Zaangażowanie funduszy na rynku akcji (marzec 2008)
Marzec to już trzeci miesiąc z rzędu, w którym fundusze inwestycyjne pozbywały się akcji. W ubiegłym miesiącu saldo ich inwestycji wyniosło minus 1,76 mld PLN. Szacujemy, że od początku roku zarządzający sprzedali walory o wartości 7,7 mld PLN. W wersji PDF tabela: Szacunkowe zaangażowanie funduszy w akcje w marcu 2008Zupełnie inaczej zachowywały się fundusze emerytalne. W czasie kiedy fundusze inwestycyjne sprzedawały akcje, OFE powiększały swoje portfele. Od sierpnia ubiegłego roku wydały na akcje 7,5 mld PLN (751 mln PLN w marcu). W tym samym czasie fundusze inwestycyjne upłynniły portfel o wartości 8,5 mld PLN. Dane te udowadniają, że gdyby nie OFE i ich zakupy, skala przeceny na GPW mogłaby być znacznie większa. Trudno bowiem wyobrazić sobie, by jakakolwiek inna grupa inwestorów była w stanie wydać na akcje w tak nieprzychylnej wzrostom atmosferze tak dużych pieniędzy. Mimo tak znaczących zakupów, udział akcji w portfelach OFE spadł z 38,7% w czerwcu 2007 roku do 32,3% na koniec marca. Warto zaznaczyć, że gdyby OFE chciały przy obecnych poziomach cen zwiększyć zaangażowanie w akcje do poziomu z czerwca 2007 roku, musiałyby wydać na akcje kolejne 9 mld PLN.Oczywiście skala tego popytu jest czysto teoretyczna, gdyż rozpoczęcie zakupów na taką skalę spowodowałoby wzrost cen akcji i udział ich w portfelach OFE zwiększyłby się automatycznie bez dalszych zakupów. Paradoksalnie więc, jedynie słaba koniunktura będzie zachęcała OFE do zakupów. W wersji PDF wykresy: Maksymalne i minimalne zaangażowanie wybranych funduszy w polskie akcjeNerwowa, przeplatana zarówno złymi, jak i niosącymi nadzieję informacjami atmosfera powoduje, że zarządzający funduszami mają często bardzo odmienne zdanie na temat kształtowania się przyszłej koniunktury na rynkach finansowych. Silnie eksponowane są opinie pozytywne, które przewidują poprawę koniunktury w 2 półroczu 2008 roku. Jednakże są i zdania, które przewidują dalsze słabe zachowanie się rynku i utrwalenie negatywnych tendencji. Różnice zdań wśród zarządzających funduszami odzwierciedla udział akcji w ich portfelach inwestycyjnych. Zróżnicowanie, które rozpoczęło się wraz z załamaniem cen nadal jest bardzo silne. Z punktu widzenia obecnych problemów gospodarczych świata, negatywne opinie zarządzających wydają się bardziej uzasadnione a pozytywne przewidywania mają raczej życzeniowy charakter. Oczywiście możliwe są dynamiczne, jak i istotne wzrosty na rynku akcji, ale trudno będzie je uznać za oznakę trwałej poprawy koniunktury. W kolejnych miesiącach dalej będziemy odchorowywać zbyt naiwne i chciwe zachowanie Polaków, którzy nieświadomi ryzyka, masowo nabywali jednostki uczestnictwa agresywnych funduszy inwestycyjnych lub bezpośrednio inwestowali na rynku akcji. Cały czas istnieje jeszcze bardzo duży margines tych inwestorów, którzy pod wpływem bieżących wydarzeń są skłonni wycofać się z inwestycji. To dzięki nim podaż akcji na rynku może przeważać nad popytem. Grzegorz Raupukgr@analizy.pl
Reklama
25.04.2008

Źródło: Creativa Images / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania