Fundusze akcji, które ruszyły z kopyta
Wakacyjne odbicie indeksów na rynkach akcji daje funduszom nieźle zarobić. Przez ostatni miesiąc najwięcej zyskują te, które okazji do zarobku poszukują na Wall Street. W ich przypadku stopy zwrotu są nawet dwucyfrowe. GPW dała dużo niższe zyski, a prym wiodą fundusze, które postawiły na spółki z branży technologicznej i gier komputerowych.
Na ponad 90 funduszy akcji polskich, co trzeci wypracował przez ostatni miesiąc dodatnią stopę zwrotu. Zarządzającym sprzyja poprawa nastrojów na GPW. Jedynie w ubiegłym tygodniu WIG20 wzrósł o 5 proc., mWIG40 o ponad 4 proc., sWIG80 prawie 2 proc., a WIG - o niemal 5 proc. W ujęciu miesięcznym zwyżki indeksów są mniejsze (około 1-2 proc.), ale najlepsze fundusze akcji polskich zyskują w tym czasie od 3 do 8,5 proc.
Reklama
W omawianym okresie najlepiej wypada Rockbridge Gier i Innowacji, bo w miesiąc zyskuje 8,5 proc. Wynik ten jest pochodną inwestycji głównie w lokalnych deweloperów gier komputerowych. Taką strategię fundusz stosuje jednak relatywnie niedługo, bo od sierpnia 2020 r. Wcześniej, jako Rockbridge Dywidendowy, zaliczany był do grupy funduszy akcji uniwersalnych, co sugeruje, że nie inwestował w konkretnym sektorze, lecz okazji do zarobku szukał na szerokim rynku. To co jednak pozostało do dziś, to jednostka dywidendowa. Oznacza to, że fundusz może wypłacać uczestnikom dochody osiągnięte w danym roku kalendarzowym (bez odkupywania jednostek uczestnictwa). Może, bo ostatni raz taką decyzję TFI podjęło w... kwietniu 2018 r. Wówczas do inwestorów trafiło po 11,8 zł na j.u. W efekcie, choć nominalnie fundusz zarobił w 2017 r. nieco ponad 6 proc., to po uwzględnieniu dywidendy zysk przekraczał 11 proc. Ale żeby można było wypłacić dochód, najpierw trzeba go otrzymać (w formie dywidendy) od spółki. Takie było pierwotne założenie, gdy fundusz działał pod starym szyldem. Spółki z sektora gier nie należą jednak do dywidendowych "dojnych krów". Wręcz przeciwnie - kapitałochłonny proces produkcji zajmuje nawet kilka lat, co powoduje znaczną nieregularność w generowaniu dodatnich przepływów z działalności operacyjnej. Ale potencjał do zysku mają ogromny. Dość powiedzieć, że w całym 2020 r. Rockbridge Gier i Innowacji zarobił prawie 70 proc.
Na koniec czerwca największe pozycje w jego portfelu (od 3 do ponad 4 proc. aktywów netto) miały spółki: Allegro (notowania spółki wzrosły przez miesiąc o 18 proc.), Creepy Jar (+30 proc.), Micron Technology (+9proc.), Wirtualna Polska (+11 proc.). Wśród mniejszych pozycji znajdziemy: Huuuge (+9 proc. przez miesiąc), Cyfrowy Polsat (+4,5 proc.), Shoper (+26 proc.), czy też notowaną na NewConnect Carbon Studio (+38 proc.). Poza tym, fundusz stosuje dźwignię finansową, ale to nie dziwi, biorąc pod uwagę, że jego aktywa warte są zaledwie 6 mln zł. Fundusz jest dość drogi, bo opłaty bieżące za 2021 r. wyniosły 3,9 proc. (deklarowana maksymalna opłata za zarządzanie to 2 proc.).
Drugi najlepszy wynik ma mBank Innowacji PL, który przez ostatni miesiąc zarobił 5,1 proc. Fundusz również ma dość wyraźnie sprecyzowaną politykę inwestycyjną, bowiem - jak czytamy w karcie - inwestuje głównie w polskie spółki "o innowacyjnym profilu działalności, które mogą być beneficjentami globalnych trendów o charakterze technologicznym, gospodarczym oraz społecznym". Źródłem potencjalnej wartości dodanej (stopa zwrotu przewyższająca benchmark), ma być aktywne zarządzanie alokacją na rynek, rotacja branżowa oraz selekcja poszczególnych spółek. Co to obecnie oznacza? Na koniec czerwca w jego portfelu znajdziemy akcje 36 firm z GPW, wśród nich największe pozycje (od 4 do 7 proc. aktywów) to Live Chat Software (wzrost akcji o +7 proc. w miesiąc), XTB (+11 proc.), Allegro (+18 proc.), Huuuge (+9 proc.), Selvita (+9 proc.), ZE PAK (+18 proc.) i Ryvu Therapeutics (aż +45 proc.). Benchmark funduszu nie jest zbyt wymagający, bowiem to kompilacja: 45 proc. indeks WIG20 + 30 proc. indeks mWIG40 + 15 proc. indeks sWIG80 + 10 proc. stawka WIBID 1M. Fundusz nie pobiera jednak opłaty za sukces (tzw. performance fee), a koszty zarządzania ma niskie - maks. 1,5 proc. Opłaty bieżące w 2021 r. wyniosły 1,2 proc. Fundusz ma niecałe 10 mln zł aktywów i również stosuje lewar.
- Po trwającym ponad roku procesie kompresji wycen na rynku spółek wzrostowych, obserwowana poprawa ich siły relatywnej powinna mieć trwalszy charakter, szczególnie, że według nas jesteśmy już w okolicach szczytu rocznych odczytów inflacji. Wyceny polskich podmiotów o innowacyjnym profilu działalności na tle światowych konkurentów wyglądają atrakcyjnie, a pozytywem w ich przypadku jest także dobre momentum wynikowe (wspierane dodatkowo w wielu przypadkach wzrostem kursu dolara względem złotego - uważają zarządzajacy funduszem mBank Innowacji.
W przypadku Esaliens Małych i Średnich Spółek, kóry zarobił w miesiąc 4,1 proc., mamy do czynienia z dużo bardziej zdywersyfikowanym funduszem. W jego portfelu na koniec czerwca znajdziemy akcje blisko 100 firm, z czego polskie walory stanowią 47 proc., a kolejne ponad 40 proc., to akcje spółek norweskich, szwedzkich i niemieckich. Do największych pozycji należy notowana na NewConnect Advanced Graphene Products (notowania spadły -10 proc. w miesiąc), Energy Recovery (notowania wzrosły +7 proc.), Barramundi Group i szwedzki Hexicon. Portfel jest dość wyraźnie zróźnicowany sektorowo. Do wyniku funduszu kilka pkt procentowych może się również dokładać brak hedgingu walutowego, bowiem większość akcyjnych funduszy otwartych Esaliens TFI nie zabezpiecza ryzyka walutowego. Esaliens Małych i Średnich Spółek jest małym funduszem, bo jego aktywa nieco przekraczają 20 mln zł. Opłaty bieżące za 2021 r. wyniosły 2,5 proc.
Beta ETF WIGtech Portfelowy FIZ to fundusz pasywny, którego celem jest osiąganie stóp zwrotu, odzwierciedlających zachowanie indeksu WIGtechTR, zbudowanego z polskich spółek technologicznych. Indeks ten, zgodnie z wyceną na dzień 21 lipca, zyskał w miesiąc 3,6 proc., a więc nieco więcej niż fundusz. Różnica może być efektem opłaty za zarządzanie. Ta w skali roku wynosi 0,8 proc.
Allianz Akcji Małych i Średnich Spółek inwestuje głównie w walory polskich małych i średnich firm, których waga w indeksie WIG jest mniejsza niż 2 proc. Benchmark to 70 proc. stopa zwrotu indeksu mWIG40 + 20 proc. indeks sWIGB0 + 10 proc. stopa zwrotu WIBID O/N. Portfel funduszu jest dość mocno skoncentrowany. Na koniec czerwca znajdziemy w nim akcje 36 podmiotów (m.in. 11 bit studios, Kruk, Intercars, Wirtualna Polska, Selvita, Oponeo, DataWalk, PlayWay, Huuuge, Neuca), co oznacza, że - podobnie jak w przypadku mBank Innowacji PL, waga poszczególnych walorów ma istotne znaczenie w budowaniu przewagi konkurencyjnej, a podejmowane zakłady są dość wyraziste. Allianz Akcji Małych i Średnich Spółek to spory fundusz, bo jego aktywa przekraczają 100 mln zł. Opłata za zarządzanie wynosi 2 proc., a koszty bieżące w 2021 r. sięgnęły 2,6 proc.
Wśród funduszy akcji zagranicznych, których jest około 140, pod kreską w skali ostatniego miesiąca jest niespełna 40. Zyski najlepszych przedstawicieli tego segmentu liczone są w tempie dwucyfrowym i pochodzą głównie z Wall Street, gdzie Nasdaq w tym czasie wzrósł o prawie 9 proc., a S&P500 ponad 6 proc.
W przypadku funduszy Esaliens TFI oraz Pekao Akcji Amerykańskich, w grę wchodzi także brak hedgingu walutowego, co w obliczu osłabiania się złotego względem dolara z pewnością nieco poprawiło ostateczny wynik.
Santander Prestiż Akcji Amerykańskich, który przez miesiąc zarobił aż 17 proc., inwestuje w tytuły uczestnictwa innego funduszu - Santander GO North American Equity. Ten ostatni na koniec czerwca miał w portfelu takie spółki jak: Royalty Pharma, Snowflake, Veeva Systems, Uber Technologies, Datadog, Trade Desk, Amazon.com, Roblox Corp, Cloudflare i Zoominfo Technologies. Opłaty bieżące w 2021 r. wyniosły 3,3 proc. Wartość aktywów funduszu na koniec ubiegłego miesiąca wynosiła 52 mln zł.
Esaliens Spółek Innowacyjnych również jest tzw. master feederem i inwestuje 100 proc. aktywów w tytuły uczestnictwa Franklin Innovation Fund, który w miesiąc (jednosta USD) zyskał 10 proc. Wśród największych pozycji w portfelu znajdziemy: Amazon, Microsoft, Alphabet, Nvida, Mastercard, Thermo Fisher Scientific i Danaher Corp. Wyższy zysk Esaliensa to prawdopodobnie efekt braku hedgingu (fundusz wyceniany jest w PLN). Opłata za zarządzanie wynosi niecałe 2 proc., ale opłaty bieżące w 2021 r. sięgneły aż 4,4 proc.
Esaliens Okazji Rynkowych, podobnie jak jego poprzednicy, inwestuje 100 proc. swoich aktywów w jeden fundusz - Miller Opportunity Fund. Ten z kolei ma dość skoncentrowany portfel - na koniec maja było w nim zaledwie 40 spółek (m.in. z sektora dóbr luksusowych, finansowego oraz IT), a 10 największych pozycji stanowiło prawie 40 proc. aktywów. Opłata za zarządzanie wynosi 2 proc., koszty bieżące za poprzedni rok przekraczały 3 proc. Fundusz ma 25 mln zł aktywów.
Esaliens Medycyny i Nowych Technologii na koniec czerwca najwięcej inwestycji Esaliens dokonał w dolarze (ok. 42 proc.) i euro (prawie 17 proc.). W top 10 pozycji w portfelu znajdziemy m.in. przedstawicieli przemysłu farmaceutycznego takich jak KRKA, Moderna, Vifor Pharma AG czy Vertex Pharmaceuticals. Opłaty bieżące w skali roku wynoszą 2,3 proc. Na koniec czerwca aktywa funduszu sięgały niemal 90 mln zł.
NN (L) Globalny Odpowiedzialnego Inwestowania także jest master-feederem, a aktywa (których na koniec czerwca miał ponad 200 mln zł) inwestuje w tytuły uczestnictwa NN (L) Global Equity Impact Opportunities. Na koniec czerwca ponad połowę portfela funduszu źródłowego stanowiły akcje amerykańskie, a niemal 30 proc. - europejskie (głównie z sektora IT oraz farmacji i usług medycznych). Wśród top 10 w portfelu znajdziemy m.in. UnitedHealth Group, Thermo Fisher Scientific, American Water Works, Intuit, Danaher, Halma, AIA Group, Bakkafrost i Helios Towers. Opłaty bieżące w skali roku wynoszą 2,6 proc.
25.07.2022

Źródło: Shutterstock / Vladimir Hodac
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania