Większość z nas, szczególnie osoby prowadzące działalność gospodarczą, świadome bieżących ryzyk, unika długoterminowych zobowiązań. A z takimi kojarzą się nam produkty emerytalne. To są jednak całkowicie błędne wyobrażenia o IKZE i IKE.
Większość z nas nie oszczędza z myślą o swojej przyszłości. Pozytywne jest to, że odsetek oszczędzających na emeryturę jest coraz wyższy, także wśród osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Dlaczego nie troszczymy się o swoją przyszłość w większym stopniu? To wynika z wielu powodów, a najważniejsze to: zbyt niskie dochody, przekonanie o tym, że to państwo powinno zatroszczyć się o naszą emeryturę. Także dlatego, że boimy się długiego terminu przy lokowaniu oszczędności, bo pragniemy zachowywać ciągły dostęp do pieniędzy, na wszelki wypadek.
Reklama
Problemem jest także to, że gdy już zdecydujemy się na oszczędzanie, to nie wybieramy najefektywniejszych form. A takimi są produkty zaliczane do tzw. III filara, czyli pracownicze programy emerytalne (PPE) i pracownicze plany kapitałowe (PPK) – w formie grupowej oraz indywidualne konto emerytalne (IKE) i indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) w formie indywidualnej.
Dlaczego tak rzadko wybieramy IKZE i IKE?
Głównym powodem naszego nikłego zainteresowania tymi produktami jest brak zrozumienia tych produktów. Gdy w nazwie pojawia się słowo "emerytalny", tak jak w IKZE i IKE, to większość z nas zakłada, że w takim przypadku będzie utrudniony dostęp do gromadzonych oszczędności przed osiągnięciem wieku emerytalnego, że będziemy musieli co roku zasilać nasze konto, niezależnie od tego czy będzie nas na to stać, czy nie. A właśnie takich długoterminowych zobowiązań większość z nas unika, szczególnie właśnie osoby prowadzące działalność gospodarczą, świadome bieżących ryzyk.
To są nasze całkowicie błędne wyobrażenia o IKZE i IKE
Dlatego warto poznać zasady działania tych produktów, a także korzyści, jakie one oferują szczególnie osobom prowadzącym działalność gospodarczą, świadomych niepewności jutra, zmienności dochodów.
Przeczytaj także:
Co zyskujesz, wybierając IKZE?
IKE i IKZE to w rzeczywistości jedynie "opakowanie" nakładane na istniejące produkty finansowe, dobrze nam znane. IKZE i IKE może występować w formie: depozytu bankowego, funduszu inwestycyjnego, polisy ubezpieczeniowej, rachunku maklerskiego. Jedynie piąta forma – dobrowolny fundusz emerytalny – jest odrębnym produktem finansowym, który niedługo zniknie po przekształceniu PTE w TFI.
Skoro IKZE i IKE są jedynie opakowaniem nakładanym na przykład na fundusz inwestycyjny, to od razu powstaje pytanie: Jakie są tego konsekwencje dla przedsiębiorcy? Dlaczego miałby wybrać lokowanie swoich oszczędności w funduszach inwestycyjnych w opakowaniu IKZE lub IKE, a nie w tradycyjnej postaci?
Dlaczego warto opakować fundusz w IKZE i IKE?
Po pierwsze dlatego, że otrzymuje zachęty i ulgi podatkowe. Największe w IKZE. To przedsiębiorca najlepiej wie, jakim kosztem w jego działalności są podatki. Takim samym, bardzo wysokim kosztem są podatki przy lokowaniu oszczędności. Zwróćmy uwagę na to, że decydując się na odłożenie części naszych dochodów na przykład poprzez nabycie jednostek uczestnictwa funduszu inwestycyjnego, wnosimy tam środki już opodatkowane podatkiem PIT w skali 17, 32 lub najczęściej 19%. To pierwszy podatek i niestety nie ostatni – jeżeli oszczędzamy w tradycyjnej formie (bez ulg podatkowych). Nabywając jednostki funduszu inwestycyjnego, nie określamy momentu, kiedy dokonamy wypłaty – możemy jej dokonać wtedy, kiedy zajdzie taka potrzeba. Przypuśćmy, że decyzję podejmiemy po 3 latach, gdy jednostka funduszu wzrosła o 20%. Co wówczas? W tym momencie ponownie musimy oddać daninę dla fiskusa: tym razem prawie jedną piątą (19%) naszych zysków z inwestycji. Tak więc od tych samych pieniędzy, od naszego dochodu z działalności gospodarczej zapłacimy podatek dwa razy: po pierwsze podatek PIT i po drugie podatek od zysków z lokowania tego dochodu, tzw. podatek Belki.
A gdybyśmy dokonali zakupu jednostek uczestnictwa tego samego funduszu (lub kilku funduszy), ale w opakowaniu IKZE? To w zeznaniu podatkowym składanym za dany rok będziemy mogli wykazać tę wpłatę: urząd skarbowy odpisze tę wpłatę od podstawy naliczenia podatku PIT i zwróci nam zapłacony wcześniej podatek.
W jakiej wysokości obniżymy daninę dla fiskusa przy IKZE?
Zwrot podatku będzie zależał od kwoty wpłaty, a także stopy podatku. Osoby prowadzące działalność gospodarczą zostały wykluczone z PPK i od tego roku zaoferowano im swego rodzaju rekompensatę wynikającą z tego wykluczenia: w każdym roku kalendarzowym, począwszy od 2021 roku, mogą wnieść na IKZE 180% średniego prognozowanego wynagrodzenia na dany rok.
W 2021 roku limit wpłat na IKZE wynosi 9 466,20 zł.
Czyli w 2022 roku fikus zwróci nam 17, 19 lub 32% odłożonej kwoty w jednostkach uczestnictwa opakowanych w IKZE, odpowiednio – przy dokonaniu maksymalnej wpłaty:
- 1609,25 zł – przy stawce podatku 17%,
- 1798,58 zł – przy ryczałcie 19% oraz
- 3029,18 zł – przy wejściu na drugi prób 32%.
Czyli pierwszą korzyścią IKZE jest to, że odzyskujemy podatek PIT na bieżąco.
Drugą jest to, że nie zapłacimy podatku od zysków z inwestowania naszych oszczędności, czyli unikamy drugiego podatku od tych samych pieniędzy – niezależnie od momentu wypłaty środków.
A co z wypłatą pieniędzy z IKZE? Czy są one blokowane do emerytury?
Nie. W każdej chwili można zażądać odkupienia jednostek funduszu. Jeżeli dokonamy tego przed osiągnięciem wieku 65 lat, to będziemy musieli zapłacić podatek PIT od kwoty wypłaty według obowiązującej skali. Innymi słowy ulga w podatku PIT zostanie nam anulowana, ale nie będziemy musieli zapłacić podatku od zysków kapitałowych.
Tutaj konfiguracje mogą być różne: odpis podatkowy przy wpłacie/podatek przy wypłacie: 17/17; 19/17; 17/32; 32/32 lub 32/17.
Natomiast jeżeli wstrzymamy się z wypłatą środków do 65 roku życia i dokonamy wpłaty na IKZE w co najmniej 5 dowolnych latach, to od wypłaty odprowadzimy podatek PIT według niższej skali – 10%.
W takiej sytuacji na IKZE zyskujemy podwójnie: unikamy podatku Belki i zyskujemy na różnicy między stopą odpisu wpłat (17, 19 lub 32%), a ryczałtem przy wypłacie – 10%.
A jakie korzyści oferuje IKE?
To najlepszy sposób zainwestowania kwoty zwrotu podatkowego z IKZE. Jeżeli tę kwotę zwrotu podatkowego wpłacimy na przykład do tego samego funduszu lub innych funduszy, ale w opakowaniu IKE i jeżeli wstrzymamy się z wypłatą pieniędzy tym razem do 60 roku życia (bo tutaj prawo do ulgi podatkowej jest ustalone na niższym poziomie), to nie zapłacimy podatku od zysków z lokowania naszych oszczędności, ani też podatku PIT przy wypłacie, czyli uwolnimy się od daniny dla fikusa w 100%.
I nawet jeżeli także środki gromadzone w IKE wypłacimy wcześniej, to wiedzmy, że także w tym przypadku zyskamy na podatkach, bo zapłacimy podatek tylko raz: podatek od wzrostu wartości jednostki uczestnictwa wybranego przez nas funduszu inwestycyjnego (portfela funduszy).