Przegląd prasy (2025-04-17)

Spadki na giełdach, WIG jeszcze się trzyma

Temat ceł wciąż drażni inwestorów i wygląda na to, że potencjał odreagowania spadków z przełomu marca i kwietnia się wyczerpuje. Zwłaszcza że z USA raz po raz napływają dane, które raczej nie podbudowują inwestorów. Za oceanem trwa też sezon wyników. Amerykański S&P 500 zaczął środową sesję ze spadkową luką, tracąc ponad 1%, po zniżce we wtorek. Wcześniej czerwono było w Azji, gdzie spadki dotknęły przede wszystkim Hang Seng, a także na głównych europejskich parkietach – niemiecki DAX tracił 0,4%, a francuski CAC 40 był 0,6% pod kreską. Na tym tle główne polskie indeksy akcji pozostają dość silne, ale i one zaczynają wykazywać oznaki zmęczenia, choć rynek walut nie wskazuje na zamiar ewakuacji inwestorów zagranicznych. Zarówno WIG20, jak i WIG w ostatnich dwóch dniach wyrysowały nad – wciąż zielonymi – świecami dziennymi długie cienie. Odreagowanie dobiegło końca w ważnym punkcie, tj. 61,8-proc. zniesienia fali spadkowej z przełomu marca i kwietnia. Dla niedźwiedzi może okazać się to wystarczający pretekst do ponownego zaatakowania – ostrzega ekspert BM mBanku. Dla WIG20 kłopotliwym poziomem oporu staje się 2620 pkt, z kolei WIG ma problem z wyjściem w cenach zamknięcia nad 94,5 tys. pkt.

Za: Parkiet (2025-04-17), Andrzej Pałasz, Niedźwiedź puka do okienka / Niedźwiedzie znów są prowokowane przez byki. Koniec korekty?

Reklama

Smok pokazał lwi pazur

Dane z chińskiej gospodarki za I kwartał okazały się lepsze od oczekiwań. PKB wzrósł o 5,4%, (spodziewano się jej wzrostu o 5,1%), produkcja przemysłowa wzrosła w marcu o 7,7% rok do roku, (prognoza 5,8%), wzrost sprzedaży detalicznej przyspieszył natomiast z 4% do 5,9%, a prognozowano, że sięgnie tylko 4,1%. Ignacy Morawski zauważa w "Pulsie Biznesu", że eksport Chin jest już większy niż USA i Niemiec razem wziętych. – Thomas Friedman twierdzi, że przyszłość leży w Chinach. Czy ma rację? Jeżeli USA i UE się rozjadą, to tak – pisze główny ekonomista gazety. –Jeżeli Zachód chce konkurować z Chinami w sensie technologicznym i politycznym, to musi trzymać się razem. Do niedawna można było podejrzewać, że tej zasady nie rozumie Unia Europejska. Teraz chyba nie rozumieją jej Stany Zjednoczone. Tymczasem władze Chin mianowały Li Chengganga na stanowisko wiceministra handlu. Będzie on odpowiedzialny za międzynarodowe negocjacje handlowe, w tym za rozmowy z USA dotyczące ceł. Li pracował od 2010 r. dla chińskiego ministerstwa handlu i był też reprezentantem ChRL przy Światowej Organizacji Handlu (WTO). Czy może to świadczyć o większej skłonności władz Chin do negocjacji z USA? Jak na razie Pekin twardo odpowiadał na działania administracji Waszyngtonu. M.in. wprowadził w weekend ostre ograniczenia w eksporcie metali ziem rzadkich do Stanów Zjednoczonych.

