Obligacje oszczędnościowe sprzedają się jak ciepłe bułeczki
W styczniu sprzedaż obligacji oszczędnościowych wyniosła 3,16 mld zł. To drugi najlepszy wynik w historii. Poprzedni rekord miał miejsce w kwietniu zeszłego roku, gdy ogłoszono obniżkę oprocentowania od kolejnego miesiąca.
- Tym razem przyczyną wysokiej sprzedaży, było najprawdopodobniej obniżenie oprocentowania depozytów w dwóch największych polskich bankach. PKO BP jest jednocześnie agentem emisji obligacji oszczędnościowych, więc posiadacze depozytów, którym lokaty akurat się kończyły stanęli przed wyborem – założyć trzymiesięczną lokatę akceptując 0,01 proc. odsetek czy sięgnąć po trzymiesięczne obligacje oprocentowane na 0,5 proc. - uważa Emil Szweda z portalu Obligacje.pl. Sprzedaż 3-miesięcznych obligacji wyniosła rekordowe 1,5 mld zł. - Fakt, że inflacja ze sporym zapasem przewyższa nawet i te zyski, nie ma przy tym większego znaczenia – liczy się głównie to, że obligacje oszczędnościowe wciąż jeszcze dają jakieś odsetki, a lokaty bankowe najczęściej już nie - dodaje Szweda.
Reklama
W styczniu 2021 roku sprzedano obligacje:
- 3-miesięczne (OTS0421) – 1.468,4 mln zł,
- 2-letnie (DOS0123) – 327,5 mln zł,
- 3-letnie (TOZ0124) – 8,7 mln zł,
- 4-letnie (COI0125) – 1.074,3 mln zł,
- 10-letnie (EDO0131) – 263,3 mln zł.
W styczniu nie tylko obligacje detaliczne cieszyły się powodzeniem, ale także fundusze dłużne, do których wpłacono 3,2 mld zł netto. W ostatnich latach wypracowywały one solidne wyniki, ale na powtórkę nie ma co liczyć.
Przeczytaj także: Co z funduszami obligacji skarbowych po ewentualnej obniżce stóp przez NBP?
12.02.2021
Źródło: SNeG17 / Shutterstock.com




Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania