Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9

OSTRZEŻENIE!!!

Oszuści podszywają się pod Analizy Online!

Content 700x200
Content 300x250

Reklama

Notowania - Fundusze Inwestycyjne Otwarte Porównywarka funduszy i ETF-ów

Fundusze indeksowe vs ETF w walce o względy inwestora

Na świecie inwestowanie pasywne jest bardzo popularne, coraz więcej zwolenników zdobywa też w Polsce. O czym powinien pamiętać zwłaszcza początkujący inwestor, by nie popełnić błędu i nie zniechęcić się do inwestowania? Jak inwestować świadomie? O tym mówił na konferencji Pasywna Rewolucja ’24, prezes Analiz Online Michał Duniec.

Jak wygląda pasywne inwestowanie w Polsce?

Rynek funduszy pasywnych w Polsce miał do niedawna 5 mld zł aktywów, to równowartość tysiąca kawalerek w Warszawie. W tym ETF-y odpowiadają za 0,72 mld złotych. Fundusze indeksowe, głównie inPZU, choć nie tylko, to razem 2,90 mld złotych. Do niedawna był też Goldman Sachs Indeks Odpowiedzialnego Inwestowania, ale zmienił politykę, więc obecnie łączne aktywa funduszy pasywnych spadły do 3,5 mld zł.

Fundusze pasywne w Polsce aktywa

Michał Duniec nawiązał do kosztów krajowych funduszy pasywnych. – Nie warto patrzeć na to, że ETF-y od Beta Securities są na razie relatywnie droższe, bo jesteśmy na wczesnym etapie rozwoju rynku, dzięki inwestycjom wzrośnie skala ich aktywów, break even osiągnie pewnie przy 1,2-1,5 mld zł – podkreślał Michał Duniec podczas wydarzenia zorganizowanego przez Stockbroker.

Reklama

Beta ETF jest dostępny za pośrednictwem domów maklerskich, fundusze indeksowe za pośrednictwem innych kanałów sprzedaży lub bezpośrednio na stronach internetowych. Mają one wyraźnie większą amplitudę sprzedaży niż ETF-y Bety, ale napływy od 2020 roku to 500 mln zł versus 400 mln zł, a zatem skala jest porównywalna. Wśród najpopularniejszych funduszy indeksowych w Polsce w tym roku znalazły się: PKO Akcji Rynku Japońskiego, inPZU Inwestycji Ostrożnych O, QUERCUS Silver, QUERCUS short oraz Beta ETF sWIG80TR Portfelowy FIZ. Kolejność może zaskakiwać, ale głównym problemem jest niewielka skala napływów.

Fundusze pasywne flowy

Do funduszy inwestycyjnych ogółem płyną pieniądze, ale w 90% do funduszy dłużnych. Są to fundusze o niskim profilu ryzyka i są oferowane w bankach. Dla sprzedaży bankowej nie są najistotniejsze stopy zwrotu, tylko to, żeby nie wystraszyć klienta stratami. Konserwatywna postawa polskich inwestorów przeszkadza w rozwoju ETF-ów, bo przy ETF-ach myślimy o rynkach akcji.

Co czuje i widzi klient, patrząc na stopy zwrotu?

Na funduszach dłużnych w 2021 roku można było dużo stracić, za sprawą niewidzialnej ręki rynku traciły wszystkie rodzaje funduszy dłużnych (długoterminowe uniwersalne, długoterminowe skarbowe, korporacyjne, choć te ostatnie najmniej). To spowodowało szybkie odpływy z funduszy, bo większość inwestorów nie była emocjonalnie gotowa na stratę.

Fundusze dłużne - wyniki

Gdy popatrzymy na obligacje detaliczne i porównamy z funduszami obligacji skarbowych, widzimy, że na obligacjach detalicznych indeksowanych inflacją zawsze jest mniejszy lub większy zysk. Fundusze, jak pokazał rok 2021, mogą być na minusie. Oczywiście ci, którzy wytrzymali trzy lata, zarobili, ale sztuką jest znieść stratę.

Podstawowym narzędziem do inwestowania przy braku doświadczenia są więc obligacje detaliczne, potem fundusze, potem, wraz z nabywaniem wiedzy, fundusze o większym ryzyku. Obligacje detaliczne nie mogą stracić, bo nie są wyceniane rynkowo. Ale przy szybkim spadku inflacji fundusze obligacji długoterminowych mogą zarobić więcej niż obligacje detaliczne i taki moment mamy w tej chwili. Ważne, by nie ograniczać się do jednego rodzaju instrumentu.

Obecnie klienci chętnie inwestują w fundusze obligacji zmiennokuponowych, bo WIBOR jest na prawie 6% plus marża.

Fundusze a benchmarki

Fundusze tradycyjne vs. pasywne wobec swoich benchmarków. Ważne jest nie tylko to, ile funduszy bije benchmarki, ale także - o ile. Wszystko zależy od benchmarku. Fundusze pasywne rzadziej biją benchmarki. Dlaczego? Bo choć mają niskie koszty, to jednak je mają, dlatego zawsze powinny być odrobinę gorsze od benchmarku, który mają replikować.

Tymczasem polskie fundusze tradycyjne nieźle sobie radzą z biciem swoich benchmarków. Nawet SPIVA Europe przyznaje, że fundusze tradycyjne w Polsce wykonały wyjątkową robotę i tylko 12% nie pokonało swoich konkurentów wśród kategorii. Polski rynek to nie Wall Street, rynek jest hipernieefektywny, analitycznie nie pokrywa wszystkich spółek. Poza tym w funduszach zostały obniżone wysokie opłaty za zarządzanie, w 2022 przeprowadzono rewolucję w benchmarkach, a fundusze niedoważały spółki z WIG20. Mamy PPK, które są odpowiednio stroną popytową i podażową, wiadomo kiedy będą musiały akcje kupować i sprzedawać.

Fundusze tradycyjne a benchmarki

Przy pasywnym inwestowaniu ważne jest, żeby nie zmieniać strategii. Z badań Morningstara wynika, że zmiana strategii przy inwestowaniu to zła taktyka. Najwięcej traci inwestor pasywny, który ma większą pokusę zmian, bo czuje się osobiście odpowiedzialny za wybór, a w funduszach aktywnych czuje odpowiedzialność zarządzającego.

Ważnym elementem dla niedoświadczonego inwestora jest świadomość ryzyka walutowego i wybór funduszu, który to ryzyko zabezpiecza. Wówczas inwestor otrzymuje dodatkowy dopalacz w postaci punktów swapowych i nie przeżywa rozczarowania wynikającego z wyników słabszych od wykazywanych w walucie bazowej.

Michał Duniec zachęcał też, aby weryfikować dane w zakresie wyników funduszy indeksowych i tradycyjnych, gdyż w Polsce mamy wiele dobrych produktów, które przynajmniej warto znać.

fundusze pasywne MSCI World

 

Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter

Podsumowanie

  • Na razie w Polsce fundusze indeksowe i ETF-y są droższe od zagranicznych, ale to nie jest ich wada. To jest ich cecha, na obecnym etapie rozwoju rynku musimy zapłacić trochę więcej.
  • Część funduszy indeksowych z hedge'em daje dopalacz w postaci punktów swapowych.
  • Fundusze indeksowe i ETF-y są dla każdego, ale dla niedoświadczonych liczy się zabezpieczenie walutowe.
  • Ważne jest, żeby wybrać właściwy rynek, bo wszystkie fundusze, które wybrały S&P 500 czy MSCI World wygrały. Nie ma jednak 100-proc. pewności, że to się powtórzy.
Tylko u nas

11.10.2024

Michał Duniec, Pasywna Rewolucja, GPW

Źródło: Pasywna Rewolucja

analizy.pl

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

„Na razie w Polsce fundusze indeksowe i ETF-y są droższe od zagranicznych, ale to nie jest ich wada. To jest ich cecha, na obecnym etapie rozwoju rynku musimy zapłacić trochę więcej.”

Ten sam tekst powtarzają ciągle od lat, jako rzekome uzasadnienie dlaczego polskie fundusze bezwzględnie muszą być tak drogie. Klientowi chyba w takim razie pozostanie poczekać, aż się kiedyś może rynek rozwinie, bo niby dlaczego mamy do tego rozwoju komukolwiek dopłacać?

Jaś_P | 11.10.2024

Twój komentarz został dodany

W 2013 roku BlackRock zamknął biuro w PL. To był wówczas jeden z liderów i największy gracz po stronie funduszy luksemburskich. Później działalność w PL likwidowała m.im Dexia AM, HSBC, Robeco. Te z pozoru nieistotne fakty pokazują, że nawet największy gracz na rynku nie działa charytatywnie: https://www.analizy.pl/puls-rynku/13431/przeglad-prasy-2013-06-06. Owszem jestem wielkim zwolennikiem obniżana opłat, pod warunkiem osiągnięcia rentowności biznesu. Dopiero jak to się uda będzie można naciskać na obniżki w funduszach indeksowych i ETFach z Polski. Przykładowo obecnie marka ishares ma fundusz ETF Poland z TER na poziomie 0,74%. Podczas gdy Beta ETF WIG20TR z TER na poziomie 0,80%. Pierwszy ma aktywa na poziomie ok 650 mln PLN a drugi ok 250. Który jest drogi? Polecam materiał: „Niszcząca innowacja, czyli zabójczy brak skali z czerwca 2023”. Wydaje mi się, że dobrze oddaje realia naszego rynku. https://www.analizy.pl/tylko-u-nas/32958/niszczaca-innowacja-czyli-zabojczy-brak-skali pozdrawiam serdecznie.

Majkel | 11.10.2024

Twój skomentarz został dodany

W Polsce fundusze sąd drogie. I te pasywne i te aktywne. I być może nie byłoby to problemem nie do zaakceptowania gdyby w parze za kosztami szła jakość. Jednak taka sytuacja jak w wymienionym Generali jest nieakceptowalna. wysokie koszty, fundusz przez lata nieefektywny, z bardzo dużą stratą do indeksu. To za co ci klienci płacą? Na szczęście od dołka bessy w 2022 jest już trochę lepiej i dla mnie jeśli fundusz zarabia ponad ten benchmark to jest ok, ale długo to chyba nie potrwa patrząc na historię . A takich funduszy jest wiele. Mógłby oczywiscie zarabiać wiecej gdyby koszty były niższe i nie było SF, ale jest to akceptowalne w sytuacji gdy fundusz długoterminowo radzi sobie z benchmarkiem. A to że jest problem z kosztami i trudno je obniżyć pokazuje chyba przykład z ING - depozytariuszem, bo o ile pamiętam to chyba rezygnuje z tej usługi a TFI szukają sobie nowych.
Niestety wiele TFI ma też brzydką inną praktykę. Zaniżone lub nieadekwatne benchmarki. 90% indeksu to może nie jest grzech ciężki, bo klient widzi na co się decyduje i zakłada ze będzie dostawał mniej niż 100% lub płacił bardzo dużą SF jeśli fundusz będzie jednak prowadził agresywną politykę, ale to takie pójście na łatwiznę trochę i poduszka bezpieczeństwa dla TFI. O nieadekwatności już nie będę pisał bo kiedyś pisałem o funduszach tech z MSCI WORLD w benchmarku.
I jeszcze jedna kwestia. Ten hedż walutowy. Mimo wszystko TFI powinny umożliwiać klientom w funduszach akcyjnych podjęcie ryzyka dolarowego. Jeśli istota inwestowania przez FIO to długoterminowość to ja wolałbym jednak w trybie buy and hold mieć tego dolara jako poduszkę przez zbyt dużą zmiennością. A już na pewno fundusze złota nie powinny być hedżowane moim zdaniem. I nie powinny to być kopalnie złota bo tam lewar w górę jest x2 a w dół x3.

eps | 13.10.2024

Do majkel i Eps: TFI łoją na funduszach dłużnych, bo mogą. Sam to kupuje, bo na lokacie nie ma sensu trzymać żadnych oszczędności. I będą to robić dopóki będziemy zarabiać w PLN, a bankom nie będzie zależało na naszych oszczędnościach. Oczywiście za tym wszystkim stoją regulacje prawne i polityka kolejnych rządów. Niemniej niech TFI dwulicowo nie utyskują przy tym, że klient nie kupuje funduszy akcyjnych. Świadomy nie kupuje i nie kupi od nich, skoro można kupić tani i efektywny etf na zagranicznych giełdach. Nieświadomy kupi raz i się sparzy i opowie innym jakie to są straty na akcjach. I tyle w temacie.

Jaś_P | 12.10.2024

Odpowiedz do wpisu EPS: Na konferencji Pasywna Rewolucja odniosłem się do opinii i porównań, mówiących o tym, że krajowe fundusze ETF i krajowe fundusze indeksowe są drogie. W środowisku ETF panuje bowiem - moim zdaniem niesłusznie - taka właśnie opinia. Natomiast Pan, o ile dobrze zrozumialem, w swoim komentarzu odnosi się do całego szerokiego rynku funduszy tradycyjnych. Jeżeli tak to zgadzam się, że tradycyjne f. dłużne powinny być wyraźnie tańsze. Druga zgoda - to przypadki gdzie SF jest pobierane w sposób kontrowersyjny. A więc w szerokim kontekście rynkowym zgadzam się z wyrażoną przez Pana opinią. Chciałbym zobaczyć że średni np. arytmetyczny TER dla f. dłużnych w PL spada, ale w 2022 i 2023 roku stało się inaczej. I jest to zjawisko wbrew trendom, jakie w Europie raportuje na przykład EFAMA. Pozdrawiam

Majkel | 12.10.2024

Do licha!. Etf etfami, ale to portal o funduszach. Od lat słyszę że im większy fundusz tym niższe opłaty będą. Jakim wiec cudem fundusze dłużne o 3-miliardowej kapitalizacji mają opłaty TER na poziomie 1.5% i więcej? To do ile ma kapitalizacja wzrosnąc żeby spadły poniżej jednego procenta chociaż? Do rozmiarów IShares CORE SP500?
Po prostu branża TFI goli własnych klientów bo im na to prawo pozwala . A już sposób w jaki naliczano opłaty zmienne i teraz sposób ustalania daty odniesienia do jej obliczania to jest kpina z ludzi . jesli Generali ma od lat fundusz obligacji poniżej benchmarku i tak sobie ustala datę odniesienia żeby pobrać opłatę to przepraszam bardzo - to jest zwykła granda. Pan Duniec pokazał na debacie krótki wycinek rzeczywistości by przekonywac że FIO radzą sobie z TBSP. Otóż sobie nie radza w długim okresie, zwłaszcza w warunkach niskich stóp. I to że BETA ETF na tbsp też sobie nie radzi (przez opłaty) niczego nie zmienia bo od funduszy aktywnych wymaga się zarabiania ponad benchmark. A jeśli przykładowy ww fundusz generali ma 14pktproc straty do TBSP w okresie 10 lat to ręce opadają. I Succes FEE jeszcze wzięli w zeszłym roku. To jest normalne? Tak - to jest właśnie immanentna cecha polskich funduszy.

eps | 12.10.2024

Zobacz więcej odpowiedzi

Polecamy

Co wybrać - Ike czy Ikze?
Reklama
Ranking funduszy inwestycyjnych wrzesień 2025
Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.
×

7 października 2025

Fund Forum
2025

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.