Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9

Reklama

Amundi Polska TFI zaprasza na Temat Tygodnia:

Tydzień z funduszami mieszanymi

Content 700x200
Content 300x250

Reklama

Notowania - Fundusze Inwestycyjne Otwarte Porównywarka funduszy i ETF-ów

Potężny skok inflacji w kwietniu

Inflacja CPI w kwietniu wyniosła 4,3 proc. w ujęciu rocznym - wynika z szybkiego szacunku GUS. Rynek oczekiwał wzrostu o 4 proc.

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu wzrosły o 4,3 proc. w ujęciu rocznym i o 0,7 proc. w skali miesiąca - podał Główny Urząd Statystyczny w szacunku flash. Konsensus rynkowy zakładał, że wskaźnik CPI wyniesie odpowiednio - 4 oraz 0,6 proc.

Reklama

Przypomnijmy: w marcu inflacja konsumencka zwiększyła się o 3,2 proc. r/r i o 1 proc. m/m.

Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter

- Inflacja bazowa to ok. 3,7 proc. Żegnamy się z dopuszczalnym przedziałem odchyleń inflacji od celu NBP (2,5 proc. +/- 1pp) na wiele kwartałów. Lepiej go w ogóle podnieść do 4,1 proc. Skok cenowy po otwarciu gospodarki ma szansę przynieść odczyty inflacji bliskie 5 proc. w końcu roku. Nasz dotychczasowy szacunek średniorocznej inflacji w 2021 roku na poziomie 3,7 proc. uznajemy za konserwatywny. Lepiej go w ogóle podnieść do 4,1 proc. - oceniają ekonomiści mBanku.

Wzrost inflacji w Polsce napędzają rosnące ceny paliw - w kwietniu wzrosły o ponad 28 proc. w ujęciu rocznym. Szybciej rosły również ceny żywności – dynamika podniosła się z 0,5 do 1,2 proc. r/r. Z 4,2 do 3,9 proc. wyhamował natomiast rajd cen nośników energii.

Inflacja powyżej 5 proc.

Ekonomiści prognozują, że w kolejnych miesiącach inflacja będzie jeszcze wyższa. Powodów jest kilka, ale największe znaczenie ma odroczony popyt, który - wraz z luzowaniem pandemicznych obostrzeń w gospodarce - będzie uwalniany.

- CPI utrzyma się na wysokim poziomie w kolejnych miesiącach – powrót do celu inflacyjnego NBP (2,5 proc. z możliwością odchylenia do 1 pkt proc. w górę lub w dół - red.) zajmie przynajmniej kwartał - prognozuje Michał Gniazdowski, analityk z zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Ekspert przewiduje, że w maju wskaźnik CPI przekroczy 4,5 proc.

- Wzrost cen paliw będzie dalej przyśpieszać – spodziewamy się wyników wyższych niż 30 proc. r/r. To efekt statystyczny - punktem odniesienia będą pierwsze miesiące pandemiczne. W czerwcu dynamika opadnie. Niemniej wzrost cen paliw będzie regularnie podnosić CPI – średnio o 1pp w drugiej połowie roku  - wskazuje Michał Gniazdowski.

Ekspert PIE uważa, że inflacja bazowa również będzie wysoka. Specjalista wylicza, że część banków oraz operatorów telekomunikacyjnych zapowiedziała podwyżki na maj i czerwiec. W lipcu z kolei cennik wywozu śmieci zmienią też dwa duże miasta – Łódź oraz Lublin. Trzeba się więc liczyć z dodatkowymi podwyżkami, chociaż -  zdaniem Gniazdowski - ich skala będzie dużo mniejsza niż w Warszawie. Małego impulsu dostarczy też podwyżka cen gazu dla gospodarstw domowych. 

- Naszym zdaniem najbardziej prawdopodobny scenariusz, to solidna poprawa na rynku pracy w USA oraz podwyższona inflacja, co powinno utrzymywać rentowności na podwyższonych poziomach. Z drugiej jednak strony globalne krzywe obligacji dysponują już odpowiednią premią uwzględniającą taki rozwój wydarzeń. Dla polskiego rynku kluczowa z kolei pozostaje kwestia lokalnej inflacji, która naszym zdaniem ma szansę przekroczyć nawet poziom 5 proc. r/r. - prognozuje Mikołaj Raczyński, dyrektor działu zarządzania funduszami Noble Funds TFI.

Mimo zapewnień banków centralnych o utrzymywaniu kosztu pieniądza na niskim poziomie, w naturalny sposób pojawią się dyskusje na temat tego, kiedy mogą mieć miejsce pierwsze podwyżki stóp w największych krajach. Zdaniem ekspertów z PKO BP dyskusje te tworzyć będą negatywną presję na rynku obligacji skarbowych.

Najbliższe dane o inflacji, zarówno zagranicą jak i w Polsce, będą bacznie obserwowane. Zaskoczenia w górę będą zapewne odbierane przez rynek, jako potwierdzenie nowego cyklu inflacyjnego i mogą powodować dalsze wzrosty rentowności obligacji - prognozuje Mikołaj Raczyński.

Jego zdaniem jednak, wraz z otwarciem kolejnych gospodarek rozwiniętych, uwaga powinna skupić się również na danych o zatrudnieniu i płacach, co oznaczałoby, że rynek długu wraca do "normalności" - dane makroekonomiczne, a nie pandemiczne, zaczną dyktować coraz większą dynamikę na rynku.

Tylko u nas

30.04.2021

Potężny skok inflacji w kwietniu

Źródło: Shutterstock.com

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

Polecamy

Inwestuj w IKE z kupfundusz.pl
Reklama
Ranking funduszy inwestycyjnych październik 2025
Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.