Inflacja w Polsce w lipcu nieco wyższa od oczekiwanej, ale blisko celu
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku w lipcu 2025 r. wzrosły o 3,1% (wskaźnik cen 103,1) w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku, a w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosły o 0,3% (wskaźnik cen 100,3), jak poinformował Główny Urząd Statystyczny.
Inflacja w lipcu według szybkiego szacunku GUS-u wyniosła 3,1% rok do roku wobec oczekiwanych przez ekonomistów średnio 2,8-2,9% i odczytu w wysokości 4,1% w czerwcu.
– To pierwszy miesiąc od dłuższego czasu, w którym inflacja znalazła się w granicach celu NBP (2,5% ±1 pkt proc.) – pisze Łukasz Śliwka, zarządzający funduszami VIG / C-QUADRAT TFI. Głównym czynnikiem spadku inflacji był efekt bazy, związany z zeszłorocznymi podwyżkami cen energii, które miały miejsce w lipcu 2024 r. Wygaszenie wpływu odmrożenia cen znacząco ograniczyło presję cenową. Dodatkowo, obniżki taryf gazowych, które weszły w życie 1 lipca, wspierają scenariusz dalszego utrzymania inflacji w ryzach. Nawet jeśli dojdzie do pełnego uwolnienia cen energii, wpływ na CPI może być ograniczony dzięki niższym kosztom zakupu gazu i energii elektrycznej.
Nie licząc pięciu miesięcy z I połowy 2024 roku, po raz ostatni inflacja w dopuszczalnym paśmie wahań od celu inflacyjnego była w I kwartale 2021 roku.
Reklama
– Do końca roku inflacja powinna pozostać w granicach celu RPP, co może otworzyć drogę do dalszego łagodzenia polityki pieniężnej – przewiduje Łukasz Śliwka. – Jednak przestrzeń do kolejnych cięć może być ograniczona przez czynniki fiskalne. Wysoki deficyt budżetowy, związany ze zwiększonymi wydatkami publicznymi, oraz rosnąca podaż obligacji skarbowych mogą utrudniać dalsze luzowanie polityki pieniężnej. Te elementy mogą wywierać presję na rentowności i oczekiwania inflacyjne.
Z kolei Bartosz Sawicki z Exante zauważa, że inflacja bazowa po czerwcowym podbiciu z 3,3 do 3,4% r/r prawdopodobnie nie powróciła do trendu spadkowego.
Najmocniej podrożały żywność i napoje bezalkoholowe, które średnio kosztowały o 4,9% więcej niż rok wcześniej. Nośniki energii wykazały się inflacją rzędu 2,4%, natomiast paliwa potaniały o 6,8%.
– W kategorii tej [nośniki energii – red.] spadek rachunków za gaz został zniwelowany przez przywrócenie opłaty mocowej oraz odmrożenie cen ciepła. Paliwa podrożały o 3,5% m/m. Tendencja ta powinna być kontynuowana także w sierpniu. W tym tygodniu kurs baryłki ropy Brent wyrażony w złotych wzrósł o około 10%. Zwyżka cen surowca, połączona z silnym skokiem kursu dolara, szybko stanie się odczuwalna przy dystrybutorach – komentuje Bartosz Sawicki.
W ujęciu miesięcznym ceny średnio ogółem wzrosły o 0,3%; w przypadku produktów spożywczych lekko spadły (o 0,6%), natomiast nośniki energii podrożały o 1,1% wobec czerwca, a paliwa do prywatnych pojazdów o 3,5%.
Zdaniem analityka Exante w kolejnych miesiącach dynamika CPI powinna pogłębić spadki i prawdopodobnie osiągnie jesienią poziom 2,5% r/r. W tym tygodniu taki scenariusz potwierdził także na oficjalnym koncie YouTube Kancelarii Premiera minister finansów Andrzej Domański.
– Zbliżona do celu NBP inflacja powinna uchylać furtkę do dalszych obniżek stóp procentowych w Polsce. W horyzoncie dwunastu miesięcy rynek pieniężny wycenia 100 pb. obniżek i sprowadzenie stopy referencyjnej do 4%. Na agresywniejszą redukcję może nie pozwolić luźna polityka fiskalna, przekraczające 3% r/r tempo wzrostu gospodarczego oraz powolne wygasanie dynamiki wynagrodzeń – podsumowuje Bartosz Sawicki.
31.07.2025

Źródło: peterschreiber.media/ Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania