Nvidia i hossa AI. Czy wszystko gra?
Nvidia, ropa naftowa i amerykańskie obligacje oraz Wasze pytania i tematy. To jest plan na Analizy LIVE w piątek 30 sierpnia.
Czy Nvidia kończy hossę na AI? Giełdowa gwiazda wszechświata tym razem dała za mało. Dlaczego „powyżej oczekiwań” nie wystarczyło inwestorom?
Poza tym o konsekwencjach rozwoju sztucznej inteligencji dla biznesu, kto na tym zarobi, kto straci i jak będzie wyglądał podział tortu?
Ważniejsze od Nvidii, czyli amerykańskie obligacje. Czy to jest dobry moment na wchodzenie? Co można wycisnąć z obecnej rentowności? Dlaczego ta inwestycja wygląda atrakcyjnie na krótko, a w horyzoncie kilku lat ryzykownie?
Gdzie są ryzyka dla światowej gospodarki i co o nich mówi ropa naftowa? Dlaczego cena baryłki skacze jak szalona? Jakie będą najbliższe lata dla surowca i jakie muszą być inwestycje w branży, by ropa nie odjechała cenowo?
Reklama
📣 Czy Nvidia kończy hossę na AI?
Wczoraj zmienna sesja na Nasdaqu, Nvidia skończyła na 6-proc. minusie. Zawirowania na rynku amerykańskim w ostatnich dniach to są głównie spółki technologiczne. ETF Invesco na S&P 500 z równymi udziałami jest na rekordowych poziomach, to oznacza, że rynek rośnie szeroko, a to poprawia pozycję byków, choć wrzesień jest bardzo zmienny historycznie, a w poniedziałek Amerykanie mają święto, więc dziś i we wtorek może się sporo wydarzyć.
Nvidia w handlu posesyjnym po wynikach traciła 6%, potem już w czasie sesji od 1% do 6% i tak skończyła. Skąd te spadki po dobrych wynikach? Kurs Nvidii rósł w ostatnim roku w nieprawdopodobnym tempie, trudno będzie je utrzymać. Pytanie, jak będzie się rozwijał cały sektor. Mamy pierwszy sygnał ostrzegawczy. Zostały jeszcze dwa lata, dopóki Nvidii wyrośnie prawdziwa konkurencja. Za dwa lata popyt na mikroprocesory będzie niższy. Już widzimy, że część mniejszych firm nie widzi sensu dalszego wydawania pieniędzy na AI. To jeszcze nie zaburza popytu, bo generują go największe firmy. Rafał nie jest przekonany, czy w zaawansowanym procesie tworzenia platform będzie popyt taki, jak dziś, one będą już tylko uzupełniane, skala popytu spadnie. Jeszcze w przyszłym roku popyt pozwoli im dyktować warunki i utrzymywać 50-60-proc. marże. Dodatkowo wzrośnie sprzedaż, ale nie ma szans, by wzrosty sprzedaży po sto kilkadziesiąt procent utrzymywały się w kolejnych kwartałach. Po wzroście kursu o 700% chęć realizacji zysków jest duża, akcjonariat będzie się zmieniał, stąd w ostatnim czasie duże wahania.
📣 Kto zarobi, a kto straci na rozwoju sztucznej inteligencji?
Przewagi konkurencyjne Nvidii bazują na trzech nogach: najszybszych mikroprocesorach, sieć połączeń, jakiej nie jest w stanie stworzyć w tej chwili żaden konkurent oraz oprogramowanie. Zanim to stracą, minie trochę czasu. Ale konkurencja nie śpi, nie tylko w USA, także w perspektywie 3-4 lat w Chinach. Oczekiwania, że 50% wzrostu EPS-ów będzie utrzymywane przez kolejne 5 lat, są wygórowane. 3,5-4 lata to czas potrzebny na zbudowanie platform sztucznej inteligencji.
Na razie 5 wielkich firm bigtechowych zapewnia Nvidii zbyt. Każda z nich (może poza Teslą) „zasłużyła” na „pocięcie”, jak stało się to ze Standard Oil, ponieważ stosują praktyki monopolistyczne wobec mniejszych firm. Kiedy ta piątka stworzy już swoje platformy AI, to zdominuje Nvidię. Microsoft i Amazon mają gigantyczną przewagę kosztową, stać je na ogromne inwestycje.
W niektórych obszarach rządy powinny interweniować, np. w kwestii ochrony praw pracowniczych czy ochrony środowiska. Ale tego nie robią, bo te wielkie firmy dotują polityków i ich kampanie. Dlatego te firmy nie są ruszane przez komisję ds. konkurencji. Jeśli podział tych firm nie nastąpi, to to one będą głównym beneficjentem rozwoju AI, a w ciągu dekady ich ogrom zacznie szkodzić gospodarce. Temat podziału może wrócić, jeśli Trump wygra (prócz Tesli), a to mogłoby być wyzwaniem dla rynku akcji.
📣 Czy to dobry moment na amerykańskie obligacje?
W USA szykuje się kryzys zadłużeniowy. Obecny poziom wydatków, prawie 2 biliony dolarów w 2024 roku, w przyszłym będzie podobnie. W 2025/2026 zacznie się problem z rentownościami, w krótkim czasie jeszcze obligacje mogą dać zarobić. 3,80 na 10-letnich obligacjach. W USA PKB rośnie szybko, tym bardziej niepokoi deficyt rzędu 5-6% PKB. Kapitały będą się coraz bardziej przesuwały w stronę kapitału prywatnego z rządowego (akcje i obligacje korporacyjne) w perspektywie najbliższych 8 lat.
📣 Polskie obligacje nie ucieszyły się z deficytu
Były dane o PKB całkiem dobre i rekordowy deficyt fiskalny, obligacje zareagowały wzrostem rentowności. Rząd może mieć problemy z uplasowaniem obligacji w przyszłym roku, bo emisje będą duże. Możemy mieć do czynienia z dużym kryzysem zadłużeniowym, nie tylko w Polsce.
Po publikacji projektu budżetu na 2025 rok rentowności obligacji poszły w górę, ale poziom deficytu to jest skutek polityki PiS-u, który wyprowadzał wydatki poza budżet i miał premię inflacyjną. W spadku zostawił po sobie socjal, a to zwiększa koszty obsługi długu. Za dwa lata będziemy mieli ponad 100 mld zł samych odsetek. Do tego konieczne są wydatki na zbrojenia. To nie jest tak, że rząd może się zadłużać bez ograniczeń. Sentyment inwestorów potrafi się szybko zmienić.
📣 Cena ropy skacze jak szalona. Prognozy dla surowca
W ciągu najbliższych dwóch dekad popyt na ropę wzrośnie do 116 mln baryłek dziennie ze 100 mln i zdaniem Rafała jest to prognoza prawdopodobna. To nie Europa zdecyduje o popycie na ropę, ale Indie, Chiny, inne kraje Azji, Ameryka Południowa. Jeśli ceny ropy wzrosłyby do 200 dol. za baryłkę, to w ciągu pół oku mamy recesję, świat jest uzależniony od ropy, to byłby szok. Raport IEF: żeby utrzymać równowagę między podażą a popytem, potrzeba rocznych inwestycji w sektor rzędu 700 mld dol. Bez tych inwestycji cena ropy będzie rosła.
Między innymi o tym opowiada Rafał Bogusławski już w piątek 30 sierpnia.
Analizy LIVE o 8.45.
Czekamy na Wasze pytania i komentarze.
💥Inwestowanie 💥Rynki finansowe 💥Gospodarka 💥Świat 💥Opinie 💥Poglądy💥Zero rekomendacji!
Zapraszamy!!
30.08.2024

Źródło: analizy.pl
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania