Przegląd prasy (2023-09-29)
Akcje obrywają przez spadające obligacje, kolejne miesiące powinny przynieść wyraźne odbicie w kredytach, mrożenie cen energii daje spółkom zyski, NBP ma więcej tolerancji dla inflacji, płace ponownie realnie rosną, a ceny paliw w Polsce są jak w Rwandzie i Etiopii - informuje prasa.
Przecena na rynkach
Już 7 proc. stracił WIG20 od początku września, a jego tegoroczny dorobek zmalał do zaledwie 5,3 proc. Nastroje na globalnych rynkach słabną wraz z przeceną długu USA. Rentowność amerykańskich obligacji dziesięcioletnich zbliżała się w czwartek do poziomu 4,7 proc., choć jeszcze z końcem września wynosiła 4,1 proc. Obecnie oprocentowanie długu USA jest na poziomach sprzed kryzysu finansowego z końca pierwszej dekady wieku. Tak dynamiczny wzrost oprocentowania obligacji USA (spadek cen) w ostatnim czasie nie pozostaje bez wpływu na rynki dłużne innych krajów, a także akcje. Ostatni ruch wzrostowy dochodowości obligacji USA wziął się z wrześniowego posiedzenia Fedu. Decyzja dotycząca pozostawienia stóp na dotychczasowym poziomie była co prawda zgodna z oczekiwaniami rynku, ale zapowiedzi co do kształtu polityki monetarnej już nie. Według Mariusza Zaróda z Quercusa TFI siła ostatniej przeceny obligacji była na tyle imponująca, że należy oczekiwać stopniowego wyhamowania i powrotu rentowności na niższe poziomy. Zdaniem Marka Kaźmierczaka z VIG/C-Quadrat TFI główną przyczyną zniżek cen akcji jest z kolei poziom wycen spółek na rynkach rozwiniętych, który znajduje się powyżej długoterminowych średnich.
Reklama
Za: Parkiet (2023-09-29) Andrzej Pałasz, Przecena obligacji w USA. Trend mogą odmienić gorsze dane
Odbicie w kredytach
Prognozy dla rynku kredytów konsumpcyjnych, mieszkaniowych oraz obrotowych są optymistyczne – oceniają bankowcy. W perspektywie sześciu miesięcy można spodziewać się kontynuacji ożywienia w kilku obszarach – wynika z wrześniowej edycji „Monitora Bankowego”. Chodzi tu przede wszystkim o finansowanie potrzeb gospodarstw domowych, zarówno tych mieszkaniowych, jak i tych związanych z bieżącą konsumpcją. Dobrze wyglądają też prognozy aktywności przedsiębiorstw w zakresie kredytów obrotowych, nieco gorzej zaś – tych inwestycyjnych. Dla banków to szczególnie dobre informacje, ponieważ wzrost sprzedaży nowych kredytów choć po części może zniwelować negatywny wpływ obniżek stóp procentowych NBP na wyniki sektora.
Za: Parkiet (2023-09-29) Anna Cieślak-Wróblewska, Bardzo dobre prognozy popytu na kredyty mieszkaniowe
Mrożenie cen popłaca
Wbrew zapowiedziom polityków, którzy podkreślali, że spółki energetyczne powinny podzielić się wysokimi zyskami, te zarabiają jeszcze więcej na samym systemie mrożenia cen prądu. Cztery największe spółki energetyczne w kraju: Polska Grupa Energetyczna, Enea, Tauron i Energa, zyskały łącznie ponad 3,9 mld zł netto na systemie rekompensat za mrożenie cen prądu za pierwsze półrocze – wynika z raportów firm, które przeanalizował "Parkiet". Jeśli dodany Orlen (wliczając Energę należącą do Orlenu), który został zobowiązany do mrożenia cen gazu, to wychodzi kwota 7,56 mld zł. Cztery spółki energetyczne zostały zobligowane do uiszczenia opłaty na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny. Podane kwoty to wynik odjęcia od rekompensat za mrożenie cen energii, które im przysługiwały, opłaty na Fundusz. Firmy per saldo zyskują.
Za: Parkiet (2023-09-29) Bartłomiej Sawicki, Mrożenie cen energii daje spółkom zyski
Co mówi ankieta NBP
Głębokie i zaskakujące cięcie stóp procentowych przez NBP podniesie inflację w perspektywie dwóch lat, uważają ekonomiści. Choć ten efekt nie będzie bardzo duży, pokazuje brak wiary, że bank centralny jest zdeterminowany do osiągnięcia swojego celu. Tak wynika z Ankiety Makroekonomicznej, którą NBP prowadzi wśród ekonomistów z różnych ośrodków analitycznych. Ta regularna ankieta jest ciekawym obrazem tego, jak ewoluują najważniejsze prognozy dotyczące polskiej gospodarki – porządkuje trochę chaos informacyjny wyłaniający się z rozproszonych opinii. Najnowsza Ankieta wskazuje, że wśród ekonomistów wciąż panuje wiara w rychłe ożywienie gospodarcze, choć ogień tej wiary stopniowo przygasa. Prognoza wzrostu PKB na 2024 r. została zredukowana od czerwca z 2,7 do 2,6 proc. Ma być dużo lepiej niż w tym roku (0,5 proc.), ale te przewidywania już od paru kwartałów są stopniowo redukowane. To efekt tego, że bieżąca sytuacja jest gorsza od wcześniejszych oczekiwań – dynamika PKB jest wciąż ujemna, a bieżące dane nie wskazują, by trzeci kwartał przyniósł bardzo istotną zmianę.
Za: Puls Biznesu (2023-09-29) Ignacy Morawski, NBP ma więcej tolerancji dla inflacji
Ceny paliw w Polsce są jak w Rwandzie i Etiopii
Ceny paliw w Polsce spadają od ponad miesiąca, a Orlen zaprzecza planom redukcji dostaw lub podwyżek cen, np. zaraz po wyborach. Cena benzyny 95 wynosi teraz średnio 6 zł 3 gr za litr, co sprawia, że Polska plasuje się na 83. miejscu pod względem cen na świecie na 161 badanych krajów - wyliczył Business Insider, bazując na danych Komisji Europejskiej i serwisu globalpetrolprices.com. Taniejące paliwa to zaskoczenie, biorąc pod uwagę rosnące ceny ropy i osłabienie złotego, ale kierowcy na tym korzystają. Licząc bez podatków, paliwa w Polsce są najtańsze w UE po Malcie, a z uwzględnieniem podatków — niższe nawet niż na Malcie. W Chinach i Indiach, choć kupują tam rosyjską, tańszą ropę, ceny za litr są o 50 gr wyższe niż w Polsce. Nawet w Turcji jest już drożej, bo za litr płaciło się w poniedziałek w przeliczeniu 6 zł 23 gr, podczas gdy w Polsce średnio 6 zł 3 gr. Tańsze w Europie są tylko Rosja i Białoruś. Konkurować z Rosją, wiadomo, nie mamy szans, bo oni mają własną ropę, a Białoruś dostaje dużo tańszą ropę od Rosji, więc i paliwa są tańsze. Dwie trzecie krajów świata ma drożej, w tym wiele afrykańskich.
Za: Business Insider Polska (2023-09-29) Jacek Frączyk, Porównaliśmy ceny paliw w Polsce i na świecie. Stawki jak w Rwandzie i Etiopii
Płace w Polsce ponownie realnie rosną
Wynagrodzenia w Polsce przeciętnie rosną znowu szybciej niż ceny w sklepach. Czyli ich wzrost jest większy niż inflacja. GUS podał, że w drugim kwartale średnie wynagrodzenie w gospodarce narodowej urosło o 13,8 proc., do 7005 zł 65 gr z poziomu 6156 zł rok wcześniej. Inflacja w drugim kwartale wynosiła średnio 13,1 proc., można więc tu mówić o realnym wzroście płac o 0,7 proc. To pierwsza taka sytuacja od 2021 r. W 2022 r. ze względu na szybko rosnącą inflację wynagrodzenia realnie spadały, w czwartym kwartale 2022 nawet o 5 proc., chociaż nominalnie był to ciągle wzrost o ponad 12 proc. Teraz mamy proces odwrotny: wyraźny spadek inflacji spowodował, że realny wzrost płac powrócił. Co ciekawe, wynagrodzenia w Polsce rosną wyraźnie szybciej, niż prognozował to w swojej projekcji inflacyjnej Narodowy Bank Polski. Zakładał on w lipcu, że w drugim kwartale pójdą one w górę o 12,9 proc. rok do roku (czyli realnie będą jeszcze na lekkim minusie).
Za: Business Insider Polska (2023-09-29) Rafał Hirsch, Znów stać nas na nieco więcej – płace w Polsce ponownie realnie rosną
29.09.2023

Źródło: Red_Baron / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania