Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9
Content 700x200
Content 300x250

Reklama

Notowania - Fundusze Inwestycyjne Otwarte Porównywarka funduszy i ETF-ów

Rozczarowujące dane z przemysłu i budownictwa to argument dla RPP

Lutowe dane GUS dotyczące produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej wskazują na kontynuację trudnego początku roku dla obu sektorów. Produkcja przemysłowa spadła o 2 proc. r/r, podczas gdy rynek oczekiwał spadku o 1,1 proc. r/r. Produkcja budowlano-montażowa, wbrew prognozom wzrostu, nie zmieniła się w ujęciu rocznym.

Produkcja przemysłowa spadła w lutym o 2 proc. r/r wobec spadku o 0,9 proc. r/r w styczniu (po korekcie z -1 proc. r/r). Konsensus prognoz oczekiwał mniejszego spadku na poziomie -1,1 proc. r/r. Produkcja budowlano-montażowa nie zmieniła się w ujęciu rocznym wobec wzrostu o 4,3 proc. r/r w styczniu. W porównaniu do stycznia nastąpił spadek o 2,3 proc. m/m. To spore rozczarowanie. Prognozy zakładały wzrost produkcji budowlano-montażowej o 2,3 proc. r/r. Zbliżony do oczekiwań był odczyt inflacji PPI, która spadła w lutym o 1,3 proc. r/r wobec spadku o 1 proc. r/r (po korekcie z -0,9 proc. r/r) w styczniu. Konsensus rynkowy wskazywał na spadek PPI o 1,2 proc. r/r.

Reklama

- Prawdopodobnie słabość sektora budowlanego wynikała z nieco gorszych warunków atmosferycznych w lutym, niepozwalających realizować niektórych prac, ale to z kolei oznacza, że następne miesiące powinny nieść już wyraźną poprawę wyników - wskazuje Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.

Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter

Ekonomiści Pekao zauważają, że tegoroczny luty był chłodniejszy i bardziej śnieżny niż w poprzednich latach. W analizach historycznych każda różnica temperatury o 1°C wpływa na dynamikę produkcji budowlanej o około 3 pkt proc. Jednak przedsiębiorstwa nie wskazywały pogody jako istotnej bariery działalności, co budzi wątpliwości co do skali wpływu tego czynnika na lutowe dane.

Główną przyczyną spadku produkcji przemysłowej pozostaje osłabienie gospodarki niemieckiej, co skutkuje mniejszą liczbą zamówień, zwłaszcza w branży motoryzacyjnej. Segmentem, który odnotował solidny wzrost, była energetyka – produkcja w tej gałęzi zwiększyła się o 8,1 proc.  r/r, co wynikało z chłodniejszej pogody i wyższego zapotrzebowania na energię. 

Przemysł od trzech lat pozostaje w stagnacji – lutowe dane pokazują, że poziom produkcji utrzymuje się na wysokości zbliżonej do czerwca 2022 roku. Oczekiwana poprawa w kolejnych miesiącach ma wynikać przede wszystkim z ożywienia inwestycyjnego oraz odbicia popytu zagranicznego.

- W samym lutym produkcja spadła o 0,2 proc. m/m (po wyłączeniu czynników sezonowych i kalendarzowych), co plasuje ją na poziomie z czerwca… 2022 roku - zauważają ekonomiści Pekao. - Dane za luty nie zmieniają naszego poglądu na perspektywy wzrostu produkcji przemysłowej w tym roku – ożywienie inwestycyjne i odbicie popytu zagranicznego doprowadzą do wyrwania produkcji z wieloletniej stagnacji - dodają.

Słabe wyniki przemysłu i budownictwa mogą stanowić argument dla Rady Polityki Pieniężnej za obniżkami stóp procentowych. Decyzja w tej sprawie będzie jednak uzależniona od dalszego kształtowania się inflacji. Pierwszym realnym terminem możliwej zmiany polityki pieniężnej może być lipiec, kiedy NBP opublikuje nową projekcję inflacyjną.

- Utrzymująca się słabość sektora przemysłowego, obok "przytłumionego" rynku pracy, może być dla RPP coraz silniejszym argumentem za obniżkami stóp procentowych. Zapewne jednak nie dojdzie do nich, zanim Rada nie upewni się, że zaczęła hamować inflacja. Pierwszym możliwym terminem cięcia kosztu pieniądza w Polsce może być lipiec, przy okazji publikacji nowej projekcji inflacji przez NBP - przewiduje Monika Kurtek.

Mimo lutowych rozczarowań, ekonomiści nie zmieniają prognoz dotyczących ożywienia inwestycyjnego w drugiej połowie roku. Kluczowe będą dane za marzec, które powinny dać odpowiedź, czy lutowe spadki były jedynie wynikiem krótkoterminowych czynników, czy sygnalizują głębsze problemy w gospodarce.

Puls rynku

20.03.2025

Rozczarowujący luty dla przemysłu i budownictwa

Źródło: BELL KA PANG / Shuterstock.com

analizy.pl

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

Polecamy

Kupfundusz.pl - ponad 400 funduszy do wyboru
Reklama
Ranking funduszy inwestycyjnych wrzesień 2025
Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.
×

7 października 2025

Fund Forum
2025

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.