Budowa portfela na 2024 wg PKO TFI
Rynki zakładają scenariusz miękkiego lądowania, co jest pozytywnym scenariuszem dla rynku akcji, W portfelu powinno się też znaleźć miejsce dla obligacji zwłaszcza krótkoterminowych - uważa Rafał Matulewicz, wiceprezes zarządu PKO TFI.
W rok 2024 na rynkach finansowych wchodzimy z umiarkowanym optymizmem. Obecnie rynki zakładają scenariusz miękkiego lądowania tj. niedużego spowolnienia ekonomicznego przy wyraźnym procesie dezinflacji. To pozytywny scenariusz dla akcji, który ma szansę kontynuacji na początku 2024 roku. Dane makroekonomiczne, zarówno w USA jak i w Polsce, potwierdzają na ten moment to przypuszczenie. Dodajmy, że popyt konsumencki, stymulowany fiskalnie i dochodowo, jest na obiecującym poziomie, a do tego należy jeszcze dodać spadek cen surowców jako czynnik dezinflacyjny. To stanowi zatem dobry prognostyk także dla rynku inwestycyjnego i funduszowego.
Istotną zmienną analizy scenariuszy rynkowych w 2024 r. będzie jednak skala obniżek stop procentowych, realizowanych przez banki centralne. Im szybciej obniżki stop będą podążały za procesem dezinflacji, tym lepiej dla scenariusza „miękkiego lądowania”.
Jednym z megatrendów nie tylko w 2024, ale także przez kolejne lata, będzie oczywiście AI. Dalszy wzrost wycen spółek związanych ze sztuczną inteligencją będzie jednak najprawdopodobniej bardzo selekcyjny. Z jednej strony korzystać powinny spółki z ekspozycją na chmurę, która pokazuje w ostatnich latach bardzo dobre dynamiki wzrostu. Z drugiej strony nowy megatrend to również szansa dla szerszego spectrum spółek, które pokażą innowacyjne zastosowanie AI.
Pozytywne trendy wspierać mogą także napływy na rynek polski, zarówno ze strony inwestorów indywidualnych, jak i zagranicznych inwestorów instytucjonalnych. Nie można jednak zapomnieć o swoistych ryzykach poszczególnych spółek czy sektorów, których materializacji nie sposób przewidzieć.
Poza czynnikami ekonomicznymi w 2024 r. bardzo istotnym elementem wpływającym na rynki będzie sytuacja polityczna w wielu rejonach świata. Zaczynamy rok od wyborów prezydenckich na Tajwanie, które mogą mieć istotny wpływ na dynamikę rynków azjatyckich, a kończymy wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych, których indeksy nadają kierunek całemu światu.
Reklama
W naszej ocenie istotną częścią portfela inwestycyjnego na 2024 r. powinny być fundusze dłużne, zwłaszcza obligacji krótkoterminowych. Powrót stóp procentowych do poziomów nominalnych wyższych niż w poprzedniej dekadzie daje podstawy do efektywnego lokowania kapitału w fundusze obligacji. Zarówno fundusze obligacji krótko -, jak i długoterminowych mają bufor rentowności chroniący przed realizacją negatywnego dla nich scenariusza. W przypadku funduszy obligacji długoterminowych ten bufor jest mniejszy niż 12 miesięcy temu, ale cały czas istnieje.
Podejście do pozycjonowania na rynkach finansowych powinno zawsze zatem wynikać z indywidualnych preferencji inwestora w zakresie akceptowalnej straty. Kryzys covidowy i wojna w Ukrainie pokazały, że zrozumienie profilu ryzyka poszczególnych produktów jest kluczowe, bo skala spadków może być znacząca. Budowa portfela funduszy inwestycyjnych zależy więc w głównej mierze od preferencji inwestycyjnych danego inwestora. Skład poszczególnych klas aktywów powinien odzwierciedlać zarówno horyzont inwestycyjny, jak i apetyt na ryzyko. Akceptacja poziomu potencjalnej straty jest punktem wyjścia do analizy składu portfela. W portfelu powinno znaleźć się miejsce dla aktywów, które wykazują się przeciwną korelacją wobec zachowania obligacji oraz wielu indeksów akcyjnych. Do takich aktywów mogą należeć niektóre fundusze surowcowe oraz alternatywy oparte o koncept absolutnej stopy zwrotu.
Rafał Matulewicz, wiceprezes zarządu PKO TFI
12.01.2024

Źródło: Tiko Aramyan / Shuterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania