Globalny dług jest w tym roku wyzwaniem
Rosnąca rentowność amerykańskich obligacji skarbowych, umacniający się dolar i odpływ kapitału z rynków wschodzących to najważniejsze czynniki wpływające na tegoroczne stopy zwrotu
Ten rok nie sprzyja funduszom skupiającym się na globalnym rynku długu. Od początku 2018 r. do końca maja rozwiązania inwestujące w papiery korporacyjne oraz te o strategii uniwersalnej straciły średnio odpowiednio -1,6% i -1,4%. To najsłabszy okres od drugiej połowy 2015 r. W przypadku pierwszej z grup na minusie zakończyły się wszystkie kolejne miesiące br., natomiast w drugiej tylko marzec przyniósł niewielki zysk.
Reklama
Gorsze wyniki to efekt wzrostu rentowności na globalnym rynku długu. Trend ten widać zwłaszcza jeśli chodzi o papiery amerykańskie, co jest związane z oczekiwanym wzrostem inflacji i planowanymi podwyżkami stóp procentowych. W rezultacie w kwietniu i w maju rentowność 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych przekroczyła poziom 3% (w ubiegłym miesiącu papiery te otarły się o poziom 3,1%). Sytuacja ta wywołała odpływ kapitału z rynków wschodzących, który skierowano ku aktywom amerykańskim. Inwestorów przyciągnęły z jednej strony atrakcyjne wyceny i umacniający się dolar, z drugiej zaś tak znaczny wzrost rentowności wzbudził obawy o rozwój sytuacji na rynków finansowych i skłonił wielu do lokowania środków w tzw. bezpiecznych przystaniach. To z kolei doprowadziło do spadku cen m.in. papierów emitowanych w Europie Środkowo-Wschodniej. Obligacje rynków wschodzących traciły również w związku z problemami gospodarczymi niektórych państw zaliczanych do tej grupy.
(Sprawdź Amerykańskie obligacje straszą inwestorów)
Jak mówi Mikołaj Stępniewski, zarządzający funduszami w Investors TFI, obok korekty na rynku amerykańskich obligacji skarbowych negatywny wpływ na tegoroczne wyniki miało także poszerzenie się spreadów kredytowych w segmencie emitentów o ratingu inwestycyjnym. Innymi słowy wzrosła premia, którą przedsiębiorstwa płacą ponad rentowność obligacji rządowych.
– Dla emitentów o ratingu powyżej BBB spread ten jeszcze w marcu wynosił blisko 85 pkt bazowych i był najniższy od ponad dziesięciu lat. Obecnie zbliżył się do 115 pkt bazowych, co oznacza wzrost rentowności tego typu obligacji o +0,3 pkt procentowego ponad krzywą skarbową, która dołożyła swoje kolejne 40-50 pkt bazowych. Lepiej radziły sobie obligacje typu high yield. Ich rentowność wzrosła w USA bowiem mniej niż rentowność obligacji skarbowych, a dzięki wyższym kuponom pełny wynik oscyluje w tym roku w okolicy zera. Pod presją od początku roku znajdowały się także obligacje korporacyjne w strefie euro, gdzie wzrosty rentowności i spreadów kredytowych obserwowano zarówno w segmencie IG jak i HY – wyjaśnia.
Na tle rozwiązań skupiających się na globalnym rynku długu korporacyjnego pozytywnie wyróżnił się Investor Obligacji Korporacyjnych (Investor SFIO). Jest to jedyny fundusz otwarty, i jeden z trzech produktów w grupie, który jak dotąd wypracował dodatnią stopę zwrotu (+0,1%). Jak wyjaśnia Mikołaj Stępniewski powyższe czynniki dotknęły fundusz jedynie w ograniczonym stopniu.
– W warunkach zaawansowanego cyklu koniunkturalnego i perspektywy wzrostu stóp procentowych w USA zdecydowaliśmy się na przejściowe niedoważenie rynku zagranicznego, niskie duration portfela i większą koncentrację na lokalnym rynku obligacji korporacyjnych, który na zasadzie relacji zysku do ryzyka mógł oferować korzystniejsze rezultaty dla uczestników funduszu – dodaje.
W gronie funduszy dłużnych globalnych uniwersalnych najlepiej wypadł Skarbiec Obligacji Globalnych (Skarbiec FIO), którego stopa zwrotu wyniosła +0,5%. Jakub Krawczyk, zarządzający funduszem, podkreśla, że jest to zasługa analizy bieżących trendów i efektywnego zarządzania ryzykiem.
– W przeciwieństwie do wielu globalnych funduszy będących w ofercie polskich TFI, Skarbiec Obligacji Globalnych inwestuje bezpośrednio w obligacje bazując na selekcji emitentów, i nie wykorzystuje takich instrumentów jak ETF. Dodatkowo należy podkreślić, że prowadzimy w tym funduszu specyficzną politykę targetowania potencjalnej stopy zwrotu, co w praktyce oznacza, że w okresach rosnącej niepewności rynkowej, zmniejszamy poziom ryzyka na funduszu i staramy się w większym stopniu chronić kapitał naszych klientów – podkreśla.
Jak wyglądają perspektywy na nadchodzące miesiące? Jak wskazuje Wojciech Górny, dyrektor zespołu zarządzania papierami dłużnymi, NN Investment Partners TFI, różnica w oprocentowaniu amerykańskich obligacji w porównaniu do rentowności innych obligacji na świecie jest na wysokich poziomach.
– Ta różnica nie powinna być już znacznie większa. Można obecnie rozważać dwa scenariusze – rentowność tzw. „treasurysów” (obligacje skarbowe, przyp.) zacznie spadać lub oprocentowanie wszystkich innych obligacji skarbowych będzie rosnąć. Ze względu na rosnące stopy FED oraz niezłą sytuację gospodarczą w USA, drugi wariant wydaje się bardziej prawdopodobny – tłumaczy.
06.06.2018

Źródło: ilkercelik / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania