Zarządzający przychodzą i odchodzą
Informacje o zmianach zarządzających zazwyczaj budzą spore emocje, szczególnie jeśli dotyczą znanych specjalistów z dużych TFI. Po ostatnich zmianach uszczupliło się grono tych, którzy zarządzają funduszem od co najmniej 10 lat
Zmiany na stanowiskach zarządzających nie są jedynie naszą krajową domeną. Ale wciąż możemy z zazdrością przyglądać się rynkom rozwiniętym, na których nierzadko zarządzający podejmują decyzje inwestycyjne w ramach tych samych produktów od kilkunastu, a nawet od kilkudziesięciu lat. Tymczasem, w polskich realiach średni czas zarządzania nie przekracza trzech lat.
Reklama
Niewielkie grono krajowych zarządzających związanych z danym funduszem od co najmniej 10 lat kilkanaście dni temu opuścił Witold Garstka. Związany z BZ WBK TFI od 2000 roku pod koniec maja przestał zarządzać funduszami dłużnymi tego TFI.
Liderem tego nieformalnego rankingu pozostaje Ryszard Rusak, dyrektor inwestycyjny ds. akcji Union Investment TFI, który zarządza UniKorona Akcje (UniFundusze FIO) nieprzerwanie od 1997 roku. W tym towarzystwie długi, jak na polskie warunki, staż zarządzania ma także Dariusz Lasek, zarządzający UniKorona Obligacje. Z kolei od ponad 16 lat funduszem KBC Gamma zarządza Bogdan Jacaszek, do którego kilka lat temu dołączył Artur Ratyński (stąd niższy średni staż zarządzających).
Nie można też pominąć Jarosława Niedzielewskiego, który od 2002 r. zarządza Investor Akcji Dużych Spółek Dywidendowych (Investor FIO), czy kilkunastu lat w Legg Mason TFI Pawła Dolegacza, czy Zenona Łysia.
W tym roku mieliśmy do czynienia z co najmniej kilkunastoma zmianami. Niedawno informowaliśmy o przejściu Olafa Pietrzaka ze Skarbiec TFI do Trigon TFI (ze Skarbcem był związany 9 lat). Kamil Gaworecki opuścił szeregi TFI PZU, Fryderyk Krawczyk – z Amundi TFI trafił do Money Makers TFI, a z Copernicus TFI rozstał się Tomasz Glinicki.
02.06.2016

Źródło: Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania