Sprzedawać USA?
Od zwalniania szefa banku centralnego do wyników spółek. Wall Street w dół i w górę. A nad tym wszystkim złoto na nowych, niezbadanych poziomach. Czy Doland Trump faktycznie może zwolnić z pracy szefa Fedu? Temat niby już przerabiany, powszechnie ogłoszono, że nie może, ale Trump do tematu właśnie wrócił i to z jeszcze większą furią.
Co w ten sposób miałby osiągnąć? Na razie osiągnął poniedziałkowy zjazd na indeksach. We wtorek na Wall Street już znacznie lepiej.
Generalnie sprzedawanie Ameryki jest dość popularne. Kapitał ucieka od amerykańskich obligacji do europejskich. Dolar jest słaby, a przekonanie, że będzie dalej spadał, niezwykle silne, co zresztą może być antywskaźnikiem.
A to złoto, to nie szaleje za bardzo? Takie wzrosty przykuwają uwagę i kuszą tak, że trudno zachować zimną krew.
Życzymy zatem spokoju i świadomych inwestycji.
To pewnie nie wszystkie tematy, czekamy na Wasze propozycje i pytania!
Reklama
📣 Wyniki Tesli poniżej oczekiwań
EPS (zysk na akcję) Tesli niższy od oczekiwanego o 34,89%, niższe przychody, niższa sprzedaż, zwłaszcza w Europie, niższa marża. Dlaczego Tesla rośnie po sesji? Musk zapowiedział, że będzie się wycofywał z DOGE (komórki, która zwalnia pracowników administracji) i wraca do roboty, Tesla marketingowo straciła przez jego polityczną działalność, była jednym z najbardziej przecenionych papierów. Jednak wiele rzeczy było już w cenach. Musiałoby być katastrofalnie źle, żeby były dalsze spadki. Panikarze już sprzedali. 250 dol. za akcję Tesli to jest przyzwoita cena, 450 to była aberracja. Rafał zakłada, że Tesla w najbliższym czasie poprawi wyniki, zwłaszcza wobec oczekiwań. Akcje Mag7 znowu będą kupowane, gdy wróci sentyment do USA, ceny są bardziej atrakcyjne niż pół roku temu. Żaden poważny inwestor nie skreśli USA.
📣 Trump kontra Powell
Tytuł odcinka to cytat z artykułów bardzo mądrych ludzi, Rafał ma zupełnie inne nastawienie do USA i jak winda ruszy, to ceny akcji ruszą w kosmos. W poniedziałek były spadki, w ciągu dnia nawet o 3%, na zamknięciu ok. 2%, to był skutek wypowiedzi Trumpa na temat odwołania Powella. Wczoraj już było bardziej optymistycznie, a potem jeszcze lepiej, kontrakty po zamknięciu rynku kasowego też na plusach. Bessent powiedział, że konieczna jest deeskalacja wojny celnej, Trump wycofał się z deklaracji o zwolnieniu Powella. Prawnie zresztą byłoby to niemal niewykonalne, musiałby popełnić malwersację czy przestępstwo. Trump chyba wystraszył się kolejnego frontu, a kadencja Powella kończy się w lutym 2026, czyli niebawem.
Inflacja zacznie ustępować, bo ceny paliw są niskie, a to przekłada się na całą gospodarkę, Fed będzie miał przestrzeń do obniżek.
📣 Złoto – korekta po rekordach
Złoto pokonało 3500 dol. za uncję, w tej chwili trochę oddaje. Jest prawie 200 dol. od szczytu (7-8%). Złoto wpadło w hiperbolę, wczoraj się to złamało, bo pojawił się pretekst (Bessent – cła i Trump – Powell), więc mamy korektę, która może być szybka, a może trochę potrwać. Generalnie złoto jest jeszcze w trendzie wzrostowym. 3120-3150 dol. za uncję powinno się wybronić. Od połowy stycznia, a zwłaszcza w ostatnich tygodniach dużo złota kupowały ETF-y (popyt inwestycyjny), a to zwykle zwiastuje szczyt. Jednak świat nie będzie spokojniejszym miejscem, a banki centralne nie wycofają się z inwestycji w złoto jako rezerwy. (Wątek o korelacji z latami 70. i 80. jako odpowiedź na komentarze Widzów). Zdaniem Rafała złoto w tej fali wzrostowej dojdzie do 3900 dol., a może i wyżej. Potem, jak hossa się skończy, to złoto może się przecenić o połowę, bo złoto tak działa.
Warto patrzeć na napływy złota, które podaje Gold Council, jeśli odpływ będzie szybki, to korekta szybko się skończy. Ale złoto jest bardzo niewdzięczne do prognozowania. Tam warto mieć 10-proc. pozycję i ewentualnie redukować, gdy wzrośnie.
📣 Moda na sprzedawanie Ameryki
Dolar spada, ale ważniejsze jest to, co piszą komentatorzy. To niemal amok, mówi się o odwrocie od dolara, braku zaufania, utracie pozycji waluty rezerwowej itp. Zdaniem Rafała to nie ma racji bytu, bo dolar przeżyje i Trumpa, nie ma dla niego alternatywy. Dolar stracił, bo rynki były zaskoczone przez działania Trumpa, ale jak kurz opadnie, to dolar zacznie rosnąć. Za 3-4 miesiące dolar będzie o 5% wyżej, typuje Rafał. Negatywne nastawienie do dolara i akcji USA to świetny moment, żeby nastąpił ruch w drugą stronę. 104 na indeksie dolara jest możliwe w krótkim czasie (obecni poniżej 98). S&P 500 pójdzie na 7200 (teraz 5400 pkt), choć może nie zdążyć dojść do tego poziomu w tym roku, ale do końca I kwartału 2026 dojdzie. Zanim zwolennicy wyprzedaży zorientują się, że jednak warto kupować amerykańskie akcje, to one będą o 15% wyżej. Zdaniem Rafała nowe ATH w tym roku będzie.
A co, jeśli to jest dobrze wyreżyserowana gra? Wszyscy patrzą na konflikt z Chinami, cła zawieszone, zostały tylko 10%, nikt nie protestuje, a nawet się cieszy, że tylko tyle.
Jeśli to chaos, to w połowie czerwca mamy wzrosty w USA. Jeśli to był plan, to winda ruszy szybciej
WIG20 w środę niemal 1,5% do góry, WIG powyżej 98 tys., szybko wróciliśmy do rekordów. Widać popyt na polskie akcje. Wyniki spółek są dobre, a wyceny wciąż nie jest wygórowane.
Analizy LIVE w środę 23 kwietnia 2025 o godzinie 8.45
💥Inwestowanie 💥Rynki finansowe 💥Gospodarka 💥Świat 💥Opinie 💥Poglądy💥Zero rekomendacji!
Rafał Bogusławski i Robert Stanilewicz
Zapraszamy!!
23.04.2025

Źródło: analizy.pl
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania