Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9
Content 700x200
Content 300x250

Reklama

Notowania - Fundusze Inwestycyjne Otwarte Porównywarka funduszy i ETF-ów

Wyniki funduszy inwestycyjnych (styczeń 2021)

W styczniu warto było szukać zysku na zagranicznych giełdach, ale najbardziej opłacało się jednak pozostać inwestycyjnym patriotą. Spośród dziesięciu najzyskowniejszych funduszy ubiegłego miesiąca, aż 8 inwestuje na GPW.

W styczniu nie udało się funduszom wypracować tak spektakularnych wyników, jak w poprzednich dwóch miesiącach, ale klienci TFI nie mają powodów do narzekań. Zarządzający wykorzystali dobrą koniunkturę na giełdach azjatyckich, solidny zarobek wypracowali też na globalnych rynkach wschodzących. Ale wśród dziesięciu najzyskowniejszych funduszy otwartych ubiegłego miesiąca, aż osiem inwestuje na GPW. Nadużyciem byłoby jednak stwierdzenie, że w fundusz akcji polskich można było w styczniu celować z zamkniętymi oczami. Rozstrzał w ich wynikach był bowiem ogromny.

Reklama

Na przeciwległym biegunie wylądowały fundusze metali szlachetnych, choć według przewidywań ekspertów, miały zarabiać w rytm rosnących cen złota, wspieranych z kolei słabnącym dolarem. Amerykańska waluta zrobiła jednak inwestorom psikusa i zamiast tanieć - nabierała siły. Uncja złota w styczniu potaniała o 50 dolarów, a licząc od szczytu z 5 stycznia przecena sięgnęła 100 dolarów.

Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter

Wyniki FI styczeń 2021

Ile funduszy, tyle strategii

Średnia stopa zwrotu w grupie funduszy o uniwersalnej strategii wyniosła 1 proc., a w segmencie małych i średnich firm sięgnęła 3,8 proc. Do tej pierwszej grupy należy ponad 50 funduszy, spośród których aż 20 znalazło się w styczniu pod kreską. Można było zatem wybrać Superfund Akcyjny i zarobić w styczniu 8,1 proc., albo trafić na Skarbiec Akcja i stracić 2,6 proc. Tak duża różnica w wynikach, sięgająca niemal 11 pkt proc., to pochodna przyjętej przez zarządzajacych strategii. W ramach grupy funduszy "uniwersalnych" znajdziemy zarówno miłośników giełdowych blue chipów (Skarbiec, Generali), jak i wielbicieli mniejszych firm (Agio, Quercus, Superfund), entuzjastów odpowiedzialnego inwestowania (NN), fanów szerokiej dywersyfikacji, czy też zwolenników koncentracji portfela. 

AKP

W styczniu indeks WIG20 stracił 3,4 proc., WIG zanurkował o 1,3 proc., mWIG40 zyskał 2,5 proc., a sWIG80 wzrósł o 5,8 proc. Porównując stopy zwrotu funduszy "uniwersalnych" do wyników poszczególnych indeksów, można przypuszczać, jakie spółki przeważają w portfelach styczniowych liderów i maruderów. Ale fakt, że fundusz inwestuje w giełdowe maluchy i średniaki nie jest kluczem do sukcesu. Okazuje się bowiem, że również w grupie tzw. funduszowych "misiów" wyniki są zróżnicowane. Najlepszy - Agio Akcji Małych i Średnich Spółek - zarobił 7,2 proc., a najgorszy - GAMMA Akcji Małych i Średnich Spółek - zyskał 1,8 proc. Zatem najważniejsza wciąż pozostaje selekcja. Fundusz ze stajni Agio celuje w najmniejsze spółki z GPW i ma dość skoncentrowany portfel. Ze sprawozdania finansowego na połowę 2020 r. wynika, że 80 proc. aktywów stanowiły akcje zaledwie 23 firm. Gamma miał o 10 spółek więcej, ale na pierwszy rzut oka widać, że preferuje bardziej "średniaków" (w czerwcu wśród największych pozycji znalazły się WP, Ferro, Kęty i Budimex). 

Prognozy dla GPW na kolejne miesiące pozostają optymistyczne. Eksperci z TFI nastawiają się na kontynuację rajdu notowań spółek z branży górniczej i liczą na zyski z inwestycji w banki, energetykę i budowlankę. 

 - Widoczna jest znaczna poprawa marżowości na nowo podpisywanych kontraktach, zmniejszyła się presja płacowa pracowników, portfele zamówień utrzymują się na wysokich poziomach. Do tego dochodzą niskie wyceny wielu spółek budowlanych oraz powrót popytu na firmy z sektorów value - wyliczają zarządzający z Quercusa. 

Gdzie dwóch się bije...

Na zagranicznych giełdach nastroje były dość kapryśne. Amerykański indeks S&P 500 stracił w styczniu ponad 1 proc. Również 1 proc., ale nad kreskę wyszedł z kolei Nasdaq. Spośród 11 funduszy akcji amerykańskich, połowa zanotowała stratę, a średnia stopa zwrotu w grupie  wyniosła 1,5 proc. Na tym tle wyjątkowo ciekawie prezentują się wyniki Esaliens Okazji Rynkowych, który zarobił w ubiegłym miesiącu aż 9,2 proc. Pod jego szyldem, kryje się tak naprawdę zagraniczny fundusz - Miller Opportunity Fund Premier. Jego strategia - jak sama nazwa wskazuje - polega na szukaniu okazji rynkowych. Pytanie, czy i na ile wykorzystał więc wojnę pomiędzy funduszami hedgingowymi z Wall Street i inwestorami indywidualnymi z portalu Reddit. 

esaliens

Przypomnijmy: drobni gracze zorganizowali na platformie Reddit kampanię wykupu akcji sieci sklepów GameStop. Celem był odwet na funduszach hedgingowych, które grały na spadek notowań tej spółki. W rezultacie, walory GameStop przez trzy tygodnie stycznia wzrosły o 1600 proc. Podobny wykup objął też m.in. akcje sieci kin AMC i oraz papiery Nokii. Notowania tej ostatniej podskoczyły w pewnym momencie o 63 proc. Jak zauważyła agencja AP, akcja odwetowa nie wszystkim "rekinom" z Wall Street zaszkodziła, zwłaszcza że traderzy z Reddita głośno zapowiedzieli, jak będą inwestować. Część wielkich firmy mogła więc potraktować to zamieszanie, jako okazję do zarobku, wykorzystując zmienność i znaczny wzrost obrotów akcjami oraz kapitalizując chaos, jaki powstał na rynku giełdowym.

gamestop

Z początkiem lutego notowania spółek, które były celem odwetu drobnych inwestorów, zaczęły mocno spadać. Akcje GameStop potaniały o ponad 60 proc. Natomiast fundusz Esaliens Okazji Rynkowych w pierwszy dzień lutego stracił 2,5 proc.

Zdaniem ekspertów, sytacja na Wall Street zaczyna wracać do normy, ale koniunktura w kolejnych miesiącach będzie zależeć od uzgodnień pomiędzy Joe Bidenem a senatorami z Partii Republikańskiej w sprawie pakietu pomocowego. Prezydent chce wpompować w gospodarkę USA aż 1,9 bln dolarów, tymczasem Republikanie proponują pakiet pomocowy wart 618 mld dolarów.

Złoto przestało świecić

Słaby miesiąc mają za sobą fundusze metali szlachetnych, a wszystko za sprawą spadku notowań złota. Eksperci prognozowali, że metal będzie drożeć, a zwyżki napędzać miał taniejący dolar. Amerykańska waluta zrobiła jednak inwestorom psikusa i zamiast słabnąć - nabierała sił. W efekcie kruszec potaniał o 2,4 proc., osiągając cenę 1850 dolarów za uncję. Straty funduszy złota były jednak dużo wyższe. Średnia w grupie wyniosła 3,8 proc. na minusie, ale najgorszy fundusz - PKO Akcji Rynku Złota - znalazł się ponad 8 proc. pod kreską. Eksperci nie mają jednak wątpliwości, że w dłuższej perspektywie wyższa inflacja spowodowana dużymi programami stymulacyjnymi, powinna przyczyniać się do wzrostu cen żółtego kruszcu.

Ciekawie w styczniu było na rynku srebra. Pojawiły się spekulacje, że gracze z Reddita chcieli się również przyczyniać się do wzrostu cen tego metalu i właśnie dlatego jego notowania w ostatnich dwóch dniach miesiąca dynamicznie rosły. Skorzystał na tym Quercus Silver, który zarobił ponad 7 proc. Perpspektywy na kolejne miesiące są równie obiecujące.

- Obawy o short squeeze już nieco przycichły, więc jest potencjał do odreagowania spadkowego. Jednak nawet jeśli najbliższe dni na rynku srebra przyniosą zniżki, to perspektywy tego rynku w kolejnych tygodniach i miesiącach pozostają wzrostowe. Obserwowany przez ostatnie kilka dni short squeeze na rynku srebra przypomniał inwestorom o tym, że notowania srebra przez lata były niedowartościowane w porównaniu ze złotem. A to z kolei sprawia, że jeśli na rynkach metali szlachetnych hossa będzie kontynuowana (np. za sprawą działań banków centralnych i programów pomocowych w wielu krajach, napędzających inflację), to srebro może być jej ważnym beneficjentem - twierdzi Paweł Grubiak z Superfund TFI.

Azja pędzi jak szalona

Na europejskich rynkach większość indeksów giełdowych znalazła się pod kreską, a najwięcej, bo ponad 5 i 7 proc. straciły hiszpański IBEX35 i grecki ASE. Niemiecki DAX zanurkował z kolei o 2,5 proc., a francuski CAC40 o 3,7 proc. W takim otoczeniu najlepiej poradził sobie AXA Akcji Europejskich ESG, który - mimo spadków na giełdach Europy Zachodniej - zarobił 2,3 proc. Tyle samo, ale na minusie zanotował z kolei PKO Akcji Rynku Europejskiego. Średnia w gupie wyniosła -0,2 proc. 

Rajd kontynuowały w styczniu indeksy w Hong Kongu i Korei Południowej, zyskując odpowiednio 6,5 oraz 5,5 proc. O nieco ponad 3 proc. wzrosła z kolei giełda w Szanghaju. Najlepszy fundusz akcji azjatyckich - Allianz China A-Shares - zarobił 5,8 proc., a najgorszy - Esaliens Akcji Azjatyckich - zyskał 0,1 proc. 

Chiny są jedyną dużą gospodarką, która oferuje dziś wysokie dodatnie realne stopy procentowe, co przyciąga kapitał na tamtejszy rynek obligacji. Z kolei perspektywa ożywienia gospodarczego po upowszechnianiu się programu szczepień i wygaszaniu pandemii, pobudza apetyt inwestorów na ryzyko i skłania do inwestowania na rynkach akcji.

- W perspektywie średnioterminowej spodziewamy się, że słabość dolara będzie się utrzymywać, podczas gdy polityka Fed pozostanie akomodacyjna. Będzie to korzystne dla rynków poza USA, zwłaszcza dla Azji. Chiny utrzymują politykę monetarną na bardziej neutralnym poziomie, zachęcając swoje banki do okazywania wyrozumiałości firmom cierpiącym z powodu pandemii, kontynuują też reformy wewnętrzne. Może to ustabilizować zyski w 2021 r. i zapewnić poziom dywersyfikacji dla inwestorów globalnych - zauważąją eksperci z Fidelity.

Wyniki TOP5

Na rynku obligacji szału nie ma

Fundusze dłużne papierów skarbowych wielkich zysków nie przyniosły, zwłaszcza gdy pod uwagę weźmiemy inflację. Trudno jednak oczekiwać kokosów, gdy ceny obligacji rządowych na świecie traciły na wartości. Rentowność amerykańskich 10-latek wzrosła do 1,07 proc., a niemieckich do -0,52 proc. Polskie papiery skarbowe pozostają jednak odporne na trendy z rynków bazowych. Co więcej, rentowność polskiej 10-latki nawet odrobinę spadła - do poziomów poniżej 1,15 proc.

- Brak impulsu wzrostowego na polskich rentownościach może wynikać z bardzo wysokiego popytu, o czym świadczą wyniki ostatniej aukcji. Ministerstwo Finansów sprzedało papiery łącznie za 9 mld zł przy popycie na poziomie 15,6 mld zł. Była to największa w historii aukcja polskich obligacji pod względem sprzedanego duration - wyjaśniają eksperci z Noble Funds TFI.

Najwyższą stopę zwrotu wśród wszystkich (nie tylko polskich) funduszy dłużnych wypracował PKO Papierów Dłużnych USD, zyskując w styczniu 1,5 proc. Najgorzej wypadł Esaliens Makrostrategii Papierów Dłużnych, bo stracił 2,6 proc. Spośród funduszy poruszających się po polskim rynku, na podium stanęły Optimum Obligacji oraz Novo Papierów Dłużnych, które zarobiły odpowiednio 1,3 i 0,8 proc.

Raporty

03.02.2021

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

Polecamy

Kupfundusz.pl - ponad 400 funduszy do wyboru
Reklama
Ranking funduszy inwestycyjnych wrzesień 2025
Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.
×

7 października 2025

Fund Forum
2025

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.