Złoty i GPW po wyborach
Czy powyborcze umocnienie złotego ma silne podstawy, zwłaszcza gdy na świecie znów powiało strachem, a sytuacja na Bliskim Wschodzie jest daleka od stabilizacji? Jak nasza waluta zniesie dalszy wzrost napięcia na świecie i dlaczego tak umocniła się po pierwszych sygnałach o możliwym wyniku wyborczym? Analizy LIVE we wtorek 17 października o 8:45!
5,31% na WIG20 😲 😲 ‼️ Czy ta siła zostanie z GPW na dłużej, czy zaraz będzie odreagowanie?
Czy czas na gromadzenie funduszy akcji już się kończy, czy długoterminowy inwestor nie powinien się raczej przejmować i nie dotykać swoich stałych zleceń?
A o złotym i walutach porozmawiamy z naszym gościem, którym będzie:
💥Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ.
Analizy LIVE we wtorek 17 października 2023 o godzinie 8.45.
📣WIG20 w górę o 5,31%!
WIG20 urósł o ponad 5,3%, mocny wzrost na początku i do końca jeszcze się indeks umocnił. Niektóre spółki rosły po 8-10%, po obrotach widać, że pojawił się kapitał zagraniczny. To trochę niezależne od tego, co dzieje się na świecie, choć w USA też były wzrosty ok. 1-proc. Rynki nie lubią nieprzewidywalności, a przewidywalność rządu Zjednoczonej Prawicy była niska, wprowadzano szybko i niespodziewanie zmiany w prawie. Stąd tak gwałtowna reakcja.
Nasza giełda nie była w ostatnich latach silna, wyceny polskich spółek mogą teraz „gonić” inne spółki ze swoich sektorów z innych EM. Problemy zaczęły się w momencie ograniczenia przez rząd PO-PSL składki odprowadzanej do OFE, wcześniej byliśmy wyceniani z premią, od tego momentu sentyment się popsuł. W 2015 roku PiS wprowadził podatek bankowy, a potem wprowadzał kolejne pomysły uderzające w spółki SP (WIG20). Teraz są nadzieje na zmianę corporate governance i poszanowanie mniejszościowych inwestorów. Rafał ma pewne wątpliwości, czy będzie tak pięknie, ale jeśli na świecie nastroje się nie popsują, to w następnych miesiącach inwestorzy mogą łaskawym okiem patrzeć na GPW.
Kwestia stabilności podatkowoprawnej jest bardzo istotna dla globalnych inwestorów, zarządzających miliardami. Gdy UK chciała zmienić prawo podatkowe, to uprzedziła o tym pięć lat wcześniej. Natomiast zalew aktów prawnych, które wprowadzał PiS, spowodował niepewność otoczenia biznesowego. Funkcjonowanie instytucji też ma ogromne znaczenie. Dlatego spółki indyjskie są wyceniane wyżej niż tureckie.
GPW: WIG20 wystartował na niewielkim minusie, ale szybko wyszedł na plus. Jeszcze część szybkiego kapitału może się pojawić, ale wzrosty już mieliśmy w ubiegłym tygodniu, może się pojawić jakaś realizacja zysków.
📣Dlaczego złoty się umocnił?
💥Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ.
Gdybyśmy uważnie spoglądali na rynek walutowy w ubiegłym tygodniu, to koło wtorku-środy zauważylibyśmy, że złoty zaczął się umacniać, tak jakby zaczął wyceniać taki scenariusz, choć sondaże wyceniały pat. To był sygnał, że duży kapitał próbuje rozegrać pozytywny scenariusz. Wczoraj się okazało, że nowy rząd będzie miał bezpieczną większość. Rynki lubią jasne rozwiązania, a nie przewagę 2-3 posłów.
Złoty wycenił stabilną większość.
Druga sprawa to KPO, które rok temu już miały się pojawić, miały być wymieniane na rynku, co też stabilizowałoby złotego. Ten dwa punkty tłumaczą wczorajsze Jest jednak umocnienie złotego.
📣Jak złoty może wypaść na dłuższą metę?
Pojawia się kilka ALE. Zanim powstanie rząd, minie ładnych parę tygodni, ta procedura trwa. Zanim zacznie się porozumiewać z KE ws. KPO, to zastanie nas styczeń-luty. Dla rynku walutowego 3-4 miesiące to jest wieczność. Za kilkanaście dni rynki zapomną o polskich wyborach i złoty podąży za globalnymi trendami. Znaczenie będzie miała sytuacja na Bliskim Wschodzie, cena ropy, notowania EURUSD.
USDPLN wrócił do poziomu z początku września, czyli sprzed dziwnej obniżki stóp przez RPP.
📣Co dalej z inflacją i ze stopami procentowymi?
Różnica między stopami w PL i USA nie jest już duża. Pytanie, czy RPP będzie kontynuowała obniżki stóp procentowych, jeśli nowy rząd będzie prowadził inną politykę gospodarczą niż dotychczasowy. Cykl obniżek się rozpoczął, ale to poszło od razu za szybko, 100 pb. w miesiąc. Teraz jakaś pauza, wyczekanie, zobaczenie, czy inflacja rzeczywiście spada.
Pytanie, czy zaczną być wycofywane tarcze antyinflacyjne, jeśli tak, to inflacja odbije.
Reklama
📣Jak sytuacja na rynku ropy i zagrożenia w naftowym regionie mogą się przekładać na naszą walutę?
Cena ropy ostatnio cofnęła się ze szczytów, ale konflikt w Strefie Gazy może żyć swoim życiem, nie wiemy do końca, jak zareaguje Iran, Arabia Saudyjska. Iran ma narzędzia do wpływania na ceny ropy, np. blokując przepływ tankowców. Ostatnie dwie świecie: w zeszłym tygodniu wyraźny spadek, rynek teraz próbuje odbijać do góry, ale może mieć z tym trudności. Jednak otoczenie może być nerwowe, coraz częściej pojawiają się „czarne łabędzie”. Rada powinna chwilowo powstrzymać się od zmian.
Jeśli do końca roku nie będzie obniżek stóp, to będzie to jakoś złotego wspierać. Pytanie, gdzie mamy poziom równowagi na EURPLN i USDPLN. Zdaniem MR poziom równowagi na EURPLN patrząc na poziomy inflacji to raczej 4,50-4,60 zł niż 4,30-4,40 zł. Mamy teraz przerysowanie w stronę złotego, mamy poziomy z lipca, euro jest już nisko. Możemy być blisko sufitu i spodziewać się korekty.
Stopy w USA są niewiele niżej niż w USA, inwestorzy porównują warunki, Polska nie daje premii za ryzyko. Mamy wciąż wojnę na wschodnią granicą. Od dwóch-trzech dni inwestorzy patrzą na rynek przez różowe okulary.
EURUSD – gdy euro zyskuje, to złoty też. 1,1275 w połowie lipca, teraz 1,055, EURUSD próbuje lekko odbijać, ale jeśli wyobrazimy sobie, co może w najbliższym czasie zaprezentować Fed, a co EBC, to rzeczywistość przemawia na korzyść dolara. Gospodarka amerykańska ma się lepiej niż europejska. Pod znakiem zapytania stoi sytuacja w Strefie Gazy. Dolar pozostał „safe haven”. Właściwe wsparcie to 1,035 i euro jeszcze może spaść do dolara, a to przełoży się na osłabienie złotego do dolara do 4,30 zł.
RB: Saldo rachunku bieżącego wpadło pod kreskę, to też czynnik, który utrudni utrzymanie wzrostu złotego.
MR: Saldo może bić negatywnie w złotego, ale ono wynika też z kondycji gospodarki europejskiej, my dużo eksportujemy do UE, do Niemiec. W najbliższym czasie powrót do dodatniego salda może być trudny ze względu na spowolnienie i w Europie, i w Polsce. Do tego dochodzą powiązania gospodarki europejskiej z Chinami, to jest jedno z ryzyk na najbliższe lata. Nie ma za bardzo przestrzeni na to, żeby złoty miał być silny. Siła złotego w tym momencie jest przejaskrawiona.
📣Odsysanie inflacyjnego tłuszczyku, czyli o ile inflacja wyszczuplała dzięki zabiegom upiększającym?
Według FOR-u analiza „manipulacji cenami” przez rząd – tarcze antyinflacyjne, cięcia paliw na stacjach, darmowe leki. FOR policzył, że niskie ceny paliw obniżyły inflację o 0,7 pkt proc., Rafał uważa, że to 1,2-1,4 pp. Zniesienie tarcz, nawet stopniowe, podniesie inflację o 2-3 pp. w perspektywie 2-3 lat. Pytanie, jak długo rząd będzie utrzymywał zamrożone ceny (inne rządy też to robiły, to nie wyjątek). Jeśli ceny wzrosną o 10-15%, to inflacja nie zejdzie poniżej 7%, a potem ustabilizuje się na poziomie 8-9%. Stymulacja fiskalna w przyszłym roku ma być potężna, zapowiadały to obie strony. Inflacja bazowa spadła do 8,4%, a CPI 8,2%. Ona jest zaniżona przez rząd, a przecież wciąż daleka od celu inflacyjnego.
📣Europejski rynek nieruchomości w opałach.
Nieruchomości komercyjne w Wielkiej Brytanii: już 4% kredytów nie jest spłacanych, gdy dojdzie do 6%, to branża będzie w poważnych kłopotach. Zapotrzebowanie na biura spadło po lockdownach. Także w Szwecji, w Niemczech. To tykająca bomba, która nie wiadomo kiedy i z jaką siłą wybuchnie. W UK za kilka miesięcy dowiemy się o upadłościach dużych firm, prawdopodobieństwo tego Rafał wycenia na 80%. Problemy pojawiają się także w USA, ale nie czeka nas katastrofa na miarę Lehmana.
📣Wpływ wojny na Bliskim Wschodzie na gospodarkę światową.
1:08:17 Amerykanie starają się uspokoić sytuację, prezydent Biden wybiera się z wizytą na Bliski Wschód, ma to zażegnać groźbę włączenia się Iranu do wojny. Pytanie, czy i kiedy nastąpi atak lądowy Izraela na Strefę Gazy, konsekwencje są nie do przewidzenia, nie wiadomo, jak zareagują inne kraje.
📣Oraz Wasze pytania i komentarze.
W USA masowe i nasilające się kradzieże w USA, grupy napastników napadają na sklepy i je okradają. Straty idą w miliardy, niektóre sklepy zamykają się. Konsumenci mają już bilion dolarów zadłużenia na kartach kredytowych. Konsumenci wydali już pieniądze, które dostali podczas covidu, zadłużyli się, ich kondycja finansowa się osłabiła. To może wpłynąć na spółki handlowe w USA, one zachowują się słabo na Wall Street. Ale wielkiego kryzysu to nie oznacza.
Rafał Bogusławski i Robert Stanilewicz
Zapraszamy!!
17.10.2023

Źródło: analizy.pl
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania