Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9
Content 700x200
Content 300x250

Reklama

Notowania - Fundusze Inwestycyjne Otwarte Porównywarka funduszy i ETF-ów

Podsumowanie tygodnia na rynkach (2025-09-05) - wysokie deficyty globalnym problemem

Obligacje długoterminowe znalazły się pod presją rosnących deficytów w największych gospodarkach świata, a złoto sięgnęło nowego rekordu również w obliczu pytań o niezależność Fed. W Polsce RPP ścięła stopy procentowe, a indeksy na GPW odrobiły część strat po czterech z rzędu spadkowych sesjach.

Rosnące deficyty budżetowe w największych gospodarkach świata stały się w tym tygodniu źródłem obaw o stabilność finansów publicznych i podbiły rentowności długoterminowych obligacji.

Reklama

We wtorek oprocentowanie 30-letnich papierów USA zbliżało się do psychologicznej bariery 5 proc., a brytyjskich osiągnęło najwyższy poziom od 1998 r. Niemieckie bundy znalazły się blisko 14-letnich maksimów, a w Japonii 30-letnie obligacje sięgnęły rekordowych 3,3 proc. Szczególne emocje budziła jednak Francja. Kraj uznawany przez lata za filar strefy euro płaci dziś za 10-letni dług niemal tyle samo co Włochy - państwo niegdyś uchodzące za symbol fiskalnej niestabilności strefy euro. Od wyborów w 2024 r. Francja nie ma stabilnego rządu, a gabinet François Bayrou najpewniej upadnie 8 września, bo plan cięć i podwyżek podatków na 44 mld euro nie znalazł poparcia ani na lewicy, ani na prawicy. Kraj zmierza zatem ku przedterminowym wyborom, a ogromnym problemem pozostają wydatki: rosnące koszty obsługi długu, obronność i system emerytalny (ponad 400 mld euro rocznie, z perspektywą dalszego wzrostu). 

Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter

W środę i w czwartek rentowności zaczęły spadać. Słabsze sygnały z rynku pracy wzmacniały bowiem przekonanie inwestorów, że Fed będzie skłonny do obniżek stóp już na posiedzeniu 17 września. Na europejskim rynku obligacji początkową wyprzedaż długoterminowych papierów skarbowych również zastąpił gwałtowny popyt, bo – jak pisze Bloomberg – inwestorzy uznali, że najwyższe od lat rentowności to okazja, której nie można przegapić. To przełożyło się też na umiarkowane wzrosty indeksów giełdowych.

Z kolei cena złota w tym tygodniu ustanowiła nowy rekord, przekraczając 3 578 USD za uncję. Za zwyżką stoi nie tylko oczekiwanie na obniżki stóp w USA, lecz także narastające obawy o niezależność Rezerwy Federalnej. To pokłosie decyzji Donalda Trumpa, który - powołując się na niejasny zapis "for cause" - odwołał członkinię zarządu Fed Lisę Cook, co po raz pierwszy w historii otworzyło drogę do ingerencji politycznej w skład Rady Gubernatorów. W obronie Cook stanęło blisko 600 ekonomistów, którzy podpisali list otwarty, podkreślający znaczenie niezależności banku centralnego. W całym tygodniu złoto zyskało 3 proc., a kontrakty z dostawą na grudzień utrzymywały się na poziomie ok. 3600 USD. Goldman Sachs w nocie analitycznej określił złoto jako "najsilniejsze przekonanie inwestycyjne" w segmencie surowców, z bazowym scenariuszem wzrostu cen do 4 tys. USD za uncję do połowy 2026 r. i wariantem skrajnym nawet w okolice 5 tys. USD, jeśli Fed straci instytucjonalną niezależność. 

W Polsce w środę Rada Polityki Pieniężnej obniżyła w środę stopy procentowe o 25 pkt bazowychStopa referencyjna spadła do 4,75 proc. zgodnie z konsensusem prognoz ekonomistów. Utrzymywanie dotąd wysokiego poziomu stóp stawało się coraz trudniejsze do uzasadnienia. W sierpniu wskaźnik CPI wyniósł 2,8 proc. r/r, czyli poniżej oczekiwań analityków i blisko celu inflacyjnego NBP. Jednocześnie dynamika płac spowolniła. Z drugiej strony, decyzja zapadła pomimo opublikowanego niedawno projektu budżetu na 2026 rok, który zakłada wysoki deficyt (271,7 mld zł, czyli 6,5 proc. PKB) i może prowadzić do zwiększenia presji inflacyjnej w przyszłości. Na to zresztą uwagę zwrócił Adam Glapiński, szef NBP na czwartkowej konferencji prasowej, ostro krytykując politykę fiskalną rządu i nazywając ją "Bachanaliami"  Ostrzegł, że nadmierne wydatki mogą ograniczać przestrzeń do obniżek stóp procentowych, bo przy wysokim deficycie rośnie ryzyko inflacyjne. 

- Wydźwięk konferencji prasowej prezesa NBP po wrześniowym posiedzeniu RPP był jastrzębi. Adam Glapiński zwracał dużo uwagi na ryzyka dla perspektyw inflacyjnych (luźna polityka fiskalna, wysokie ceny usług, możliwa podwyżka cen energii) i przedstawił wysoką prognozę inflacji na grudzień (3,7 proc. r/r). Uwzględnia ona najprawdopodobniej odmrożenie cen energii od października, ale nawet po skorygowaniu tego efektu (ok. 0,5 pkt proc.) jest to wysoka prognoza. Mimo to, prezes NBP pozostawił furtkę do kolejnego cięcia stóp w tym roku. Jest ono – jego zdaniem  – możliwe, jeśli kolejna projekcja NBP pokaże dalszy spadek inflacji. To nasz bazowy scenariusz, więc podtrzymujemy prognozę, że RPP obniży w listopadzie stopy procentowe o kolejne 25 pb - wskazują ekonomiści Pekao. Podobnego zdania jest ekonomistka Banku Pocztowego:

- W październiku RPP zapewne zrobi pauzę w obniżkach stóp, natomiast w listopadzie, przy okazji aktualizacji projekcji inflacji i PKB, możliwe jest jeszcze jedno cięcie w tym roku, również o 25pb. Scenariusz ten zrealizuje się, jeśli wskaźnik CPI w ostatnim kwartale br. będzie performował niżej od prognozy NBP z lipca br. (średnio 3,6 proc. r/r), a wydaje się że są na to spore szanse. Stopa referencyjna NBP na koniec br. może tym samym znaleźć się na poziomie 4,5 proc. - przewiduje Monika Kurtek.

Tymczasem niemal na pewno Rada Prezesów EBC pozostawi stopy procentowe bez zmian na posiedzeniu 11 września. W centrum uwagi inwestorów znajdą się więc zaktualizowane projekcje makroekonomiczne oraz komentarz banku dotyczący perspektyw polityki pieniężnej. Nowe prognozy będą w dużej mierze wynikiem – silniejszego euro i niższych cen energii – a także efektów umowy handlowej UE-USA (implikującej wyższe cła niż zakładano w czerwcu) oraz bardziej konserwatywnych założeń fiskalnych, które jednak kontrastują z niedawnymi planami budżetowymi Niemiec. Według Goldman Sachs, projekcje wzrostu mogą zostać podniesione o 0,2 pkt proc. do 1,1 proc. w 2025 r., pozostać bez zmian na poziomie 1,1 proc. w 2026 r. oraz wzrosnąć o 0,1 pkt proc. do 1,4 proc. w 2027 r., głównie dzięki większemu wsparciu fiskalnemu. Prognozy inflacji powinny pozostać bez zmian. W szerszym horyzoncie Goldman zakłada, że w grudniu EBC może jeszcze zrewidować w górę prognozy wzrostu, m.in. ze względu na ekspansję fiskalną Niemiec, i utrzyma stopy na poziomie 2 proc. Ich zdaniem, dalsze cięcia są możliwe, ale wymagałyby wyraźnego katalizatora, np. mocnego pogorszenia koniunktury. A ta się nieco poprawia. 

Szybkie odczyty PMI wskazują, że przemysł strefy euro w sierpniu wyszedł z recesji - indeks PMI dla przemysłu wzrósł do 50,7, pierwszy raz powyżej progu 50 od wczesnego 2022 r.

- Dynamika produkcji przyspieszała, a nowe zamówienia wzrosły po raz pierwszy od 3,5 roku – głównie dzięki popytowi krajowemu, przy dalszym spadku eksportu. Firmy redukowały zapasy i zakupy, mimo że czas dostaw ponownie się wydłużył. Zatrudnienie spadało marginalnie, a zaległości produkcyjne dalej malały. Koszty produkcji lekko wzrosły po pięciu miesiącach spadków, mimo to ceny detaliczne nadal były obniżane. Najsilniejsze wzrosty indeksów PMI odnotowały Grecja i Hiszpania, niewielkie Francja i Włochy, a Niemcy i Austria pozostały blisko stagnacji. Ożywienie wydaje się szerokie, ale kruche – wspierane przez popyt wewnętrzny, który może częściowo zrównoważyć spadek eksportu i napięcia handlowe - zauważają ekonomiści PKO BP.

Dane GUS potwierdziły natomiast, że PKB Polski w II kwartale wzrosło o 3,4 proc. r/r. To przyspieszenie względem 3,2 proc. z I kw. i wyżej niż w regionie CEE. Konsumpcja prywatna zaskoczyła w górę rosnąc o 4,4 proc. r/r wobec oczekiwań w okolicach 3 proc., natomiast inwestycje mocno rozczarowały kurcząc się o 1 proc. r/r wobec oczekiwanego wzrostu aż o 5 proc.

- Dane za II kw. 2025 wpisują się w nasz scenariusz makro zakładający utrzymanie solidnej dynamiki PKB w kolejnych kwartałach – nasza całoroczna prognoza wynosi 3,4 proc. Motorem wzrostu PKB pozostanie w naszej ocenie konsumpcja, ale oczekujemy też znaczącego przyspieszenia wzrostu inwestycji. Dane za II kw. 2025 wskazują na pewne ryzyko dla ścieżki inwestycyjnej, jednak to ryzyko równoważy pozytywna niespodzianka ze strony eksportu netto - wskazują ekonomiści PKO BP.

W piątek na półmetku sesji główne indeksy na GPW kierują się na północ i są na dobrej drodze do zakończenia tygodnia na plusach, odrabiając część strat po wcześniejszych spadkach wywołanych zapowiedzią podwyżki CIT dla banków. 

Wieści z rynku:

  • Rekordowe napływy do polskich ETF-ów. W sierpniu do krajowych ETF-ów z oferty Beta ETF klienci wpłacili netto rekordową kwotę 66,4 mln zł, sprawiając, że tegoroczne saldo wpłat i wypłat znacznie przekroczyło 200 mln zł. To głównie zasługa nowego funduszu, który w połowie miesiąca zadebiutował na warszawskiej giełdzie.
  • Origin TFI z nowym wiceprezesem. Od 1 września w skład zarządu Origin TFI wszedł Dariusz Kazalski.
  • Paweł Cichoń w zarządzie Rockbridge TFI. Przez ostatnie 17 lat do 31 sierpnia br. Paweł Cichoń był związany z QUERCUS TFI, w którym na stanowisku wiceprezesa zarządu odpowiadał za obszar sprzedaży i dystrybucji. 
  • Zmiany w zarządzie Agio Funds TFI. Marek Arent złożył rezygnację z pełnienia funkcji członka zarządu AgioFunds TFI. Jego miejsce zajął Piotr Koroluk, który przez ostatnią ponad dekadę związany był z PFR Nieruchomości.
  • Fundusze Beta będą mieć nowego depozytariusza. Bank Pekao przejmie rolę depozytariusza funduszy BETA ETF po mBanku, który w lutym wypowiedział umowy. Wyjątkiem jest nowy BETA Dywidenda Plus obsługiwany przez Q Securities. mBank to kolejna instytucja, która ogranicza działalność w tym obszarze. Od lipca przepisy zostały złagodzone, co ma zatrzymać ten proces.

Raporty Analiz Online:

  • Prognozy PKB i inflacji (wakacje 2025). Średnia prognoz zaprezentowanych w wakacyjne miesiące przez banki i inne instytucje nieznacznie odbiega od typowań z czerwca. PKB w oczach ekonomistów ma być lekko wyższe, inflacja także. Pojawiło się jednak kilka zaskoczeń i niewiadomych, które przychodziły pomiędzy kolejnymi publikacjami.
  • Ranking lokat (wrzesień 2025). Przez cały wrzesień dostępna będzie lokata na 7,5 proc. To nowość, która zastąpiła swą poprzedniczkę o zbliżonej nazwie, ale oferuje o cały punkt procentowy wyższe odsetki. To wyjątek, w ostatnim czasie oprocentowanie lokat raczej spadało, co wykluczyło dwie lokaty z czołówki.
  • Ranking kont oszczędnościowych (wrzesień 2025). Czołówka wrześniowego rankingu kont oszczędnościowych nie różni się od tej z sierpnia, ponieważ wciąż trwają wprowadzone wcześniej promocje. Spośród 13 najwyżej oprocentowanych ofert trzy wygasną jednak w pierwszej połowie miesiąca. Zmiany obserwujemy w końcówce tabeli, są jednak niekorzystne dla deponentów: odsetki spadły.
  • Wyniki funduszy inwestycyjnych (sierpień 2025). Powiedzieć, że był to miesiąc akcji górników złota i srebra, to jakby nic nie powiedzieć. W sierpniu ta klasa aktywów najlepszym funduszom dała zarobić ponad 20 proc. Na drugim biegunie wylądowały polskie akcje, którym ciążyła zapowiedź podwyżki podatku CIT dla banków.
  • Podsumowanie rynku funduszy emerytalnych (sierpień 2025). Po ośmiu wzrostowych miesiącach na GPW (a dla mWIG-u40 nawet dziewięciu) na warszawski parkiet wkroczyła korekta. Wraz ze spadkami indeksów w dół poszły wyniki i aktywa funduszy emerytalnych. W ujęciu rocznym i tak zarobiły jednak na rzecz przyszłych emerytów ponad 28 proc.
  • Liga Ekspertów - w sierpniu Paweł Reczulski stanął na podium. W sierpniu fundusze inwestycyjne dały zarobić uczestnikom Ligi Ekspertów. Najlepszy portfel agresywny zyskał niemal 5 proc. Najlepsza strategia defensywna zarobiła 1,5 proc. Był to szczególnie udany okres dla Pawła Reczulskiego, który po miesiącach słabości, stanął na podium.
  • Ranking PPK (Sierpień 2025). Sierpień przerwał trwającą od grudnia 2024 roku passę ośmiu z rzędu wzrostowych miesięcy na GPW, co odbiło się na wynikach funduszy PPK, choć nie na wszystkich, a straty były umiarkowane. Tym razem, po raz pierwszy od dawna, lepiej zachowywały się fundusze zdefiniowanej daty dla starszych roczników, gdyż obligacje przyniosły niewielki zysk.

Tylko u nas

05.09.2025

Podsumowanie tygodnia na rynkach (2025-09-05)

Źródło: Rawpixel.com / Shutterstock.com

analizy.pl

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

Polecamy

Kupfundusz.pl - ponad 400 funduszy do wyboru
Reklama
Ranking funduszy inwestycyjnych wrzesień 2025
Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.
×

7 października 2025

Fund Forum
2025

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.