Fundusz akcji zagranicznych, który zarobił w tym roku już ponad +20%
Amerykańskie indeksy giełdowe wciąż poprawiają historyczne maksima, a parkiety na Starym Kontynencie przeżywają drugą młodość. Nic dziwnego, że i fundusze akcji zagranicznych dają solidnie zarobić
Grupa funduszy inwestujących w akcje zagranicznych spółek jest bardzo obszerna. Wśród prawie 130 detalicznych produktów znajdziemy takie, których środki inwestowane są w konkretny region geograficzny lub kraj (Nowa Europa, Rosja, Turcja, Japonia itd.) albo takie, które na celownik obrały sobie konkretne sektory (infrastruktura, nowe technologie, medycyna). Sporą reprezentację mają fundusze, które inwestują jednocześnie w różnych regionach świata wynajdując spółki o największym potencjale do wzrostu. To właśnie tego typu rozwiązania radzą sobie w tym roku najlepiej, a lider dał zarobić już przeszło +20%.
(z analizy zostały wyłączone zostały fundusze z grupy akcji zagranicznych pozostałe)
Mowa o funduszu Skarbiec Spółek Wzrostowych (+20,2%). Zaraz za nim uplasował się Skarbiec Top Brands (+17,1%). Zarządzający (Bartosz Szymański) inwestuje bezpośrednio w akcje spółek z rynków rozwiniętych. W portfelach znajdziemy m.in. gigantów z Doliny Krzemowej – Alphabet, Microsoft czy Facebook. Uzupełnieniem są innowacyjne spółki z polskiego parkietu. W obydwu rozwiązaniach ryzyko walutowe jest zabezpieczane, więc o wyniku świadczy przede wszystkim selekcja spółek. Ta w perspektywie nie tylko 12-miesięcznej, ale 36-miesięcznej okazała się trafna. Mniejszy z nich – Top Brands (25,6 mln zł aktywów netto) zarówno w rocznym jak i trzyletnim horyzoncie wypracował najwyższą stopę zwrotu w całej grupie funduszy akcji globalnych rynków rozwiniętych. Drugi – Spółek Wzrostowych (277,9 mln zł) również plasował się w ścisłej czołówce pod względem wypracowanych wyników. Wysoka jakość zarządzania została dostrzeżona przez naszych analityków, którzy w Ratingu Analiz Online przyznali większemu z omawianej dwójki 4 gwiazdki.
Czytaj rating funduszu Skarbiec Spółek Wzrostowych
Ostatnie miejsce na podium należy do Ipopema Globalnych Megatrendów (+16,8%). To fundusz o stosunkowo krótkiej historii (start w październiku 2015 r.) i o niskich aktywach (3,2 mln zł). Ma jednak ciekawą politykę inwestycyjną. Spółki, w które inwestuje zarządzający (Krzysztof Cesarz) muszą być beneficjentami tzw. megatrendów, czyli zjawisk o charakterze globalnym powstałych w wyniku ciągłego rozwoju. Według danych ze sprawozdania finansowego na koniec 2016 roku, znajdziemy w nim akcje m.in. Baidu (największa wyszukiwarka internetowa w Chinach) czy giganta farmaceutycznego Bayer. Mamy więc beneficjenta rozwoju cyfryzacji na największym rynku wschodzącym oraz firmę, która korzysta na trendzie starzejących się społeczeństw w krajach rozwiniętych.
Większość rozwiązań w grupie funduszy akcji zagranicznych, to tzw. fundusze funduszy (FoF) lub master-feedery (ich środki lokowane są w jeden bądź więcej produktów źródłowych z oferty zagranicznych towarzystw). Na liście najbardziej zyskownych funduszy w tym roku tego typu rozwiązań jest jednak niewiele. To NN (L) Nowej Azji (+13,9%), w którym znajdziemy produkt źródłowy NN (L) Asia Income, MetLife Akcji Chińskich i Azjatyckich (+13,4%), którego środki lokowane są w wybrane funduszy kilku towarzystw oraz Investor Niemcy (+13,4%), w którym znajdziemy trzy fundusze źródłowe DWS. Więcej o tego typu produktach czytaj w naszych poprzednich artykułach: „Karmienie mistrza, czyli o co chodzi w konstrukcji master feeder?” oraz „Dostęp do ciekawych klas aktywów i najdalszych zakątków globu”.
Wojciech Kiermacz
Analizy Online
Reklama
09.05.2017

Źródło: ESB Professional / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania