Na rynku obligacji kokosów nie zbijemy
Nie ma co liczyć na wielki zarobek z obligacji skarbowych. Stopy procentowe pozostaną bez zmian jeszcze przez kilka kwartałów i również rentowności papierów rządowych nie powinny się zmienić.
Zdecydowana większość ankietowanych przez nas ekspertów spodziewa się w drugim kwartale 2021 r. utrzymania rentowności polskich 10-letnich obligacji skarbowych na podobnym poziomie jak obecnie. Trzech spodziewa się wzrostu rentowności (spadku cen) o nie więcej niż 50 pkt. baz. W efekcie wartość barometru wyniosła 0 pkt.
Reklama
Tylko przy aktywnym zarządzaniu portfelem, fundusze obligacji skarbowych mają szansę zarobić przez najbliższe 12 miesięcy więcej niż 1 proc. Przy pasywnym podejściu, wyniki nie przekroczą tego poziomu - twierdzą eksperci z TFI.
- Oczekujemy niewielkiego wzrostu stóp procentowych na skutek wzrostu rentowności na rynkach bazowych. Mocnym wsparciem dla krzywej będzie jednak dobre sfinansowanie potrzeb pozyczkowych Skarbu Państwa oraz akcje skupu obligacji przez bank centralny - prognozuje Andrzej Czarnecki, zarządzający z Generali Investments TFI.
NBP stoi na straży rentowności
Większość ankietowanych przez nas ekspertów zakłada, że w drugim kwartale dochodowości papierów rządowych nie powinny się zmienić. W dłuższym horyzoncie rosnąca inflacja i lepsze perspektywy gospodarcze nie przysłużą się natomiast pozytywnym perspektywom dla rynku długu. Co oznacza, że rentowności będą raczej podążać za trendami na rynkach światowych. Można więc spodziewać się ich dalszych wzrostów.
- W perspektywie kilku kwartałów spodziewamy się wyższych rentowności w związku z ożywieniem gospodarczym po zakończeniu powszechnych szczepień w USA i Europie - Aleksander Szymerski z Alior TFI. Specjalista, jako jeden z nielicznych, spodziewa się jednak, że w najbliższym kwartale może dojść do korekty na rynkach, która powinna sprowadzić rentowności obligacji nieco niżej niż obecnie.
- W przypadku polskiej 10-latki zakładamy powrót poniżej 1,5 proc., w okolice 1,4 proc., choć nie wykluczamy okresów większych wahań i przejściowych wzrostów powyżej obecnych poziomów czy spadków do ok. 1,3 proc. - prognozuje Aleksander Szymerski
Zbigniew Obara z Alior Banku przypomina, że rentowności na całej krzywej dochodowości polskich papierów skarbowych, znajdują się cały czas dużo poniżej inflacji. - NBP nie ma przestrzeni do dalszej obniżki głównej stopy procentowej (obecnie 0,1 proc.), a ewentualne otwieranie „gospodarek” w Polsce czy Europie Zachodniej powinno zwiększyć popyt na pieniądz, z którym wycena bezpiecznych papierów dłużnych jest ujemnie skorelowana (rentowność dodatnio) - wskazuje Zbigniew Obara.
Wyższe zyski tylko dla aktywnych
Większość ekspertów przewiduje, że przez najbliższy rok fundusze obligacji skarbowych zarobią około 1 proc. Wyższy zysk, ale wciąż nie większy niż 2 proc., mogą wypracować tylko aktywnie zarządzane fundusze.
- Przy aktualnych poziomach rentowności obligacji i braku oczekiwań na spadki rentowności oczekiwane stopy zwrotu pozostają na niskim poziomie - wskazuje Paweł Mizerski.
- Rentowności krajowych obligacji skarbowych wciąż są bardzo niskie i w perspektywie kilku kwartałów powinny raczej rosnąć z uwagi na spodziewane ożywienie w globalnej gospodarce. Takie środowisko nie sprzyja funduszom dłużnym polskim skarbowym, więc - biorąc pod uwagę koszty - wynik za 2021 powyżej 1 proc. będzie bardzo trudny do osiągnięcia - wtóruje mu Aleksander Szymerski z Alior TFI.
12.04.2021

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania