Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9

Reklama

Amundi Polska TFI zaprasza na Temat Tygodnia:

Tydzień z funduszami mieszanymi

Content 700x200
Content 300x250

Reklama

Notowania - Fundusze Inwestycyjne Otwarte Porównywarka funduszy i ETF-ów

1000 zł na dobry początek

Atmosfera na rynkach kapitałowych nie sprzyja rynkom akcji. Panuje strach przed dalszymi spadkami. Czy w związku z tym powinniśmy wstrzymać się podejmowaniem odważnych decyzji inwestycyjnych, z zakupem akcji lub funduszy akcji?

Może zacznę trochę przewrotnie: Czy warto było zainwestować w fundusze akcji w październiku ubiegłego roku? Wiemy, że nie - akcje od tego czasu spadły o ponad 20 procent. Ale dopiero dzisiaj to wiemy. Jakie były wówczas prognozy dotyczące rynku akcji? W zdecydowanej większości pozytywne.

Reklama

Czy warto taką decyzję podjąć dzisiaj? Czy istnieje ryzyko dalszych spadków?

Tym razem przeważają prognozy pesymistyczne. Jednak niewiele wiemy o najbliższej przyszłości. Dla własnego dobra przyjmijmy, że nic nie wiemy. Rynek akcji może spadać jeszcze o kolejne dziesiątki procent, a bessa może przeciągnąć się na kolejne miesiące.

Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter

I co Ty na to? Masz wątpliwości?! Niesłusznie.  

Decydując się na zmianę sposobu lokowania oszczędności – przeniesienie pieniędzy na rynek akcji, ryzykujemy tym, że spadki będą kontynuowane, i my także odczujemy straty, choć o wiele mniejsze niż na przykład inwestorzy z października ubiegłego roku. Natomiast pozostając poza rynkiem, ponosimy aż dwa rodzaje ryzyka: utraty okazji inwestycyjnej oraz ryzyko zainwestowania po znacznie wyższych cenach, być może nawet na szczycie kolejnej hossy.

Dodatkowym czynnikiem, który należy brać pod uwagę w aktualnej sytuacji, jest wysoka inflacja. Jest ona znacznie wyższa od oprocentowania lokat bankowych, a także obligacji skarbowych, także tych antyinflacyjnych. Inflacja to wróg numer jeden dla Twoich oszczędności, szczególnie w długim terminie.  O jednym sposobie wygrania z inflacją napisałem TUTAJ – wskazując na fundusze obligacji długoterminowych.

Dodatkowym sposobem są fundusze akcji

Z jednej strony istnieje duże ryzyko kontynuacji spadków. Z drugiej nie chcesz dopuścić do tego, aby kolejna okazja inwestycyjna przeszła Ci koło nosa lub gdy szukasz skutecznych sposobów zabezpieczenia oszczędności przed inflacją.

Jak postąpić w tej sytuacji?

Według mnie najrozsądniej będzie odrzucić dwie skrajne decyzje: pozostawania poza rynkiem akcji (trzymania całości oszczędności na lokacie bankowej lub w formie obligacji), a także wypłaty wszystkich pieniędzy z lokaty i zakup akcji lub jednostek uczestnictwa funduszy akcji.

Poza tymi skrajnościami: 0 proc. akcji i 100 proc. akcji, istnieje całe mnóstwo pośrednich możliwości, z których jedną można wybrać.

Przyjmijmy, że masz na lokatach 100 tysięcy złotych. Czy jesteś w stanie podjąć decyzję o przeniesieniu kwoty 50 tysięcy do funduszy akcji? Zapewne nie. Co powiesz na połowę? Też nie. A 20 proc. lub jeszcze mniejszą część pieniędzy? Ustal, ile.

Jeden procent na dobry początek

Nawet 1 proc. początkowego zaangażowania, zakup jednostek uczestnictwa funduszu akcji za kwotę 1000 zł, byłby wielkim krokiem w kierunku wykorzystania okresu niskich wycen na giełdzie.

Uznasz, że to nie ma żadnego znaczenia, że niczego nie zmienia.

Tysiąc złotych to wcale nie jest mało, jeżeli w sposób odpowiedni podejdziesz do tej inwestycji.  Jeżeli zaangażujesz zbyt dużą część od razu, na przykład 20 proc., zdecydujesz się na przeniesienie 20 tysięcy złotych, to przy kontynuowaniu spadków, co jest bardzo prawdopodobne, zaczniesz odczuwać spory dyskomfort.  Okazja inwestycyjna będzie jeszcze większa. Czy jednak z niej skorzystasz? Raczej nie. Co więcej, ryzykujesz tym, że się wycofasz, ponosząc nominalną stratę.

Dlatego te początkowe 1000 zł potraktuj jako pierwszą wpłatę i dalszych dokonuj na przykład w odstępach miesięcznych - aż do poziomu 20 proc. twoich oszczędności, czyli wymienionych wyżej 20 tysięcy zł.  W efekcie wchodzenie na rynek akcji będzie trwało aż 20 miesięcy (20 wpłat 1-procentowych).

Scenariusz najbardziej korzystny

Gdyby bessa miała trwać jeszcze 20 miesięcy, będziesz nabywać jednostki uczestnictwa funduszy akcji po coraz niższej cenie, czyli coraz większą ich liczbę. Czy to najgorszy możliwy scenariusz dla Twojej inwestycji? Raczej najlepszy!

O wiele łatwiej będzie Ci podjąć decyzję, gdy owe 20 tysięcy masz (lub będziesz mieć) nie na lokacie bankowej, ale w jednostkach uczestnictwa funduszu obligacji krótkoterminowych, najlepiej o najniższym ryzyku – np. w funduszu obligacji samorządowych. Posiadając jego jednostki, będziesz mógł/mogła bardzo wygodnie dokonywać okresowych (comiesięcznych) transferów środków z subfunduszu obligacji samorządowych do subfunduszy akcyjnych. Będzie to nie tylko wygodniejsze niż wycofywanie pieniędzy z lokat bankowych, ale też związane z przywilejem podatkowym: odroczeniu podatku Belki na koniec trwania inwestycji – pod warunkiem że przenoszenie środków będzie dokonywane w ramach tego samego funduszu parasolowego.

Czy nie lepiej poczekać na jeszcze lepszą okazję inwestycyjną, na jeszcze niższe wyceny?

To byłaby bardzo ryzykowna decyzja. Po pierwsze wcale nie musi się sprawdzić scenariusz jeszcze niższych wycen w najbliższej przyszłości, chociaż przeważają prognozy pesymistyczne. A gdyby nawet doszło do niższych wycen, do dalszych spadków na giełdach, to na pewno w takiej sytuacji strach przed inwestowaniem na giełdzie będzie jeszcze większy niż dzisiaj. I jeszcze trudniej będzie Ci podjąć decyzję niż dzisiaj.

Zapewne jej nie podejmiesz.

Tylko u nas

18.07.2022

Jak zainwestować 1000 zł

Źródło: WPixz / Shutterstock.com

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

to nie są radosne (dla niektórych) lata 90'; że, ot, krótka recesja, a potem wracamy do beztroskiego rajdu na akcjach, który przewyższy wszystkie poprzednie ATH; jeźdźcy apokalipsy już tu są - każdy łatwo ich wymieni; więc nade wszystko - ostrożność; jak nigdy dotąd - cash is the king, w dodatku są wreszcie obligacje indeksowane w miarę godziwie inflacją - co w tych miesiącach może je przewyższyć, biorąc pod uwagę parę zysk-ryzyko?; nie mamy pojęcia jaki głęboki dół zaliczą indeksy akcji w nadchodzącym kryzysie; a jeśli będą z niego wychodziły przez kilkanaście lat?; to i tak optymistyczny scenariusz: zakłada, że rynki finansowe przetrwają nienaruszone dekadowe, a może sekularne zmiany, w które właśnie wstąpiliśmy; zatem ostrożność i cierpliwość - dość będzie sygnałów, że już warto podjąć ryzyko, ale one wszystkie wciąż przed nami;

pst | 18.07.2022

Twój komentarz został dodany

Super,jest tylko jedno ale...otóż w Polsce cały czas ludzie oczekują że minimalnym ryzyku będą mieli maksymalny zysk,czyli odkładają na lokaty bankowe a zysk maja jak z akcji a jak wiadomo tak się nie da,i dlatego cały czas różnego rodzaju piramidy finansowe cieszą się sporym powodzeniem.

Chrystian Szwabinski | 18.07.2022

Twój komentarz został dodany

Polecamy

Inwestuj w IKE z kupfundusz.pl
Reklama
Ranking funduszy inwestycyjnych październik 2025
Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.