Nowa spółka zadebiutuje na rynku głównym GPW
Ruszyły zapisy na akcje w ofercie publicznej Dr Ireny Eris. To pierwszy od półtora roku debiut nowej spółki na rynku głównym GPW.
W ofercie znalazło się do 11 mln nowych akcji Dr Irena Eris, z której spółka zamierza pozyskać ok. 140 mln zł oraz sprzedaż do ok. 1,5 mln akcji istniejących. Zapisy w puli dla inwestorów indywidualnych oraz budowa księgi popytu wśród instytucji potrwają do 27 czerwca. Cena maksymalna dla inwestorów indywidualnych (którym przydzielone może zostać do 10 proc. oferowanych akcji) została ustalona na 12,8 zł za sztukę.
Reklama
Pieniądze z IPO kosmetyczna spółka chce przeznaczyć m.in. na zakup jednego lub większej liczby podmiotów lub aktywów (w tym również marek kosmetycznych), działających w sektorze kosmetycznym w Polsce lub za granicą, w szczególności w Europie (od 70 mln zł do 120 mln zł). Dodatkowo, firma chciałaby też postawić na dalszy rozwój organiczny na rynkach zagranicznych, na których prowadzona jest już działalność, a także nowych - w szczególności w Ameryce Północnej (od 30 mln zł do 80 mln zł).
- Główny element wpływów chcielibyśmy wykorzystać na przejęcia. Jesteśmy w trakcie rozmów z wieloma podmiotami w kraju i za granicą. Mamy dziś otwartych ponad 20 procesów rozmów - żaden z nich nie jest na poziomie zaawansowania w takim stopniu, by można było mówić oficjalnie. Natomiast jesteśmy przekonani, że w ciągu najbliższych 24 miesięcy doprowadzimy do kolejnego przejęcia - poinformował na konferencji prasowej dyrektor generalny spółki Ireneusz Sudnik.
W 2022 r. skonsolidowane przychody Grupy Dr Irena Eris wyniosły 340,2 mln zł, czyli o 14,3 proc. więcej niż przed rokiem. W tym czasie zysk netto sięgnął 30,9 mln zł i był wyższy o 16,2 proc. r/r. Dr Irena Eris w swoich założeniach ma stałą poprawę rentowności m.in. dzięki istotnemu udziałowi eksportu, który sukcesywnie będzie kontrybuował do wzrostu marżowości w obrotach spółki.
- Zakładamy stałą poprawę rentowności z kilku powodów. Po pierwsze - zmiana skali działalności, przy wzroście działalności, efektywność poprawia się, a drugi element - to jest rozwój eksportu. W 2009 roku rozpoczynając ekspansję eksportową, kładąc duży nacisk na eksport, był on fragmentem biznesu, który mogliśmy nazwać inwestycją. Obecnie z roku na rok przynosi coraz więcej marży, jest coraz bardziej rentowny. W miarę rozwoju będzie przynosił coraz więcej marży. Jednocześnie przy coraz większym udziale w sprzedaży, obrocie spółki, rentowność będzie rosła z roku na rok - wskazał prezes spółki Paweł Orfinger.
20.06.2023

Źródło: Shutterstock / Grzegorz Czapski
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania