Mocne dane napłynęły z polskiej gospodarki

Produkcja przemysłowa wzrosła w listopadzie o 4,6 proc. w ujęciu rocznym - podał GUS. Odczyt był zaskoczeniem. Konsensus prognoz zakładał bowiem wzrost, ale na poziomie 2,5 proc. r/r. Najlepsze wyniki odnotowała branża maszynowa, elektryczna i motoryzacyjna.

Reklama

Produkcja spadła w sumie w 14 spośród 34 działów przemysłu, przy czym najmocniej w produkcji metali oraz wyrobów chemicznych. 

Zapisz się na Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.

Zapisz się

- Na słabe wyniki narażeni są także eksporterzy. Firmy przemysłowe ankietowane przez GUS wskazują na znaczny spadek zamówień. EBC prognozuje, że PKB strefy euro wzrośnie w przyszłym roku o zaledwie 0,5 proc. Taki scenariusz oznacza słabsze wyniki przemysłu w Polsce - oceniają eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego. 

W listopadzie znaczaco, bo do 20,8 proc. r/r  wyhamowała z kolei inflacja PPI. Ekonomiści zuważają, że jest to efekt m. in. wyhamowania cen energii – od sierpnia spadły ceny ropy i gazu na rynkach światowych oraz hurtowe ceny prądu w Polsce. - Pomimo to ceny surowców są istotnie wyższe niż rok temu. Spadek PPI pomoże ograniczyć inflację - dodają eksperci PIE.

Płace rosną wolniej niż inflacja

W listopadzie zatrudnienie w przedsiębiorstwach zwiększyło się o 2,3 proc. r/r, a wynagrodzenia rosły w tempie 13,9 proc. r/r, czyli o 3,4 pkt proc. wolniej niż inflacja. A to oznacza, że siła nabywcza Polaków maleje - przeciętna pensja pozwala kupować coraz mniej. Przypomnijmy, że w listopadzie wskaźnik CPI wyhamował do 17,5 proc. r/r. 

- Wzrost przeciętnych wynagrodzeń w listopadzie 2022 r. względem października 2022 r. spowodowany był wypłatami m.in. premii kwartalnych, świątecznych, nagród z okazji Dnia Górnika, nagród rocznych, a także podwyżkami wynagrodzeń, wypłatami premii z powodu inflacji oraz rozliczenia wynagrodzeń za pracę w godzinach nadliczbowych - czytamy w komunikacie GUS. 

Wzrost przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń brutto odnotowano w większości sekcji PKD 2007, z czego największy w sekcji "Górnictwo i wydobywanie" (o 64,3 proc.), gdzie wynagrodzenia zwiększyły się do 14.178,21 zł (miesiąc wcześniej wyniosły 8.627,87 zł) oraz w sekcji "Wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę" (o 15,6 proc.), gdzie wynagrodzenia wyniosły 10.431,53 zł (miesiąc wcześniej 9.027,18 zł). 

- Premie w górnictwie (wcześniejsza wypłata barbórki), które mogły podbić dynamikę nawet o 1pp. Przed nami jeszcze dwa miesiące silnych płac, od lutego wyraźnie w dół - oczekują ekonomiści Pekao.

- Mocne dane (produkcja, zatrudnienie i płace) z Polski za listopad, spójne z poprawą sentymentu w Niemczech. Z jednej strony szok inflacyjny działa negatywnie, ale z drugiej pozytywnie odblokowanie dostaw, zmniejszenie obaw o niedobory surowców, realizujemy "stare" zamówienia - komentują ekonomiści ING.