Podsumowanie tygodnia na rynkach (2023-08-18)
W Polsce mieliśmy tydzień skrócony o dzień świąteczny, ale poznaliśmy odczyty inflacji i PKB, a Sejm przyjął ustawę o OIPE. Znacznie więcej działo się na świecie: w Chinach, Rosji i USA, co znalazło odzwierciedlenie w naszych live'ach i blogu Rafała Bogusławskiego. Który, notabene, dokonał zmian w swoim portfelu.
Dane makro
W tym tygodniu czekaliśmy na dane Głównego Urzędu Statystycznego odnośnie do inflacji CPI i zharmonizowanej (HICP) i o produkcie krajowym brutto w II kwartale, a także na informacje z Narodowego Banku Polskiego na temat inflacji bazowej. Jednocześnie mogliśmy porównać te odczyty ze wskaźnikami z innych krajów Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Reklama
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu 2023 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 10,8% (przy wzroście cen usług – o 11,3% i towarów – o 10,6%). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług obniżyły się o 0,2% (w tym towarów – o 0,6% przy wzroście cen usług – o 0,8%). Zdaniem analityków mBanku w sierpniu inflacja nie zdoła spowolnić poniżej 10%, głównie ze względu na ceny paliw i żywności.
Natomiast inflacja bazowa oczyszczona z wpływu tych dwóch komponentów okazała się minimalnie niższa od prognozowanej i wyniosła 10,6% (prognoza 10,7%) rdr wobec 11,1% w czerwcu. To tempo najniższe od sierpnia 2022 roku.
– Dzisiejsze dane wpisują się w scenariusz, w którym RPP najpóźniej w październiku rozpocznie obniżki stóp proc., a w przyszłym roku obniży koszt pieniądza do około 5%. Choć w ostatnim czasie ceny bazowe przyczyniały się do wygasania wzrostu cen, to wychodzenie konsumpcji z zapaści, w której znalazła się w pierwszym półroczu, będzie oddziaływać w kierunku bardziej uporczywej inflacji. Może też ograniczać skalę zbliżającego się wielkimi krokami luzowania polityki pieniężnej – przewiduje Bartosz Sawicki z Cinkciarz.pl.
Na tle innych krajów europejskich Polska wciąż jednak charakteryzuje się wysokim wzrostem cen. Według metodologii używanej do wyliczania inflacji zharmonizowanej plasujemy się na drugim miejscu (po Węgrzech i ex aequo ze Słowacją). Miesiąc do miesiąca odnotowaliśmy jednak dość mocny w porównaniu z innymi krajami spadek cen.
Mocniej od oczekiwanego spadł produkt krajowy brutto (choć znów nie była to aż taka różnica, ani aż taki spadek, jak na Węgrzech). W II kwartale wyniósł 0,5% wobec oczekiwanego spadku o 0,3%. W ujęciu kwartalnym gospodarka skurczyła się o 3,7% i jest to najmocniejszy spadek kdk w UE.
– Kolejne kwartały mogą przynieść lekkie ożywienie za sprawą spadającej inflacji i realnego wzrostu dochodów. Nie oznacza to jednak, że gospodarka mocno odbije. Uważam, że w całym roku wzrost PKB będzie bliski zera – skomentował Bartosz Wałecki, analityk Michael / Ström Domu Maklerskiego.
A za Atlantykiem...
Mieszane informacje nadeszły ze Stanów Zjednoczonych. Sprzedaż detaliczna okazała się sporo wyższa od oczekiwań (bez samochodów wzrosła miesiąc do miesiąca o 1%, a oczekiwano wzrostu o 0,4%), produkcja przemysłowa także wzrosła o 1% (prognoza 0,3%), w górę poszły też ceny eksportu i importu. Niższa od prognozowanej była jednak liczba pozwoleń na budowę domów (ale wyższa tych już rozpoczętych). Zdecydowanie mocniej, niż się spodziewano, spadły zapasy ropy (ale wyższe były zapasy benzyny i destylatów).
Najważniejszymi wydarzeniami były jednak protokół z posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku, z którego wynika, że większość członków Fed wciąż obawia się odbicia inflacji (choć były dwa vota separata), a to powoduje, że inwestorzy nie mogą być pewni, że amerykański bank centralny zakończył już cykl podwyżek oraz reakcja amerykańskich obligacji.
Rynki czekają na wystąpienie Jerome'a Powella w Jackson Hole, które zapowiedziano na 25 sierpnia o 16:05 naszego czasu.
Rentowności amerykańskich obligacji poszły w górę (30-letnie zbliżyły się do 4,4%, a 10-letnie przekroczyły 4,25%). Stratedzy Bank of America ostrzegli inwestorów, aby przygotowali się na powrót „świata 5%”, który panował przed kryzysem finansowym, podczas gdy BlackRock i Pimco twierdzą, że inflacja może jeszcze bardziej podnieść długoterminowe rentowności.
Burzliwie na rynkach wschodzących
W tym tygodniu sporo niepokoju wprowadziły na rynki Chiny i Rosja. W Państwie Środka bank centralny obniżył roczną stopę procentową z 2,65% do 2,5%, co wbrew intencjom decydentów spowodowało wzrost obaw o sytuację w chińskiej gospodarce i wyprzedaż na chińskich rynkach akcyjnych. Pisze o tym Rafał Bogusławski na swoim blogu i dużą część live'a w cyklu Analizy LIVE poświęca temu tematowi Magdalena Polan.
W Chinach najwięcej problemów sprawiają rynek nieruchomości (pod koniec 2021 roku nastąpiło bankructwo Evergrande, teraz kolejny deweloper Country Garden nie spłacił odsetek), a popyt wewnętrzny (konsumpcja) nie kwapi się do odbicia. Coraz więcej wskazuje na to, że Chińczycy, mając połowę oszczędności w rynku nieruchomości, wstrzymują się z wydatkami.
– W najbliższym czasie przekonamy się, czy Chiny to kolos na glinianych nogach. Obawiam się, że obraz sukcesu, który budował chiński rząd przez ostatnie lata, właśnie się rozsypuje. Weryfikacja może być brutalna i spowodować problemy dla rządzących w Chinach – pisze Rafał Bogusławski. – My zapewne odczujemy to jako niższą presję inflacyjną na świecie, spowolnienie wzrostu gospodarek takich jak niemiecka i przejściowo niższych cen surowców, zwłaszcza miedzi. W dalszej perspektywie rolę Chin w gospodarce światowej powinny przejąć Indie. Pytanie, czy dla celów politycznych Chiny nie będą bardziej skłonne do zaatakowania Tajwanu? To jednak jest w mojej ocenie niemierzalne ryzyko.
We wtorek 15 sierpnia, gdy Polska miała święto, niespodziewanie rosyjski bank centralny zwołał specjalnie posiedzenie, na którym podniósł główną stopę procentową o 350 punktów bazowych do 12%. Była to reakcja na gwałtowne osłabianie się rubla, którego wartość spadła poniżej 1 centa amerykańskiego (czyli kurs USDRUB przekroczył 100 rubli za dolara). Po interwencji kurs nieco opadł, ale wciąż pozostaje powyżej 90 rubli za dolara.
Na Analizy.pl
- Live'y poświęcone złotu, złotemu i rynkom wschodzącym.
- Blog Rafała Bogusławskiego o kłopotach Chin, które mogą odbić się na inwestycjach na całym świecie.
- Sejm przegłosował wbrew stanowisku Senatu ustawę o OIPE (ogólnoeuropejskim indywidualnym produkcie emerytalnym). Kością niezgody była "wrzutka" o SKOK-ach.
- Rafał Bogusławski po ponad dwóch i pół miesiąca dokonał zmian w portfelu Rafał Bogusławski Inwestuje. Sprzedał część aktywów, by mieć gotówkę na zakup kolejnych.
18.08.2023

Źródło: 3rdtimeluckystudio/ Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania