Złoto przed szansą?
W ubiegłym tygodniu ceny złota spadły, bo wydawało się, że napięcie na Bliskim Wschodzie nieco zelżało. Weekend przyniósł jednak atak USA na instalacje nuklearne w Iranie i złoto staje przed szansą dalszych wzrostów. Jednak poniedziałkowa reakcja na złocie jest bardzo umiarkowana.
Popyt na złoto obecnie pochodzi przede wszystkim od banków centralnych i inwestorów. Znaczenie ma również popyt z branży jubilerskiej.
To, co może niepokoić, jeżeli oczekujemy kontynuacji hossy w najbliższych miesiącach, to fakt, że w tym roku napłynęło zdecydowanie więcej kapitałów do ETF-ów, niż napływało w poprzednich latach. To może oznaczać, że spekulanci oczekują szybkich zysków, a to zazwyczaj oznacza, że złoto w najbliższych miesiącach może mieć problem z wyznaczeniem nowych szczytów wszech czasów.
Ostatnia ankieta BofA wśród zarządzających funduszami pokazała, że długa pozycja na złocie to najbardziej zatłoczony „zakład” w inwestycjach.
Taka popularność inwestycji w złoto jest sygnałem ostrzegawczym, że już zbyt wielu wierzy w szybkie zyski, ale nie oznacza, że hossa nie może być kontynuowana. Natomiast ostatnie wydarzenia w świecie polityki i w USA, i na świecie mogą wskazywać, że złoto potrzebuje trochę oddechu, zanim ruszy na nowe rekordy.
Reklama
Złoto szczyt wszech czasów wyznaczyło w kwietniu. Od tego czasu porusza się w dość szerokim trendzie bocznym. Impulsem, który pozwolił złotu osiągnąć poziom 3500 USD za uncję, były zawirowania po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ceł w dniu 2 kwietnia. Pierwsza reakcja na złocie była spadkowa, ale potem kruszec zaliczył silny wzrostowy rajd. W ostatnich tygodniach impulsem podtrzymującym ceny złota był Bliski Wschód. Wzrost napięcia w tym rejonie ponownie pozwolił złotu znaleźć się powyżej poziomu 3400 USD.
Warto zauważyć, że złoto w tym roku zyskało na wartości prawie 28%. Sytuacja na Bliskim Wschodzie może oczywiście rozwinąć się w taki sposób, że nastąpi risk-off, a do złota popłyną kapitały. Jednak reakcja złota w dzisiejszy poranek na amerykański atak na instalacje nuklearne w Iranie pokazuje, że rynki nie grają na dalszą eskalację konfliktu. Jeżeli mają rację i Iran nie będzie w stanie mocno odpowiedzieć na ten atak, to uspokojenie sytuacji na Bliskim Wschodzie złotu nie będzie sprzyjać. Oczywiście pozostaje wiele niewiadomych, ale nawet przejściowy spokój w geopolityce to nie jest dobra informacja dla złota.
Oczywiście mówię o perspektywie kilku miesięcy. W perspektywie kilku lat uważam, że hossa na złocie będzie kontynuowana. Banki centralne nie przestaną kupować złota, choć nie muszą się też z tymi zakupami bardzo spieszyć. Zakupy złota plus wzrost ich wartości sprawił, że udział złota w rezerwach walutowych banków centralnych osiągnął już 20%, gdy euro stanowi tylko 16%. Oznacza to, że złoto jest najpopularniejszym aktywem po dolarze. Pozycja złota w bilansach banków centralnych, również ze względu na brak alternatyw, w najbliższych latach raczej będzie rosła, niż spadała, co powinno stabilizować notowania tego instrumentu.
23.06.2025

Źródło: QinJin/ Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania