Deutsche Bank: Jakie plany finansowe mają Polacy na 2013 rok?

– To efekt aktualnej sytuacji gospodarczej, dlatego  wstrzymujemy się z formułowaniem planów w tak krótkim okresie – tłumaczy Tomasz Zaleśkiewicz, kierownik Centrum Badań nad Zachowaniami Ekonomicznymi z wrocławskiej SWPS.

Zadowalający może być fakt, że w porównaniu z analogicznym badaniem przeprowadzonym rok wcześniej (plany finansowe Polaków na 2012), wzrósł odsetek osób, które myślą o oszczędzaniu (ponad 40%). Najczęściej deklarowano chęć oszczędzania na lokacie (wzrost z 17,7% do blisko 31%). Jednocześnie spadł odsetek osób deklarujących oszczędzanie na emeryturę.

Wśród deklarujących swoje plany na kolejny rok o ponad połowę spadł odsetek osób, które deklarują inwestowanie w fundusze inwestycyjne (z 4,8% do 2,3%). Z kolei do 4% wzrósł odsetek respondentów deklarujących inwestycje w złoto. "Jest ono postrzegane jako dobra przystań na czasy kryzysu", dodaje Tomasz Zaleśkiewicz.



Przyglądając się bliżej planom emerytalnym Polaków, okazuje się, że rzadko myślimy o samodzielnym zapewnieniu sobie dostatniej przyszłości. Z drugiej strony dostatnia emerytura była jednym z najczęściej wymienianych celów, na które warto oszczędzać.

Nasza wiedza o gotowych rozwiązaniach, zarówno tych oferowanych od lat jak IKE, czy zupełnie nowych (IKZE), jest znikoma. Tylko 18% zapytanych osób w pierwszych miesiącach 2012 roku przez Deutsche Bank PBC, potrafiło prawidłowo rozwinąć ten skrót. Co oznacza IKZE, nie wiedział praktycznie żaden badany. Rozwinęło go prawidłowo zaledwie 2,8% badanych. Niemal połowa Polaków (47%) nie interesowała się również tym, ile pieniędzy zgromadziła na swoich kontach w OFE i nigdy tego nie sprawdzała.

– Wyjaśnienie tej sytuacji jest bardzo prozaiczne. Pomimo starań banków i instytucji państwowych, które w ubiegłym roku przeprowadziły kilka kampanii edukacyjnych dotyczących systemu emerytalnego i samych produktów finansowych dedykowanych długoterminowemu oszczędzaniu, nasza wiedza na ten temat jest w dalszym ciągu bardzo niska – konkluduje Tomasz Zaleśkiewicz.  – Dlatego, mimo świadomości racjonalności takiego działania, nie podejmujemy go w praktyce.