Słabe dane z gospodarki strefy euro. Recesja w Niemczech niemal pewna
Odczyty PMI w strefie euro okazały się gorsze od oczekiwanych. Przemysł ponownie znalazł się na głębokim minusie, a najbardziej ciąży mu kondycja niemieckiego sektora produkcyjnego. We Francji z kolei rozczarowały usługi.
PMI dla przemysłu we wrześniu w strefie euro wyniósł 44,8 pkt wobec 45,8 pkt miesiąc wcześniej. Odczyt okazał się gorszy od prognoz (45,7). Szczególnie negatywnie wyróżniają się Niemcy, gdzie wskaźnik dla przemysłu we wrześniu wyniósł 40,3 pkt wobec 42,4 miesiąc wcześniej. Prognozowano minimalne pogorszenie do 42,3 pkt. Wrześniowy odczyt PMI przemysłowego dla Niemiec jest najsłabszy od 12 miesięcy.
Reklama
Komentując wstępne dane PMI, dr Cyrus de la Rubia, główny ekonomista Hamburg Commercial Bank, zauważył, że spadek w sektorze produkcyjnym znów się pogłębił, niwecząc wszelkie nadzieje na szybkie ożywienie. Produkcja spadła najszybciej od roku, a nowe zamówienia załamały się. Firmy zwalniają pracowników w tempie nieobserwowanym od czasu pandemii COVID-19 w 2020 r. Stało się tak, ponieważ kilku głównych dostawców motoryzacyjnych ogłosiło znaczące redukcje zatrudnienia.
– Optymizm należy już do przeszłości. Producenci są wręcz przygnębieni perspektywami na przyszłość, a oczekiwania na nadchodzący rok gwałtownie spadają. Umiarkowany optymizm w sierpniu szybko przerodził się we wrześniu w najgłębszy pesymizm od roku. Ten gwałtowny spadek nastrojów jest najprawdopodobniej związany z falą negatywnych doniesień dotyczących Volkswagena – ocenia de la Rubia. – Perspektywy dla sektora usług nie wyglądają obiecująco. Nasza prognoza PKB na bieżący kwartał, która uwzględnia wskaźnik HCOB PMI i inne wskaźniki, wskazuje obecnie na spadek o 0,2% w porównaniu z poprzednim kwartałem. W drugim kwartale PKB już skurczyło się w tempie 0,1%. Nadal istnieje nadzieja, że czwarty kwartał będzie lepszy, ponieważ wyższe płace w połączeniu z niższą inflacją powinny zwiększyć nie tylko dochód realny, ale także konsumpcję, wspierając popyt krajowy.
Oznacza to, że techniczna recesja (dwa kwartały spadku PKB kw/ kw.) u naszych zachodnich sąsiadów jest praktyczie przesądzona.
– Odczyt PMI dla sektora usług w strefie euro pozostał w obszarze wskazującym na rosnącą aktywność, jednak sama jego wartość okazała się dużo niższa niż oczekiwano. Odczyt wyniósł 50,5 pkt wobec 52,9 pkt miesiąc wcześniej. Oczekiwano odczytu na poziomie 52,3 pkt. Sektor usług jest w zdecydowanie lepszej kondycji niż przemysł, chociaż wrześniowy wskaźnik pokazuje, że sektor usług powoli traci na sile – komentuje Bartosz Wałecki, analityk Michael / Ström Domu Maklerskiego. – Wyróżnia się tutaj odczyt we Francji, gdzie PMI dla usług spadł do 48,3 pkt, po jednorazowym sierpniowym odbiciu do 55, spowodowanym igrzyskami olimpijskimi.
– Zbiorczy wskaźnik PMI we wrześniu w strefie euro wyniósł 48,9 pkt wobec 51 pkt miesiąc wcześniej. Jest to pierwszy od lutego odczyt wskazujący na spowolnienie aktywności. Do utrzymującej się, a nawet pogłębiającej słabości sektora przemysłowego dołączyły pewne oznaki spowolnienia w sektorze usług. Sektor usług od dłuższego czasu pozostawał siłą napędową i to on utrzymywał wzrost gospodarczy w strefie euro – wskazuje Bartosz Wałecki. – Spadek odczytów PMI nie jest dobrym prognostykiem dla wzrostu gospodarczego w strefie euro. Poszczególne gospodarki wykazują dalsze oznaki spowolnienia, szczególnie Niemcy, gdzie recesja techniczna wydaje się szczególnie bliska.
23.09.2024

Źródło: Leonid Altman/ Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania