprzedane w USA. 

Kolejne dwa banki inwestycyjne stawiają na europejskie akcje, choć wielkich wzrostów w tym roku się nie spodziewają. A dla amerykańskich akcji prognozują spadki. 

Japonia to kraj, który kojarzymy z deflacją. Dziś wyzwaniem jest inflacja. Czy Bank Japonii sobie z nią poradzi? Inwestorzy na rynku japońskich obligacji przestają w to wierzyć. 

Co dalej z cenami ropy? Czy Iran wywoła wzrosty cen? 

I oczywiście przegląd rynków. 

I oczywiście Wasze pytania i komentarze. 

Reklama

📣 Przegląd rynków

Wczoraj amerykańskie indeksy lekko w dół, mamy tzw. „płaski szczyt”, to może zwiastować kilka sesji spadków. W Europie giełdy do góry, także w Warszawie. W Chinach do niedawna giełdy ładnie rosły, teraz się nastroje nieco pogorszyły. S&P 500 po  intensywnych wzrostach złapał zadyszkę, najbliższe dni mogą być lekko spadkowe, są sygnały ostrzegawcze.

WIG20 może zejść poniżej 2700 w perspektywie kilku lub kilkunastu sesji, to nie będzie koniec trendu wzrostowego, rynek musi odpocząć. Na tapet wraca Iran, pogłoski o tym, że Izrael przygotowuje się do bombardowania irańskich instalacji, wpłynęła na rynki, dolar też spadł w reakcji. Ale ATH na WIG-u w tym roku może być, 105, 110, 115 tys. pkt, choć ten ostatni wynik to byłby imponujący wzrost. O dziwo jednak niewielu inwestorów bierze  w  tej hossie.

Nikkei po wzrostach dół, bankowi centralnemu zaczynają się wymykać spod kontroli rentowności obligacji, co przy poziomie zadłużenia japońskiego rządu może być problemem globalnie.

Hang Seng nie miał siły na atak na 24 tys. pkt, ale nawet cofnięcie do 22 tys. nie oznaczałby dramatu, Rafał czeka na stymulus i rajd chińskich indeksów wtedy, choć sam w Chiny inwestycyjnie się nie angażuje.

DAX był silniejszy w tym roku niż S&P 500, ale od porozumienia z Chinami S&P 500 jest silniejsze. Dużo informacji korzystnych dla Europy jest już zdyskontowane.

Obligacje: rentowności 10-latek amerykańskich znów lekko w górę, to już nie jest safe haven, ale Rafał uważa, że w ciągu miesiąca lub dwóch zaczną spadać, choć wcześniej sądził, że będzie się to działo szybciej.

Indeks dolara, możliwe jeszcze zejście niżej, bo informacje, które do tej pory umacniały dolara, teraz go osłabiają. Złoto (więcej niżej) może szybko zaatakować 3,5 tys. dol. za uncję.

USDPLN. Rafał zakładał lekkie cofnięcie rynku, rynek dziś lub jutro powinien zacząć zawracać, jeśli pomoże indeks dolara, ale dolar zachowuje się słabiej, niż Rafał oczekiwał. W perspektywie dwóch miesięcy raczej 3,90 niż 3,60, ale dolar zaskoczył słabością dzisiaj, warto patrzeć na indeks dolara, na samym złotym wiele się nie dzieje. Spekulanci grają na spadki dolara, to zwykle nie sprzyja spadkom, ale potrzebny jest pozytywny impuls.

Ropa lekko w górę, pytanie, czy rynek wróci do 66 dol. i pójdzie na 72 dolary (Iran/ Izrael), czy znów się cofnie.

📣 Kolejne rekomendacje dla europejskich akcji

Indeksy europejskie już pobiły amerykańskie. Citi i JP Morgan spodziewają się spadku akcji amerykańskich i niewielkiego wzrostu akcji europejskich ( jeszcze o ok. 1%). To słaba wiadomość dla inwestorów lubiących akcje.

📣 Chińscy producenci szukają nowych rynków zbytu. Obawy w Europie

Chińskie firmy szukają możliwości sprzedaży tych produktów, których nie sprzedadzą w USA. Europejskie firmy tego nie udźwigną, obciąży to ich marże i wyniki. Dlatego Rafał nie wierzy w dalsze zwyżki europejskich akcji i euro względem dolara. W drugiej połowie roku zdaniem Rafała amerykańska gospodarka będzie się miała nieco lepiej, niż przewidują prognozy, a europejska nieco gorzej. Presja na marże będzie silna, a silne euro tylko pogłębi kłopoty europejskich firm.

📣 Japonia, kraj wschodzącej inflacji

Założenie, że starzenie się społeczeństwa to element dezinflacyjny, okazał się iluzją. Zamożni emeryci mają środki, żeby wydawać, a siły produkcyjne się kurczą. Rentowności obligacji powyżej 1%, a inflacja 3,6%, dla porównania w USA rentowności 4,5%, a inflacja niżej niż w Japonii. Tu jest przestrzeń do tanienia obligacji (wzrostu rentowności na japońskich).

Obligacje 40-letnich obligacji japońskich wzrosły w imponującym tempie, do przeszło 3,5% z 2,5% kilka miesięcy temu i zerowych poziomów w 2018 roku. Nie widać powodów do spadku inflacji, bank centralny boi się podnoszenia stóp, by nie zdusić gospodarki. To grozi stagflacją, choć to nie jest stan stały, stagflacja trwa zwykle krótko. Ale przy 250% zadłużenia do PKB< nawet krajowego, koszty obsługi długu mogą zadusić budżet.

📣 Chińczycy nadal kupują złoto

Zakupy złota przez Chińczyków rosną, mimo wzrostu cen złota. Jak przyjdzie pełna euforia około 3900 dol. za uncję, to złoto wpadnie z trend boczny, na razie optymizm jeszcze nie jest przesadzony, ale zmierzamy w tę stronę. Złoto ma jeszcze potencjał kilkunastoprocentowy do wzrostu od ostatniego szczytu. W dłuższej perspektywie 5 tys. dol. za dwa lata jest możliwe.

📣 Ropa zacznie drożeć przez Iran?

Pojawiły się informacje, że Izrael chce zaatakować instalacje nuklearne w Iranie. Nie wiadomo, jak zareagowałby dolar, obligacje się przecenią, a rynki akcji zaliczą dwa, trzy dni spadków. Iran nam zniknął trochę z radarów, przyćmiony przez cła, ale na Bliskim Wschodzie wciąż jest nerwowo. Amerykańskie akcje reagują przez dwie, trzy sesje, a potem dalej „robią swoje”. Większość instalacji nuklearnych w Iranie jest pod ziemią, w bunkrach, ciężko będzie je zniszczyć, za to Iran może odpowiedzieć atakiem. To nie zostałoby w pierwszej fazie neutralnie przyjęte przez rynki, a dalszy rozwój wypadków będzie zależał od rozwoju wypadków. To jest jedno z zagrożeń.

📣 Inflacja w Wielkiej Brytanii powyżej oczekiwań

Dzisiejsze dane z rana z UK zaskoczyły negatywnie. Nie mają szczęścia do premierów, natomiast jest bardzo wysoka inflacja w sektorze usług i wzrost cen energii. Do tego rosną wynagrodzenia, co podnosi koszty działania firm. Wszelkie dane, by inflacja nie spadła, tylko utrzymywała się na obecnym poziomi 3,5% (miało być 3,3%) lub nawet szła w górę. To skutek wewnętrznych problemów, m.in. błędów popełnionych przy brexicie. Wzrost mdm o 1,2% to duży skok inflacji. Jest to zagwozdka dla Banku Anglii. Większość banków centralnych ma cel inflacyjny w okolicach 2%, tymczasem w większości krajów ona się stabilizuje w okolicach 3%, banki centralne pewnie będą musiały to zaakceptować, lepiej jest mieć nieco podwyższoną inflację i wzrost gospodarczy niż niską inflację i stagnację lub recesję.

📣 Szczyt G7 osłabi dolara? Rynki będą na to grały

15-17 czerwca w Kanadzie spotkanie na szczycie G7. Nieoficjalnie banki centralne mogą się dogadać, żeby osłabić dolara, wiele mediów dziś o tym pisze. Banki centralne mają sporo narzędzi, żeby dolar się przynajmniej nie umacniał. Czas pozostały do tego spotkania to dobry pretekst do jego osłabienia, natomiast trwałe osłabienie dolara wymagałoby osłabienia amerykańskiej gospodarki. W perspektywie kilku miesięcy zdaniem Rafał dolar się umocni.

Zapisz się na Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.

Zapisz się

Analizy LIVE w środę 21 maja 2025 o godzinie 8.45 

💥Inwestowanie 💥Rynki finansowe 💥Gospodarka 💥Świat 💥Opinie 💥Poglądy💥Zero rekomendacji! 

Zapraszamy!!