Polska gospodarka przyspieszyła. Jest najnowszy szacunek GUS
Wzrost gospodarczy Polski przyspieszył w I kwartale 2024 r. do 1,9 proc. w ujęciu rocznym z 1 proc. r/r kwartał wcześniej - wynika z tzw. szacunku flash Głównego Urzędu Statystycznego. Konsensus prognoz ekonomistów zakładał odczyt na poziomie 1,8 proc. r/r.
PKB Polski zwiększył się w I kwartale 2024 r., a odczyt okazał się lepszy od oczekiwań. Wzrost ten wyniósł bowiem 1,9 proc. w ujęciu rocznym. Konsensus prognoz zakładał odczyt na poziomie 1,8 proc. r/r. Kwartał wcześniej polska gospodarka rosła o 1 proc. r/r. Mówimy zatem o przyspieszeniu dynamiki wzrostu.
Reklama
- Dane były nieco lepsze od przeciętnych oczekiwań. Motorem ożywienia jest konsumpcja. W I kw. 24 nastąpiło jednak pogorszenie w inwestycjach. Podtrzymujemy prognozę PKB na cały rok: 3 proc. r/r. Drugi kwartał 2024 r. przyniesie dalsze ożywienie - komentują z kolei ekonomiści ING.
- Wstępny odczyt dynamiki PKB ma słodko-gorzki smak. Dane wypadły minimalnie powyżej krótkoterminowych prognoz na poziomie 1,8 proc. r/r. Gospodarka rozpędza się jednak nieco wolniej niż zakładała to marcowa projekcja NBP. Jeszcze kilkanaście tygodni temu rynek szacował, że tempo wzrostu już teraz może przekroczyć 2,5 proc. r/r. Zimnym prysznicem okazała się seria słabych odczytów obrazujących koniunkturę na finiszu kwartału, zwłaszcza w budownictwie i przemyśle, borykającym się z anemiczną kondycją gospodarek naszych partnerów handlowych. Produkcja w obu sektorach była niższa niż w tym samym okresie 2023 r. - wskazuje Bartosz Sawicki, analityk cinkciarz.pl.
Dane mają charakter wstępny i mogą być przedmiotem rewizji, zgodnie z polityką rewizji stosowaną w kwartalnych rachunkach narodowych, w momencie opracowywania pierwszego regularnego szacunku PKB za I kwartał 2024 r., który zostanie opublikowany 3 czerwca 2024 r.
- Szczegóły dotyczące struktury wzrostu GUS przedstawi dopiero 3 czerwca. Ocena, że motorem poprawy koniunktury jest dźwigająca się z zapaści konsumpcja nie powinna jednak budzić większych kontrowersji. Blado mogły za to wypaść inwestycje. W pierwszym kwartale sprzedaż detaliczna była około 5 proc. wyższa niż w analogicznym okresie 2023 r. W rezultacie konsumpcja prywatna prawdopodobnie osiągnęła najwyższą od połowy 2022 r. dynamikę 3 proc. r/r. Jej odbicie wspierane jest przez luzowanie fiskalne i rozgrzany rynek pracy. Podwyżki w sferze budżetowej i dwucyfrowa dynamika realnych wynagrodzeń przekładają się na wyraźny wzrost dochodów do dyspozycji gospodarstw domowych. Czynniki te sprawiają, że prognozy zakładające 3 proc. dynamikę PKB w całym 2024 r. zdecydowanie nie powinny być spisywane na straty - ocenia Bartosz Sawicki.
15.05.2024

Źródło: Flystock/ Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania