Fundusze ESG – globalne trendy, wyzwania i korzyści dla inwestorów
Temat ESG, choć coraz popularniejszy, wciąż jeszcze spotyka się z niezrozumieniem, bądź obawami inwestorów. Mimo to, kolejne zmiany prawne i potrzeba ograniczenia zmian klimatycznych sprawiają, iż od tego tematu uciec nie sposób.
W debacie dotyczącej kwestii ESG podczas 11. edycji Fund Forum udział wzięli Krzysztof Kamiński z Millennium TFI oraz Piotr Dmuchowski z TFI PZU. Obaj zaproszeni goście już na początku spotkania przyznali, że samo hasło „ESG” niewiele mówi, to tylko pewne ramy działań. Rodzi to nowe problemy, a także pytania o to, które spółki spełniają wytyczne. W Europie istnieją artykuły 8 i 9 SFDR, niemniej dany fundusz niekoniecznie musi się do tych artykułów stosować, by być uznanym, za spełniający charakterystyki ESG.
Reklama
W Europie ponad 54% aktywów funduszy inwestycyjnych jest ulokowanych w zielonych funduszach. Tymczasem według Analiz Online w Polsce jest 51 funduszy na 1000, które uwzględniają postanowienia zawarte w artykułach 8 i 9 SFDR, z wyłączeniem zagranicznych funduszy, co jest niskim poziomem. Ulokowane jest w nich około 2 mld złotych na 300 mld zł ulokowanych w funduszach inwestycyjnych, czyli mniej niż 1%. Pojawia się zatem pytanie, czy to Polska powinna być bardziej „eko” czy może w Europie jest przesadzony optymizm. Zdaniem Krzysztofa Kamińskiego, Polska powinna znaleźć swoją własną drogę w tych rozważaniach. Drogę mądrzejszą, bo w Europie obecna jest dyskusja nad zmianą podejścia i zmianą przepisów SFDR.
Piotr Dmuchowski zauważył, że władze i regulatorzy w Europie zorientowali się, iż ten przymus wypełnienia wymogów tworzy paradoksy. Dla przykładu w obecnej sytuacji de facto nie da się stworzyć funduszu „ciemnozielonego” (stosującego się do wymogów artykułu 9), który zajmuje się transformacją, bo trzeba by zainwestować w podmioty, które są nie do końca „czyste”. Inwestując nawet w częściowo zielone podmioty obniżamy swoje ratingi ESG. Trwają ponoć dyskusje, by w SFDR wprowadzić cztery kategorie, zamiast obecnych dwóch (art. 8 i art. 9), tak aby brana pod uwagę była kwestia transformacji.
Obaj rozmówcy wyrazili natomiast przekonanie do potrzeby większej transparentności w raportach funduszy tak, aby osoby z zewnątrz miały pewność, w jakie podmioty inwestuje dany produkt. Zdaniem przedstawiciela Millennium TFI w Polsce występuje problem raportowania spółek na temat ich śladu węglowego, natomiast pojawił się projekt na GPW by krajowi emitenci w Polsce publikowane dane z tego obszaru, które następnie będą publikowane przez samą giełdą. Wśród wypowiedzi zaproszonych gości pojawiło się również stwierdzenie, że warto zastanowić się nad inwestowaniem w spółki, które może obecnie nie mają dobrej noty ESG, ale widoczny jest proces poprawy, np. w obniżeniu emisyjności.
Na koniec rozmowy, w ramach jej podsumowania pojawiła się rada dla zarządzających funduszami, aby jasno określić, jakie działania są podejmowane, jakie tematy brane są na tapet i które spółki cieszą się poparciem, w ramach walki z szeroko pojętym problemem braku transparentności. Ponadto stwierdzono, że świat idzie w stronę finansowania transformacji, co będzie zapewne kluczową kwestią na następnym Conference of the parties. Krzysztof Kamiński wyraził przekonanie, że obecnie nie występuje korelacja wskazująca, że branie pod uwagę kwestii ESG równa się wyższej lub niższej stopie zwrotu i że należy się pozbyć tego podejścia. Stopa zwrotu funduszy ESG i zwykłych powinna być taka sama, ale fundusze ESG powinny dodatkowo dawać korzyść dla środowiska i społeczeństwa.
09.10.2023

Źródło: analizy.pl
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania