Cięcia i prognozy
Czy będą kolejne obniżki stóp procentowych? Prezes Glapiński mówi o ostatnim cięciu i scenariuszach na przyszłość, a rynki globalne żyją oczekiwaniami na obniżkę stóp w USA, politycznym napięciem w Niemczech i pytaniem, czy Chiny znów będą musiały ratować swój rynek nieruchomości. Do tego dochodzą świeże prognozy Bank of America na 2026 rok.
O tym wszystkim na żywo porozmawiają w Analizy LIVE Rafał Bogusławski i Robert Stanilewicz.
W programie m.in.:
- RPP obniżyła stopy procentowe – co dokładnie powiedział prezes Adam Glapiński i jak rynek czyta ten przekaz? 🧐
- Rynki grają pod obniżki stóp w USA – dlaczego to wspiera giełdy i czy hossa ma nadal fundamenty? 📈
- Czy rząd w Niemczech się utrzyma? – konsekwencje słabego rządu dla największej gospodarki Europy i dla polskiej gospodarki.
- Plan awaryjny administracji USA, jeśli Sąd Najwyższy uchyli cła wprowadzone przez Donalda Trumpa – co to oznacza dla handlu globalnego. 🌍
- Morgan Stanley o koniecznym wsparciu dla chińskiego rynku nieruchomości – czy Pekin ma jeszcze narzędzia, by ratować sytuację? 🏘️
- Najważniejsze prognozy BofA na 2026 rok – w tym S&P 500 na poziomie ok. 7100 punktów i co z tego wynika dla inwestorów. 📌
Reklama
Decyzja RPP i strategia "wait and see"
Po obniżce stopy referencyjnej do poziomu 4,0% prezes NBP Adam Glapiński zasygnalizował koncepcję "wait and see". Sygnalizuje to, że RPP nie realizuje klasycznego cyklu obniżek, lecz będzie podejmować decyzje w oparciu o napływające dane. Prezes NBP złożył jednocześnie mocną deklarację, stwierdzając, że "wszelkie prognozy wskazują, że inflacja utrzyma się w celu Narodowego Banku Polskiego w kolejnych latach".
Obecna presja inflacyjna w polskiej gospodarce jest znacznie mniejsza, co wynika m.in. z sytuacji na rynku pracy.
- Wzrost wynagrodzeń utrzymuje się na poziomie poniżej 7%, co jest tempem, które historycznie sprzyjało "bezinflacyjnemu wzrostowi gospodarczemu".
- Wstępny odczyt inflacji CPI wyniósł 2,4%. Nawet przy lekkim podbiciu na początku przyszłego roku (do 2,6-2,7%), stopa referencyjna pozostanie znacząco powyżej wskaźnika inflacji.
- Cel inflacyjny NBP wynosi 2,5% z dopuszczalnym pasmem wahań od 1,5% do 3,5%. Obecny poziom inflacji mieści się w tym korytarzu.
- Potencjalne czynniki proinflacyjne to szoki na rynkach surowców energetycznych, ceny regulowane oraz ożywienie inwestycyjne w 2025 roku, napędzane przez środki z KPO i funduszy unijnych.
Obecna różnica między stopą referencyjną (4,0%) a inflacją (2,4%) wynosi 1,6 punktu procentowego, co jest poziomem nadmiernie chłodzącym gospodarkę. Istnieje przestrzeń do dalszych obniżek.
- Sensownym i prawdopodobnym poziomem docelowym dla stopy referencyjnej wydaje się być 3,5%. Taki poziom nie byłby ani nadmiernie restrykcyjny, ani zbyt łagodny, co jest istotne w kontekście prognozowanego wzrostu PKB powyżej 4%.
- Dalsze cięcia stóp powinny spowodować spadek rentowności 10-letnich obligacji skarbowych o co najmniej 50 punktów bazowych.
- Niższa stopa referencyjna przełoży się na niższy WIBOR, a co za tym idzie, na niższe oprocentowanie obligacji o zmiennym kuponie. Zmiany te będą odczuwalne w kolejnych okresach odsetkowych (np. w styczniu, maju, lipcu). Mimo niższych stóp zwrotu pozostaną one realnie dodatnie.
- Przewiduje się, że banki, dysponując nadpłynnością, bardzo szybko zareagują na obniżki stóp, redukując oprocentowanie lokat. Sprawi to, że obligacje skarbowe pozostaną relatywnie atrakcyjną alternatywą.
Zachęcamy do korzystania z wyszukiwarki i porównywarki lokat i kont oszczędnościowych na stronie Analizy.pl
GPW bez euforii
Pomimo bardzo dobrych danych z polskiej gospodarki (wzrost PKB o 3,8% w III kwartale, prognozy powyżej 4% na przyszły rok) oraz obniżki stóp, indeksy WIG i WIG20 nie zareagowały euforycznie. Polski rynek akcyjny charakteryzuje się umiarkowaną i często opóźnioną reakcją na dane makroekonomiczne, w przeciwieństwie do rynku amerykańskiego, gdzie reakcje są natychmiastowe i silne.
Kluczowy wpływ na zachowanie GPW mają decyzje globalnych inwestorów instytucjonalnych, np. z londyńskiego City.
- Procesy decyzyjne w dużych instytucjach finansowych cechują się pewną bezwładnością. Decyzje o zwiększeniu alokacji na dany rynek (np. Polskę) często zapadają w komitetach inwestycyjnych i mogą być podjęte z tygodniowym lub dwutygodniowym opóźnieniem w stosunku do publikacji danych.
- W 2023 roku, m.in. w wyniku zmiany politycznej, Polska powróciła na radary globalnych funduszy inwestujących na rynkach wschodzących. Stabilność gospodarcza i odporność na szoki sprawiają, że co pewien czas na rynek napływa kapitał zagraniczny.
WIG znajduje się bardzo blisko historycznych szczytów, wykazując dużą siłę relatywną do rynków globalnych.
Od początku roku wzrost o prawie 40%, w perspektywie 5 lat wzrost o 99%, od dołka z 2022 roku wzrost o prawie 120%.
Obecny trend boczny ("czajenie się") po okresie dynamicznych wzrostów nie jest zjawiskiem niepokojącym. Jest to naturalna faza hossy, która często poprzedza kolejny impuls wzrostowy. Takie okresy konsolidacji trwają zazwyczaj od kilku tygodni do kilku miesięcy.
Niemiecki rząd sie chwieje
Kondycja gospodarki niemieckiej, kluczowego partnera handlowego Polski, jest istotnym czynnikiem dla GPW. Obecnie największym zagrożeniem jest niestabilność polityczna.
- Koalicja rządząca w Niemczech ma niewielką większość 12 głosów. Głosowanie nad ustawą emerytalną jest zagrożone, ponieważ 18 posłów z CDU zapowiedziało głosowanie przeciw.
- Jeżeli ustawa nie przejdzie, istnieje ryzyko rozpadu koalicji i przedterminowych wyborów. Taki scenariusz zahamowałby wprowadzanie reform strukturalnych, mających na celu odbudowę potencjału wzrostu gospodarki niemieckiej po odcięciu od tanich surowców z Rosji.
- Niepewność polityczna już negatywnie wpływa na niemieckie indeksy, zwłaszcza mDAX (indeks średnich spółek), który od sierpnia znajduje się w trendzie spadkowym. Słabszy wzrost w Niemczech byłby odczuwalny dla polskiej gospodarki.
Fed i obniżka stóp
Rynek wycenia prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych przez Fed na najbliższym posiedzeniu na 87% (wg CME). Fed historycznie rzadko postępuje wbrew tak silnym oczekiwaniom rynkowym. Na decyzję mogą jeszcze wpłynąć dane o inflacji PCE oraz o wydatkach Amerykanów.
Decyzja o cięciu stóp zapadnie w wyjątkowym otoczeniu makroekonomicznym.
- Model Atlanta Fed GDPNow prognozuje, że wzrost PKB w USA za III kwartał wyniesie około 4% w ujęciu zannualizowanym. Jest to tempo znacznie przewyższające potencjał wzrostu gospodarki amerykańskiej.
- Wpis analityka Ignacego Morawskiego trafnie opisuje tę sytuację jako "piękną historię": gospodarka rośnie znacznie szybciej od potencjału, a jednocześnie bank centralny szykuje się do cięcia stóp. Obniżanie stóp w takich warunkach jest ryzykowne, gdyż może wywołać presję inflacyjną.
Jeżeli Fed, mimo silnej gospodarki, obniży stopy procentowe, reakcja rynku obligacji może być nieintuicyjna. Inwestorzy mogą zacząć wątpić, czy Fed faktycznie priorytetowo traktuje walkę z inflacją. W rezultacie, o ile rentowności papierów krótkoterminowych spadną, o tyle rentowności obligacji 10-, 20- i 30-letnich mogą wzrosnąć z powodu wzrostu oczekiwań inflacyjnych.
Gra o cła. Sąd Najwyższy vs Trump
Istnieje ryzyko, że Sąd Najwyższy USA uzna za nielegalne około 70% ceł wprowadzonych przez Donalda Trumpa na podstawie ustawy z 1977 roku. Administracja prezydencka przygotowała jednak plan awaryjny, który zakłada wprowadzenie nowych ceł w oparciu o inne akty prawne, co pozwoliłoby utrzymać politykę protekcjonistyczną. Sytuacja ta może wprowadzić nerwowość na rynkach w styczniu.
Prognozy Bank of America na rok 2026
- S&P 500: docelowy poziom ok. 7100 pkt. Bardzo konserwatywna prognoza. Historycznie rzadko zdarza się, aby w czasie hossy indeks rósł wolniej niż zyski spółek. Zyski spółek (S&P 500) wzrosły o 14-15%. Silna dynamika, która sugerowałaby wyższy potencjał wzrostu indeksu.
- Gospodarka USA: wzrost PKB o 2,4% w 2025 r. Prognoza powyżej konsensusu rynkowego.
- Sztuczna Inteligencja (AI): "To jeszcze nie jest bańka" ("No bubble yet"). Sektor AI jest wciąż w fazie wzrostu, bez znamion bańki inwestycyjnej.
- Dolar amerykański: oczekiwane osłabienie. Słabszy dolar ma wspierać rynki wschodzące (Emerging Markets).
- Chiny: wzrost PKB 4,7% w 2026, 4,5% w 2027. Wzrost poniżej pożądanego przez władze poziomu 5%.
- Miedź: strukturalny niedobór podaży. Długoterminowo pozytywna informacja dla cen miedzi i producentów takich jak KGHM.
Sytuacja na chińskim rynku nieruchomości
Według analizy Morgana Stanleya, chiński rynek nieruchomości wymaga natychmiastowego wsparcia, aby uniknąć dalszego spadku, który mógłby potrwać do 2027 roku. Do ustabilizowania sektora potrzebny jest zastrzyk kapitału w wysokości co najmniej 57 miliardów dolarów. Brak zdecydowanych działań ze strony Pekinu w najbliższych miesiącach może negatywnie wpłynąć na całą gospodarkę Chin i spowolnić globalny wzrost gospodarczy.
👉 Zapraszamy na LIVE w piątek o 8:45 na kanale Analizy LIVE – dołącz na żywo, zadaj swoje pytania na czacie i zasubskrybuj kanał, żeby nie przegapić kolejnych programów.
🔔🔔🔔
Analizy LIVE w piątek 5 grudnia 2025 o godzinie 8.45.
💥Inwestowanie 💥Rynki finansowe 💥Gospodarka 💥Świat 💥Opinie 💥Poglądy💥Zero rekomendacji!
Rafał Bogusławski i Robert Stanilewicz
Zapraszamy!!
05.12.2025
Źródło: analizy.pl



Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania