Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9

OSTRZEŻENIE!!!

Oszuści podszywają się pod Analizy Online!

Temat tygodnia
Tydzień z 12. Fund Forum

Co zamiast lokaty? Pomysły na zysk bez dużego ryzyka

Polacy co miesiąc wpłacają kilkadziesiąt miliardów złotych na lokaty, do niedawna kupowali także obligacje detaliczne za przeszło 10 miliardów złotych. Jedne i drugie, choć postrzegane jako bezpieczne, tracą jednak na atrakcyjności. Uczestnicy inauguracyjnego panelu 12. Fund Forum zastanawiali się, jakie formy inwestycji mogłyby je zastąpić.

Jak wyglądałby świat bez lokat? Dokąd popłynęłyby zaoszczędzone przez Polaków pieniądze, gdyby z rynku zniknęły depozyty terminowe. Z tym czysto teoretycznym pytaniem zmierzyli się uczestnicy panelu "Co zamiast lokaty? Pomysły na zysk bez dużego ryzyka". Wydawać by się mogło, że odpowiedź jest dość prosta: aż czterej z pięciu rozmówców Roberta Stanilewicza z Analiz.pl odpowiedziało na nie krótko.

Reklama

– Fundusze dłużne krótkoterminowe, tylko doprecyzowałbym, że od dłuższego czasu nie mamy już w Polsce funduszy pieniężnych, bo to byłaby prawdziwa alternatywa dla lokat czy szerzej depozytów bankowych – mówi Jakub Krawczyk, zarządzający Michael / Ström Domu Maklerskiego.

Fundusze krótkoterminowe mają niskie ryzyko, wysoką płynność i przyzwoite stopy zwrotu – wylicza Zbigniew Jakubowski, wiceprezes zarządu Quercus TFI. – Musimy jednak pamiętać, że zysk bez ryzyka jest zyskiem niskim lub zerowym.

Zbigniew Jakubowski

na zdjęciu: Zbigniew Jakubowski, Quercus TFI

Na ten sam aspekt zwrócił uwagę Rafał Lis, partner zarządzający CVI DM.

Niedawno się przekonaliśmy, że fundusze dłużne krótkoterminowe mogą nie spełnić oczekiwanego po nich zadania ochrony kapitału – wskazał Rafał Lis, przypominając lata 2021 i 2022, gdy w warunkach szybkich podwyżek stóp procentowych fundusze dłużne przyniosły straty. – Czas na wprowadzenie pewnej porcji świadomego ryzyka. Robimy krzywdę inwestorom obietnicą bezpieczeństwa, klienci są silnie skupieni na bezpieczeństwie, stąd ponieśli straty w okresie podwyższonej inflacji. Inflacja wymiotła kilkaset miliardów realnych oszczędności Polaków. Depozytów w strukturze polskich gospodarstw domowych jest bardzo dużo. Nie uświadomiliśmy klientów, że brak ryzyka oznacza stratę.

Rafał Lis

na zdjęciu: Rafał Lis, CVI DM

Krzysztof Madej, wicedyrektor departamentu zarządzania aktywami PKO TFI przypomniał, że Polacy wpłacają około 80 mld złotych na lokaty co miesiąc, skuszeni zyskiem, który uważają za pewny, co wynika z zaufania do systemu finansowego, oprocentowania wyższego niż na depozytach bieżących i wysokiej płynności.

Teraz znajdujemy się w momencie, gdy stopy procentowe są realnie dodatnie, ale to nie jest nam dane raz na zawsze i pamiętamy, że nie zawsze tak było – zwraca uwagę Krzysztof Prasał, prezes zarządu Domu Inwestycyjnego Xelion. – Jedną z podstawowych cech takiego produktu, który miałby zastąpić lokatę, powinna być prostota. Ważne jest, by produkt był prosty, zrozumiały dla inwestora.

Krzysztof Prasał

na zdjęciu: Krzysztof Prasał, Xelion DI

Większości klientów brakuje edukacji, by zrozumieć, jak działają fundusze. Dlatego wybierają lokaty lub obligacje detaliczne Skarbu Państwa, które są łatwo zrozumiałe. Klientowi potrzebna jest edukacja, a to można osiągnąć jedynie poprzez bezpośredni kontakt z doradcą.

Kluczem jest świadome ryzyko, nie chodzi o powtórkę z 2007, kiedy ryzykowne inwestycje często zakończyły się traumą. Mamy 100 tys. milionerów dolarowych wg KPMG, zatem pewnie mamy kilka razy więcej potencjalnych inwestorów – tłumaczy Rafał Lis. Potrzeba edukacji przez doradców. Trzeba tłumaczyć, czym jest ryzyko kredytowe, ryzyko stopy procentowej. Kluczem jest powszechne doradztwo.

Fundusze dłużne krótkoterminowe dadzą w tym roku zarobić 6%, a nawet 8% rocznie, a klienci tego nie wykorzystują – przekonuje Krzysztof Prasał. To jest skutek braku wiedzy, dlatego 11 mld zł przeznaczanych jest na obligacje detaliczne, a tylko trzy miliardy na fundusze dłużne [tak było do sierpnia, we wrześniu oferta obligacji detalicznych się pogorszyła i napływy spadły – red.]. W funduszach pieniądze należą do klienta, nie traci się odsetek, nie czeka się na wypłatę od dwóch tygodni do nawet miesiąca po umorzeniu – wylicza zalety funduszy.

Krzysztof Madej z PKO TFI dodaje, że kolejnym istotnym elementem skutecznego inwestowania jest regularność. Wysoka inflacja, z jaką mieliśmy do czynienia w 2022 i 2023 roku "zjadła" wprawdzie część zysków, ale mieliśmy bezprecedensowe wydarzenia, takie jak pandemia czy wojna. Jednak w średnim okresie, przez lata jednak przynosiły satysfakcjonujące stopy zwrotu.

Krzysztof Madej

na zdjęciu: Krzysztof Madej, PKO TFI

Teraz funkcjonujemy w środowisku spadających stóp procentowych. Kupując fundusze zamiast samych obligacji, inwestor przy spadających stopach zarobi dwa razy, bo zarabiamy i na kuponie, i na wycenie i kupon, i wycena – argumentuje Krzysztof Prasał z Xeliona. W ten sposób znowu wracamy do tematu edukacji.

Z badania Banku Millennium wynika, że Polacy najchętniej inwestują w waluty, kruszce i nieruchomości. Zdaniem Krzysztofa Prasała złoto to aktywo ryzykowne, przez ostatnich kilkanaście lat to była średnia inwestycja, złoto długo nie mogą się przebić przez 2000 dolarów za uncję, a zyskuje dopiero od około roku. Innego zdania jest Zbigniew Jakubowski z Quercus TFI.

My jesteśmy pozytywnie nastawieni do złota, uważamy, że ma szansę na pokonanie 3000 dolarów za uncję – uważa.

Dodaje też, że Polacy jako inwestorzy stają się bardzo konserwatywni inwestycyjnie, podobnie jak Niemcy, którzy chętnie inwestowali w fundusze nieruchomości, co skończyło się startami w ubiegłym i bieżącym roku. Także Rafał Lis ocenia, że  czar nieruchomości pryska, a popyt inwestycyjny gaśnie, co jest związane z obniżeniem opłacalności najmu, ale też z coraz niższym potencjałem dalszego wzrostu cen. A to może być szansa dla funduszy.

Podobnie jak ożywienie zainteresowania giełdą, ostatnio za sprawą debiutu Żabki, który zdaniem rozmówców ma wszelkie dane ku temu, by się powieść.

Na GPW dawno nie było dobrego debiutu, dobrze, że się odbywa, marka jest powszechnie znana, prawdopodobnie debiut będzie udany – mówi Jakub Krawczyk, zarządzający Michael / Ström Domu Maklerskiego.

Jakub Krawczyk

na zdjęciu m.in.: Jakub Krawczyk, Michael / Ström Dom Maklerski

Uczestnicy zwracają uwagę, że w przypadku pojedynczych spółek najważniejsze jest zwracanie uwagi na fundamenty, a te w przypadku wspomnianej sieci są pozytywne: Żabka jest miejscem, które chętnie odwiedzane jest przez młodych ludzi, a w perspektywie ma podwojenie liczby sklepów. Zasadniczo jednak dla indywidualnego inwestora lepszym rozwiązaniem jest inwestowanie poprzez fundusze, gdzie to zarządzający bierze na siebie pracę polegającą na analizie spółek.

Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter

Tylko u nas

08.10.2024

analizy.pl

12 Fund Forum: Co zamiast lokaty? Pomysły na zysk bez dużego ryzyka

Źródło: analizy.pl

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

Nie bardzo zgadzam się z tym co powiedziano tu o nieruchomosciach. Wystarczy byle artykuł w gazecie o nejmie, byle webinar o cenach nieruchomosci i oglądalność wzrasta. Tych o gpw nie nie chca oglądać. I co możemy wyczytac pod tymi artykułami? Napiszę brzydko. To jak jakies stado baranów które wiecznie jest niezadowolone bo nie dość że nie płaca podaków od zysków, poza podatkiem od wynajmu przerzuconym na najemcę, to jeszcze przeszkadza im ustawa o lokatorach. No po prostu ma być eldorado. Zero podatków, dopłaty, kredyty za zero i jeszcze chcieliby aby najemcę było można z dnia na dzień wywalić na bruk. Nie wiedzą co to rentowność najmu, nie wiedzą z jakiego powodu te nieruchomosci tak podrożały i wydaje im się ze tak samo z siebie zyskuje na wartości a nie dlatego że stado kupuje dziury w ziemi i ciągle nakręca popyt więc i ceny rosną. Słowem ... jak to czytam to najgorszy typ inwestora bez wiekszego pojęcia o prawie, gospodarce i ekonomii. A potem, jak się wszystko zawali to trzeba bedzie ratować. Nie tylko dlatego że gospdarka zahamuje, ale dlatego ze ci ludzie mają kartkę wyborczą wiec przyjdzie Jarek i znów z Adasiem zaczną pompować ceny. Takich ludzi sobie wybiorą bo to stado dalej stoi w blokach i chce kupować następne mieszkania a nie akcje i za 3 lata wybiorą tych, którzy wzrost cen nakręcą. Tym bardziej że obecna koalicja już uderza w najem krótkoterm. i widać że stadu to bardzo doskwiera.

eps | 09.10.2024

Twój komentarz został dodany

Niestety, ale na takiej zasadzie, to niewiele dobrego można też powiedzieć o inwestorach giełdowych. W krótkim i średnim terminie to raczej ruletka niż wielkie analizy ekonomiczne ;)

Jaś_P | 09.10.2024

Twój skomentarz został dodany

Tyle, ze człowiek inwestujący na giełdzie cos tam musi wiedzieć. ludzie iwnestujący w nieruchomości najczęściej nie wiedzą nic. "Na nieruchomości nie można stracić" ot i wszystko.

eps | 09.10.2024

Zobacz więcej odpowiedzi

Wiele sie mówi i pisze o Zabce , opinie są w wiekszości pozytywne.
Brakuje komentarzy oceniająxych bardzo wany wskaznik ceny do zysku
na 1 akcję . Za 2023 Żabka ma C/Z 60 jest to poziom bardzo wysoki. Taki wynik C/Z powinien odstraszać inwestorów. Oczekuję na Analizy komentarza w tej sprawue

Zbigniew | 08.10.2024

Twój komentarz został dodany

Mnie najbardziej boli że frundusze uczestniczą w tym pożal się boże IPO. Skończy się jak z allegro. Nakupią nam Żabki a potem zjazd o 50%. Po co? Na co? Przecież to jakaś koszmarna strategia.

eps | 09.10.2024

Twój skomentarz został dodany

Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o...

Jaś_P | 09.10.2024

Zobacz więcej odpowiedzi

Bank Milenium twierdzi, że złoto to była średnia inwestycja... zatem spójrzmy: 160% za ostatnie 10 lat, czyli podobnie jak globalne akcje (przy czym WIG raptem 60%), podczas gdy ich fundusze dłużne pewnie ze 20%, a obligacje indeksowane inflacją EDO 75%. Jak będą dalej takie brednie opowiadać, łoić na opłatach i "success" fee (ściemo benchmarkach), to na pewno klient przyjdzie... i zainteresuje się GPW ;)

Jaś_P | 08.10.2024

Twój komentarz został dodany

Ja powiem tak. jak zobaczymy po ile fundusze kupowały żabkę i jaka cena będzie za pół roku to wtedy znów okaże się jak fundusze zarządzają naszymi pieniędzmi. I niech nikt mi nie mówi że TFI muszą kupić w ipo tego froga. Nie nie musza a jak wieśc niesie pozapisywały sie w cenach wyższych niż ta przewidziana dla inwestora indywidualnego. Mnie to się bardzo, ale bardzo nie podobuje.

eps | 09.10.2024

Twój skomentarz został dodany

Dawały rentowność 1,5% przy dziesięcioletnim duration... Wtedy TFI powinny były to sprzedawać z wielkim ostrzeżeniem... TFI wcale nie musiały tego kupować, ani trzymać innych długoterminowych obligacji przy tych rentownościach. Jakoś nie pamiętam artykułów np. na analizach, żeby unikać takich funduszy.

Jaś_Bo | 09.10.2024

Z tymi obligacjami PFR to było tak że one w sumie dawały wyższą rentowność. Tyle że w stresie okazało sie że mają niewielka plynność . W sumie jak ludzie sypali pieniedzmi do funduszy przy zerowych stopach to co miały kupować? Teraz tak nie jest. Pieniądz tam nie płynie a funudusze chca upłynniać ponoć portfele żeby kupić Froga właśnie. To nie Dino do cholery tylko firma po gigantycznej fazie wzrostu wliczonej w cenę. Fundusze nie muszą tego kupować, tym bardziej, że portfele wielu funduszy nie odzwieciedlają składu naszych indeksów. Indeksowe muszą. Kupno Żabki po tych cenach i przy doświadczeniach z allegro to powinno dać coś TFI do myślenia. Ja nie mam żadnego funduszy 100% polskich akcji i chyba nigdy nie bedę miał, ale mam trochę mieszanych które są tak 50-50 GPW-World. Tam będzie ta żabka mniej bolała w razie wtopy ( a taką zakładam w długim horyzoncie), ale nie podoba mi się takie zarządzanie i też się noszę z pożegnaniem gdy zobaczę Froga kupionego w IPO. Allegro kupowali jakby to było czyste złoto. Do dziś kiszą straty.

eps | 09.10.2024

W punkt, też o tym myślałem, czy powtórzy się szał Allegro/ tudzież obligacji PFR/ BGK, kiedy TFI obkupiły się z myślą o klientach ;) Mam jakiś fundusz z polskimi akcjami, tak w małej ilości i czekam cierpliwe co zrobią. W dniu kiedy kupią Żabkę są sprzedani.

Jaś_P | 09.10.2024

Zobacz więcej odpowiedzi

Polecamy

Co wybrać - Ike czy Ikze?
Reklama
Ranking funduszy inwestycyjnych październik 2025
Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.
×

7 października 2025

Fund Forum
2025

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.