Za: Parkiet (2025-04-17), Hubert Kozieł,  PKB solidnie rósł tuż przed wojną handlową z USA

Za: Puls Biznesu (2025-04-17), Ignacy Morawski, Chiny (u)trzymają się mocno

Za: Puls Biznesu (2025-04-17), Jacek Perzyński, Współpracujmy z Chinami mądrze

Złoto i rubel to the Moon

Cena złota po raz pierwszy w historii przekroczyła 3300 USD za uncję i ustanowiła kolejny rekord. Metal zdrożał przez ostatni miesiąc o ponad 10%, a od początku roku zyskał 26%. W ciągu ostatnich 12 miesięcy złoto zdrożało o 39%, a przez pięć lat zyskało 93%, czyli niemal tyle samo co nowojorski indeks giełdowy S&P 500. Okazało się lepsze choćby od indeksu WIG20, który zyskał przez pięć lat prawie 64%. Mocno zyskiwały w ostatnich tygodniach również inne metale szlachetne. Żaden z metali szlachetnych nie umacniał się jednak wobec dolara amerykańskiego tak szybko jak rubel rosyjski. Od początku roku doznał on aprecjacji o prawie 38%. Zyskał więc najbardziej spośród wszystkich walut świata. Drugie miejsce wśród światowych walut zajęła korona szwedzka, ze wzrostem o prawie 13%, a trzecie – frank szwajcarski, który się umocnił o nieco ponad 11%. Dlaczego rubel rosyjski zyskiwał wobec dolara dużo mocniej nawet od tradycyjnych walut z „bezpiecznych przystani”, jak frank szwajcarski czy jen japoński? Częściowo da się to wytłumaczyć nadziejami na zawarcie rozejmu w wojnie w Ukrainie. Choć one ostatnio mocno osłabły, a gospodarce Rosji szkodzi spadek cen ropy naftowej, to obowiązujący tam mechanizm kontroli przepływów kapitału mocno utrudnia inwestorom wyprzedawanie rubla.

Za: Parkiet (2025-04-17), Hubert Kozieł, Złoto z rekordem, a rubel zadziwia siłą / Rubel zyskiwał na wartości nawet szybciej niż złoto i srebro

Z inflacją i dobrze, i źle

Inflacja bazowa w Polsce nie była niższa od blisko czterech lat – podał w środę NBP. Odczyt na poziomie 3,6% r./r. oznacza, że inflacja bazowa powtórzyła wynik z lutego. Ostatni raz niższa była w czerwcu 2021 r. (3,5%). Inflacja bazowa nie była niższa od lat, ale wciąż jest „tylko” blisko skraju przedziału dopuszczalnych wahań wokół celu NBP (2,5% +/- 1 pkt proc.). To wskazuje, że presja inflacyjna pozostaje nieco podwyższona, choć wytraca impet i oczywiście jest o niebo niższa względem m.in. lat 2022–2023. Istotny wpływ na poziom inflacji bazowej mają ceny usług. W marcu ich roczna dynamika wyniosła 6,4%, co i tak było najniższym poziomem od siedmiu miesięcy.

Jednocześnie z nowych danych Eurostatu wynika, że powróciliśmy na unijne podium inflacyjne. Mimo perspektyw spadku inflacji w kolejnych miesiącach wciąż jeszcze jesteśmy jednym z unijnych „outsiderów”. Zgodnie ze środowymi danymi Eurostatu inflacja HICP w Polsce wyniosła w marcu 4,4%, najwięcej od stycznia 2024 r. Po raz pierwszy od pół roku znów zawitaliśmy na unijne podium krajów UE o najwyższej inflacji. Wyższą od nas miały tylko Rumunia (5,1%) i Węgry (4,8%). Inflacja HICP różni się od inflacji CPI (podawanej przez GUS) metodologią: opiera się na jednym koszyku inflacyjnym dla wszystkich krajów UE (pozwala więc porównywać dynamikę cen między krajami).

Za: Parkiet (2025-04-17), Mikołaj Fidziński, Dane o inflacji najlepsze od lat i najsłabsze od roku

Akademia Parkietu dla początkujących

Indeksy akcji wymazujące w kilka dni wielomiesięczną wspinaczkę czy fundusze dłużne zarabiające w pół tygodnia kwoty, nad którymi pociły się przez pół roku, to oczywiście rzadki widok, ale tak wygląda dzisiejsza rynkowa rzeczywistość. Jaki w tym warunkach skład portfela funduszy proponują eksperci "Parkietu"? Jest też o tym, jak czytać wyceny spółek, dlaczego dywidendy są ważne, jak reagować, gdy indeksy giełdowe spadają i co dalej z koniunkturą na Wall Street. Oraz rozmowa z Jakubem Borowskim, głównym ekonomistą Credit Agricole o tym, jak bronić się przed wprowadzaną przez Trumpa destabilizacją.

Za: Parkiet (2025-04-17), Akademia "Parkietu" dla początkującego inwestora 4 / 2025, Inwestycje w czasach Trumpa

Zapisz się na Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.

Zapisz się

Strach wyziera z ankiety BofA

Pesymizm wśród zarządzających aktywami osiągnął najwyższy poziom od dziesięcioleci, a obawy przed recesją gwałtownie wzrosły. Rekordowa liczba inwestorów jednocześnie wyprzedaje akcje amerykańskie, a alokacja na tym rynku odnotowała największy dwumiesięczny spadek w historii. Tak wynika z najnowszej ankiety Bank of America, przeprowadzonej wśród 164 profesjonalnych inwestorów mających pod zarządzaniem aktywa o wartości 386 mld USD (1,5 bln zł). Prawie połowa inwestorów biorących udział w badaniu uważa, że ​​najbardziej prawdopodobnym skutkiem wojny handlowej dla światowej gospodarki w ciągu najbliższego roku będzie recesja. Jest to znaczący wzrost pesymistów w porównaniu do poprzedniego miesiąca, kiedy to zaledwie 11% ankietowanych uważało recesję za najbardziej prawdopodobny scenariusz. Badanie wskazuje również jednak na trzy możliwe katalizatory zmiany sytuacji na rynku. Najnowsze badanie przeprowadzono od 4 do 10 kwietnia 2025 r. (90-dniowa przerwa w stosowaniu podwyższonych taryf ogłoszona została przez USA 9 kwietnia). 

Za: Puls Biznesu (2025-04-17), Anine Holmelund Frandsen, Emil Stig Pedersen (Borsen), Na rynkach strach przyćmiewa wszystko

Rosną wpłaty do PPK

Jak wynika z danych Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami po raz pierwszy w historii kwartalne wpłaty netto do PPK przekroczyły 2 miliardy złotych. Według danych TFI, które zarządzają blisko 90% aktywów zgromadzonych w PPK wpływy netto w I kwartale 2025 r. wyniosły dokładnie 2,023 mld zł. Raport kwartalny KNF, który obejmują wszystkie 17 instytucji finansowych, zajmujących się aktualnie zarządzaniem PPK, łącznie z PTE Pocztylion-Arka, PTE NN oraz Vienna Life Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie (dawna Compensa), zapewne pokaże jeszcze wyższy wynik. To dobra informacja dla polskiej giełdy, gdzie część środków musi być inwestowana. Warto przypomnieć, że uczestnicy mogą zmienić fundusz zdefiniowanej daty przypisany do wieku, tak by inwestował więcej w akcje niż obligacje lub odwrotnie. Uczestnik PPK może więc zdecydować, że całość wpłat do PPK będzie dokonywana do innego funduszu zdefiniowanej daty, który nie jest funduszem właściwym dla jego wieku lub, że wpłata będzie rozdzielna do dwóch lub więcej innych funduszy niewynikających z jego wieku. Może też zadecydować, że tylko część wpłat do PPK będzie dokonywana do funduszu zdefiniowanej daty właściwego dla wieku, a część do jednego lub kilku innych funduszy.

Za: Bankier.pl (2025-04-17), Michał Kubicki, Kwartalne wpłaty netto do PPK przekroczyły po raz pierwszy 2 mld złotych. Jak zdecydować, który fundusz wybrać?