Inflacja w USA powyżej oczekiwań
W styczniu inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych wyhamowała do 6,4 proc. w ujęciu rocznym z poziomu 6,5 proc. r/r w grudniu.
Odczyt okazał się wyższy od oczekiwań. Konsensus prognoz ekonomistów zakładał spadek CPI z 6,5 do 6,2 proc. r/r.
Reklama
Inflacja bazowa CPI (tj. z wyłączeniem cen żywności i energii) w styczniu wyniosła 0,4 proc. m/m.
Wskaźnik inflacji konsumenckiej w USA swój szczyt osiągnął na poziomie 9,1 proc., a następnie zaczął się obniżać.
W związku z tym, że inwestorzy oczekiwali większego spadku inflacji konsumenckiej (do poziomu 6,2 proc. r/r), po publikacji danych dolar zaczął się umacniać, a indeksy akcji - spadać.
- Rynek nie bardzo wiedział, jak na dane zareagować, ale ostatecznie wybrał wyższe stopy i słabszą giełdę. Sytuacja dokładnie odwrotna niż miesiąc temu, kiedy dane w konsensusie zostały odebrane, jako wsparcie dla niższych stóp i ryzykownych aktywów - zauważają ekonomiści Pekao na Twitterze.
W ubiegłym tygodniu szef Fedu, Jerome Powell wskazał, że proces dezinflacyjny ma jeszcze przed sobą długą drogę, a Fed może być zmuszony do podniesienia stóp procentowych mocniej, aniżeli oczekują tego rynki. Argumentem jest nad wyraz silny rynek pracy. Okazało się, że w styczniu gospodarka amerykańska dodała aż 517 tys. etatów. Ekonomiści prognozowali odczyt na poziomie 185 tys.
- Dzisiejsze dane potwierdzają wielokrotne ostrzeżenia przewodniczącego Fed Powella, że „praca nie została jeszcze wykonana”. Tym samym w grę wchodzi dalsze umiarkowane zacieśnienie polityki pieniężnej. Naszym zdaniem Fed podniesie kluczowe stopy o łącznie 50 pb, górna granica korytarza wynosiłaby wówczas 5,25 proc. - wskazują analitycy TMS Brokers.
14.02.2023

Źródło: Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania