Legg Mason TFI powalczy o lepsze wyniki na rynku długu
Stabilność zespołu zarządzających to jeden z głównych czynników determinujących zachowanie funduszu w długim terminie. Dlaczego to takie istotne? W praktyce to od zespołu kierującego funduszem zależy nie tylko to, jak będzie wyglądała strategia, ale także jak będzie realizowana. Wyniki osiągane w kolejnych okresach, a co za tym idzie również pozycja produktu na tle konkurencji, mają bowiem ścisły związek z organizacją oraz kompetencjami osób zaangażowanych w proces podejmowania decyzji.
Reklama
Doskonałym przykładem rewolucji w obszarze zarządzania jest rozwiązanie umowy przez Legg Mason TFI z wchodzącym w skład tej samej grupy kapitałowej Western Asset Management. Ten zagraniczny partner dotychczas odpowiadał za część dłużną portfeli w funduszach mieszanych oraz za fundusz Legg Mason Obligacji. Celem zawartego w 2007 roku porozumienia było przekazanie odpowiedzialności za wyniki w ręce doświadczonej w inwestowaniu na rynku euroobligacji instytucji, co w momencie włączenia Polski do strefy euro miało docelowo pomóc w budowaniu przewagi nad konkurencją. Chociaż firma ta cieszy się dobrą renomą, to wspomniana zmiana nie wpłynęła pozytywnie na wizerunek funduszu. Realizowała ona strategię polegającą na odzwierciedlaniu benchmarku, który w przypadku tego funduszu charakteryzuje się relatywnie wysoką wrażliwością na zmiany stóp procentowych. Okazało się, że utrzymywanie pasywnego podejścia przez długi czas nie sprzyjało wynikom.
W ciągu blisko 7-letniej współpracy, inwestorzy dosyć regularnie uzyskiwali wyniki słabsze niż średnia dla grupy produktów dłużnych obligacji skarbowych. Dopiero w 2012 roku strategia ta okazała się korzystna, gdyż najlepsze rezultaty osiągały rozwiązania o podwyższonym ryzyku stóp procentowych. Niestety decyzja londyńskiego zespołu o odejściu od wzorca i dalszemu zwiększeniu wrażliwości na zmiany stóp procentowych w maju zeszłego roku okazała się mocno nietrafioną. W rezultacie fundusz zakończył rok w czwartym kwartylu stóp zwrotu, a dystans do konkurencji zwiększył się jeszcze bardziej.
Niezbyt atrakcyjne wyniki funduszu były jedną z przyczyn przejęcia zarządzania przez Legg Mason TFI. W konsekwencji od początku 2014 roku przy wsparciu zespołu, portfelem zarządza Paweł Dolegacz, który związany jest z towarzystwem od 2001 roku. Nie jest to dla niego nowe doświadczenie, gdyż od wielu lat odpowiada on za wyniki portfeli dłużnych klientów w ramach usługi asset management. Nie można również zapominać, że kierował funduszem zanim jego stery przejęło Western Asset Management. Co ważne, wypracowane w tym okresie rezultaty inwestycyjne potwierdzają zdolności członków zespołu do generowania nadwyżki ponad benchmark w długim terminie.
Choć Legg Mason TFI zarządza bezpośrednio funduszem Legg Mason Obligacji od zaledwie 4 miesięcy, to już teraz można ocenić tę zmianę pozytywnie. Pomimo nieco słabszego zachowania portfela w styczniu, kiedy to odnotowany wynik był gorszy od średniej o prawie -0,5 pkt proc., zarządzający odrobił stratę. Ponadto, zgodnie ze stanem na połowę kwietnia wypracował on nadwyżkę w wysokości około +0,3 pkt licząc od początku roku. Warto podkreślić, iż podstawową modyfikacją strategii jest bardzo aktywne zarządzanie ryzykiem stopy procentowej, a podejmowane decyzje mogą mieć kilkudniowy charakter.
Nie mogliśmy przejść obojętnie wobec zmiany podmiotu zarządzającego, w związku z czym fundusz został ponownie poddany ocenie ratingowej. Naszym zdaniem poprawa wyników stanowi pierwszy pozytywny sygnał. Po drugie, dzięki wysokiej stabilności zespołu oraz osobie zarządzającego rozwiązanie ma większe szanse w walce z konkurentami i zasługuje na większą uwagę inwestorów. Dlatego podjęliśmy decyzję o podwyższeniu oceny do poziomu 3 gwiazdek.
Izabela Chamielec, młodszy analityk
Analizy Online
29.04.2014

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania