Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9
Content 700x200
Content 300x250

Reklama

Notowania - Fundusze Inwestycyjne Otwarte Porównywarka funduszy i ETF-ów

Pojawia się coraz więcej czynników ryzyka dla koniunktury na GPW

Po półtorarocznej hossie pojawia się coraz więcej czynników ryzyka dla koniunktury na rynku akcji. I właśnie dlatego w czwartym kwartale eksperci oczekują większej zmienności na GPW.

Ankietowani przez nas eksperci z TFI nie są zgodni co do kierunku, w którym może podążać główny indeks warszawskiej giełdy w czwartym kwartale. Część liiczy, że po wrześniowej korekcie GPW powróci do trendu wzrostowego. Inni z kolei uważają, że dalsze spadki są jeszcze przed nami. W rezultacie wartość barometru dla polskiego rynku akcji na czwarty kwartał wyniosła 0,3 pkt (w skali od -2 do +2).

Reklama

barometr akcje

Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter

Widmo kryzysu energetycznego psuje nastroje 

Nad rynkami wisi widmo kryzysu energetycznego. Wrzesień pokazał, że inwestorzy poważnie potraktowali to zagrożenie. Indeksy spadały zarówno w USA, jak i w Europie, rosły też rentowności papierów skarbowych i taniało złoto. Eksperci zwracają uwagę, że problem z energią może spotęgować efekt "wąskich gardeł" w Azji oraz zwiększyć presję inflacyjną. Ta z kolei może wymknąć się decydentom spod kontroli. 

- Tematem numer jeden pozostaje kryzys energetyczny, ponieważ jego konsekwencje dla rynków mogą być bardzo nieciekawe. Nie chodzi o bezpośredni wzrost cen paliw czy prądu, ale pośrednie efekty gospodarcze, które mogą przyczynić się do spowolnienia, jednocześnie utrzymując presję inflacyjną - czyli jednym słowem stagflacja - ocenia dr Przemysław Kwiecień z XTB.

Dostawy gazu nie nadążają za rosnącym popytem, a zapasy błękitnego paliwa na Starym Kontynencie są na najniższym sezonowym poziomie od ponad dekady.  Dodatkowo, rosyjski Gazpromu przez ostatnie miesiące ograniczał dostawy gazociągami przez Ukrainę, usiłując w ten sposób do uruchomienia dostaw gazociągiem Nord Stream 2, który jest gotowy, ale nie spełnia europejskich regulacji prawnych.

Ceny gazu ziemnego biją na giełdach w UE kolejne rekordy, wzrosły w tym roku o ok. 250 – 300 proc. Rosnące ceny gazu i energii przekładają się na sytuację całych gospodarek i stają się coraz większym wyzwaniem dla UE. Rosnące zapotrzebowanie na energię elektryczną połączone ze słabą generacją w 2021 roku oraz brak chęci na zwiększanie dostaw przez Gazprom spowodowały deficyt energetyczny w Europie. Według danych GIE zapasy gazu są na historycznie niskim poziomie wynoszącym 74 proc. maksymalnej pojemności magazynowej, w porównaniu do 94 proc. rok wcześniej  w tym samym okresie roku - przypomina Marek Olewiecki z Eques TFI.

Paweł Homiński, prezes Noble Funds TFI zauważa jednak, że rynek oczekuje, iż obecny kryzys potrwa jeszcze nieco ponad rok. Ceny energii elektrycznej w kontraktach za 2 lata wyceniane są bowiem na poziomach już dużo bliższych (choć nadal wyższych) tym obserwowanym w ostatnich latach.

- Wydaje nam się, że obecne problemy podażowe na wielu etapach łańcuchów produkcji otworzą drogę do drastycznego wzrostu produktywności w kolejnych latach, dlatego też obecne obniżki prognoz gospodarczych traktujemy jako „soft patch”, oczekując ponownego przyspieszenia wzrostu gospodarczego w kolejnych latach - argumentuje Paweł Homiński.

Czas na większą zmienność

Zbigniew Obara z BM Alior Banku zwraca uwagę, że WIG pozostaje jednym z najsilniejszych w tym roku indeksów regionalnych na świecie (po Rosji i Indiach). Ale w drugiej połowie roku wzrost wyników spółek z GPW nie będzie już tak okazały jak w pierwszym półroczu, naznaczonym efektami niskiej bazy porównawczej z 2020 r.

- Dla szeregu spółek, zwłaszcza mniejszych, dużymi wyzwaniami będą wzrost kosztów działalności. Zachowanie sektorowe lidera wzrostów z ostatnich miesięcy, tj. subindeksu sektorowego WIG-Banki będzie uzależnione od dalszych ruchów Rady Polityki Pieniężnej na stopach procentowych - zauważa ekspert BM Alior Banku. Jego zdaniem, w dobie wzrostu kosztów i wysokiej inflacji, największe spółki, działające na rynkach o strukturze oligopolu, a więc właśnie m.in. banki czy duże koncerny energetyczne, będą miały najłatwiej, jeśli chodzi o utrzymanie zyskowności.

Specjaliści z Quercus TFI wskazują natomiast, że po półtorarocznej hossie pojawia się coraz więcej czynników ryzyka dla koniunktury giełdowej, które równoważyć mogą pozytywne czynniki. Dlatego też oczekują oni większej zmienności w czwartym kwartale. Ale również dostrzegają potencjał w sektorze bankowym.

- Mimo istotnego wzrostu kursów w pierwszych trzech kwartałach tego roku, czasami nawet trzycyfrowych, notowania banków cały czas mają pewien potencjał wzrostowy. Głównie jest to związane z oczekiwaniami na podwyżki stóp procentowych i ich pozytywne przełożenie na wyniki banków w latach 2022-23 - uważa Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI. 

Zdaniem Bartłomieja Cendeckiego z Quercusa, warto też łaskawszym okiem spojrzeć na WIG-Paliwa. - Wysokie marże rafineryjne i petrochemiczne powinny dać bardzo dobre wyniki finansowe w trzecim kwartele 2021 r. Orlenowi i Lotosowi, bardzo wysokie ceny gazu powinny sprzyjać PGNIG - wylicza ekspert.

Adam Łukojć z TFI Allianz wskazuje z kolei, że rynki akcji od dawna nie mierzyły się z tyloma ryzykami. - Trwa kryzys energetyczny, rynek nieruchomości w Chinach ma problemy, świat zmaga się z zakłóceniami w łańcuchach dostaw, odbicie gospodarcze po pandemii słabnie – wylicza. Z drugiej strony wskazuje jednak, że polskie akcje są tanie, a wiele spółek jest niezbyt wrażliwych na sytuację gospodarczą.

- Jeśli ceny akcji będą spadać, to względnie lepiej będą zachowywały się walory spółek niezbyt wrażliwych na koniunkturę. Jeśli zmaterializują się ryzyka stojące przed giełdami, to spółki małe i średnie mogą być lepszym wyborem od dużych – ceny ich akcji będą mniej wrażliwe na zmiany nastrojów i przepływy kapitału od inwestorów zagranicznych, niż ceny akcji spółek z WIG20 - uważa Adam Łukojć.

 

analizy.pl

Raporty

11.10.2021

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

Polecamy

Kupfundusz.pl - ponad 400 funduszy do wyboru
Reklama
Ranking funduszy inwestycyjnych wrzesień 2025
Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.
×

7 października 2025

Fund Forum
2025

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.