Mija szał na obligacje detaliczne
W sierpniu sprzedaż obligacji oszczędnościowych wyniosła niecałe 6,1 mld zł. To wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch rekordowych miesiącach.
Reklama
Rekord sprzedaży obligacje detaliczne osiągnęły w czerwcu tego roku, gdy Ministerstwo Finansów zaoferowało nowy typ papierów – roczne i dwuletnie obligacje z oprocentowaniem powiązanym ze stopą referencyjną NBP. Sprzedaż sięgnęła wtedy prawie 14,1 mld zł. Miesiąc później zainteresowanie nieco opadło i spadła do 10,3 mld zł. Sierpniowa sprzedaż, mimo wprowadzenia zmian w papierach 3-letnich (wprowadzono stałą stawkę 6,5%), była jeszcze niższa, choć nadal wyższa niż w miesiącach poprzedzającyh ostatnie rekordy.
– Od początku roku sprzedaliśmy obligacje za ponad 47 mld złotych czyli o 64% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Indywidulane decyzje inwestorów mają odzwierciedlenie w naturalnych miesięcznych wahaniach poziomów sprzedaży, natomiast roczna suma zakupów pokazuje, że zainteresowanie naszymi obligacjami jest wysokie. Warto odnotować, że w tym roku oszczędzający ulokowali już ponad 9% więcej niż w całym ubiegłym roku, w którym przeznaczyli na nasze obligacje kwotę ponad 43,3 mld złotych – komentuje Sebastian Skuza, sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów.
Najchętniej kupowanymi instrumentami w sierpniu (podobnie jak w lipcu) były obligacje 4-letnie – COI, na których zakup nabywcy indywidualni przeznaczyli 2,9 mld zł. Papiery te oferują 6,5% w pierwszym roku, a w kolejnych oprocentowanie zależy od poziomu inflacji w poprzednim roku powiększonej o 1 pkt proc. Na kolejnych miejscach znalazła się sprzedaż obligacji rocznych ROR, 10-letnich EDO oraz 2-letnich DOR. Niewielkim zainteresowaniem cieszyły się natomiast obligacje 3-miesięczne z oprocentowaniem 3,0% w skali roku (259 mln zł) oraz nowe obligacje 3-letnie oferujące 6,5% (222 mln zł).
14.09.2022

Źródło: William Potter / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania