Przegląd prasy (2024-08-30)
Wraz z końcem wakacji media zastanawiają się, co przyniesie inwestorom jesień i jakie będą skutki obniżek stóp procentowych w USA oraz wyborów prezydenckich dla różnych aktywów. Zarządzający szykują się na trudniejsze czasy. Firmy ścinają premię za zakup obligacji przez inwestorów, a Polacy oszczędzają... oszczędniej.
U progu ciekawej jesieni
Prognozy dla akcji, obligacji, surowców i walut w obliczu nadchodzących obniżek stóp procentowych w Stanach oraz listopadowych wyborów prezydenckich. Wygrana Donalda Trumpa mogłaby odbić się na polskich aktywach (wzrost awersji do ryzyka w naszym regionie w kontekście wojny toczącej się w Ukrainie). Pozytywnie zaskoczył odczyt polskiego PKB, ale trzeba się też liczyć z podwyższoną inflacją. – W perspektywie do końca roku jestem optymistą co do zachowania GPW. Chociaż jeszcze w tym roku trudno będzie wspiąć się na nowe szczyty i przekroczyć 90 tys. pkt, to zakładam, że zakończymy rok wyżej niż obecnie – uważa Tomasz Bursa, doradca inwestycyjny i wiceprezes OPTI TFI. – W perspektywie 2025 roku zakładam, że rynek może osiągnąć 100 tys pkt napędzany głównie przez przyspieszające makro oraz perspektywę obniżek stóp procentowych.
Za: Parkiet (2024-08-30), Jacek Mysior, Nadchodzi gorąca jesień. Co czeka giełdę, złotego, rynek ropy i obligacji?
Reklama
Firmy płacą coraz mniej za zakup ich obligacji
Inwestorom będzie coraz trudniej ulokować środki w obligacjach korporacyjnych oprocentowanych na 10% lub więcej. Oferowane marże w kolejnych emisjach są coraz niższe, a za kilka miesięcy oczekiwany jest także spadek WIBOR. W tegorocznych emisjach oferowanych inwestorom indywidualnym marże wyraźnie spadają. W porównaniu z warunkami proponowanymi rok wcześniej tylko w jednym przypadku marża pozostała na niezmienionym poziomie ( w tekście zestawienie ofert trwających i sprzed roku). Istnieje – przynajmniej dla części emitentów – spora przestrzeń dla kolejnych obniżek marż oferowanych inwestorom. To zaś oznacza, że ci ostatni powoli mogą się żegnać z oprocentowaniem przekraczającym nominalnie 10%. Dziś potrzeba do tego 4,15 pkt proc. marży ponad WIBOR 3M, ale wobec przybliżającej się perspektywy obniżek stóp procentowych niewykluczone, że za rok o tej porze nawet 5 pkt marży nie wystarczy do osiągnięcia dwucyfrowego wyniku.
Za: Parkiet (2024-08-30), Emil Szweda, Spadają marże doliczane do WIBOR przez emitentów obligacji
Polacy już tak nie oszczędzają
W końcu lipca gospodarstwa domowe dysponowały na rachunkach bankowych środkami w wysokości 1264,46 mld zł. Były o 4,68 mld i 0,37% wyższe niż miesiąc wcześniej i o 123,89 mld zł, tj.10,9% większe niż przed rokiem (w czerwcu roczna dynamika tych depozytów wynosiła 10,8%). Inna niż w kilku ostatnich miesiącach była struktura zmian w oszczędnościach. Po raz pierwszy przyrost depozytów terminowych okazał się wyższy niż bieżących. Tych pierwszych przybyło 1,25 mld zł, drugich – nieco ponad 3,4 mld zł. W lipcu zwiększył się poziom gotówki w obiegu o 0,96 mld zł, o 0,25%, do kwoty 381,54 mld zł. Był o 27,56 mld zł i 7,8% wyższy niż przed rokiem (w czerwcu był wyższy niż przed rokiem o 7,6%). – W ostatnich latach lipce przynosiły raczej niewielkie wzrosty poziomu gotówki w obiegu i tak też było w roku bieżącym. Istotnie w ostatnich miesiącach wzrosła roczna dynamika tej pozycji. Pozostaje niższa od dynamiki całej podaży pieniądza, ale już tak bardzo nie odstaje. Może to oznaczać, że szykujemy się do większych wydatków (zakupów lub wakacji), ale może też oznaczać szykowanie się na bardziej niepewny czas – uważa Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej. Ekonomiści PKO BP zauważają natomiast, że poziom realnej sprzedaży detalicznej rośnie zdecydowanie wolniej, niż wynikałoby z wysokiej skali podwyżek dochodów gospodarstw domowych.
Za: Parkiet (2024-08-30), Przemysław Szubański, Polacy nie będą już tak oszczędzać jak dotychczas
Gotowi na zmienność
Po kilku sielankowych miesiącach na rynkach, których efekty widać w wynikach strategii asset management, czyli portfeli oferowanych zamożnym klientom banków, biur maklerskich i towarzystw funduszy inwestycyjnych, nadeszły trudniejsze momenty, które skłaniają zarządzających do rewizji strategii. – Na pewno ostatnie miesiące roku niosą ze sobą sporo pytań, a początek cyklu obniżek stóp procentowych w USA oraz wybory prezydenckie za oceanem będą przykuwać uwagę inwestorów – przyznaje Filip Nowicki, członek zarządu Superfund TFI. Robert Boczar, menedżer zespołu zarządzania portfelami, BM BNP Paribas, dodaje, że od dłuższego czasu obserwujemy w USA, a zwłaszcza w Europie, słabsze odczyty danych i wskaźników wyprzedzających dla sektora przemysłowego. – Z drugiej strony dobrze radzi sobie sektor usług. Obawiamy się, że te różnice będą się jeszcze utrzymywać przez najbliższe miesiące – przewiduje. – W związku z tym przykładamy obecnie większą wagę do selekcji sektorowej, jak i samych spółek. Takie podejście potwierdziliśmy też pod koniec lipca na komitecie inwestycyjnym, decydując się na obniżenie alokacji, czyli relatywnej oceny akcji polskich względem obligacji do poziomu neutralnego. Nie zapominamy o ciągle obecnych ryzykach geopolitycznych, przede wszystkim za naszą wschodnią granicą, ale też na Bliskim Wschodzie – komentuje Boczar.
Za: Parkiet (2024-08-30), Andrzej Pałasz, Zarządzający portfelami mają różne wizje na ostatnie miesiące roku
Goldman Sachs zmienia prognozy
Znany bank inwestycyjny Goldman Sachs zmniejszył szacowane ryzyko recesji w USA, wskazując na pozytywne dane z rynku pracy oraz wzrost konsumpcji wśród Amerykanów. Takiemu scenariuszowi w ciągu najbliższych 12 miesięcy daje 20%. Wcześniej dawał 25%. W pierwszej połowie sierpnia eksperci banku podnieśli to prawdopodobieństwo z 15 do 25% po tym, jak stopa bezrobocia wzrosła w lipcu do trzyletniego maksimum, wywołując obawy o spowolnienie. Czwartkowy raport o liczbie bezrobotnych pokazał, że liczba Amerykanów ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych spadła w poprzednim tygodniu do najniższego poziomu od miesiąca, podczas gdy osobne dane ujawniły, że sprzedaż detaliczna wzrosła w lipcu najbardziej od półtora roku. Główny ekonomista Goldman Sachs w USA Jan Hatzius powiedział, że jeśli sierpniowy raport o zatrudnieniu okaże się "w miarę dobry", zmniejszy prawdopodobieństwo recesji w USA do 15%. Utrzymuje, że Rezerwa Federalna obniży stopy procentowe o 25 punktów bazowych na wrześniowym posiedzeniu, ale nie wykluczył cięcia o 50 punktów bazowych, jeśli raport o zatrudnieniu nie spełni oczekiwań.
Za: Business Insider Polska, DS, Największa gospodarka świata ma szansę na ratunek. Wielki bank dostrzega więcej światła w tunelu
30.08.2024

Źródło: Billion Photos/ Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania