KBC TFI: Warszawska giełda nadrabia straty
Podsumowanie tygodnia.
Rynek akcji: Miniony tydzień inwestorzy polscy mogą uznać za udany. Warszawska giełda wreszcie nie pozostawała w tyle za rosnącymi giełdami (sprawdź wyniki funduszy akcji polskich uniwersalnych). Inwestorzy zaczęli przywiązywać większą wagę do napływających bardzo dobrych danych makro zarówno krajowych, jak i zagranicznych. Kwestia OFE została na razie odłożona na bok i inwestorzy prawdopodobnie zakładają, że ostateczna propozycja rządu będzie złagodzona w stosunku do zaproponowanych opcji. Tematyka ta będzie zapewne ponownie rozpalać wyobraźnię inwestorów pod koniec wakacji. W krótkim terminie parkiet warszawski ma szanse na wzrosty.
Reklama
Rynek długu: Za nami nerwowy tydzień dla rynków obligacji. Początek tygodnia rozpoczął się bardzo stabilnie. W oczekiwaniu na decyzję Federalnego Komitetu Otwartego Rynku, odpowiadającego za politykę pieniężną USA, rentowności oscylowały w niewielkim zakresie. FOMC nie zmienił założeń polityki pieniężnej. Zgodnie z oczekiwaniami utrzymana została stopa procentowa na minimalnym poziomie 0.0-0.25%, nie zmieniona została także wartość skupu aktywów. Rynek dostał to, czego oczekiwał. Reakcja obligacji amerykańskich oraz europejskich była pozytywna. Polskie papiery skarbowe również zareagowały spadkiem rentowności, jednak w znacznie mniejszym stopniu (sprawdź wyniki funduszy dłużnych polskich papierów skarbowych). Kolejne ważne dla rynków wydarzenie tj. posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, miało również „gołębi” wydźwięk. Prezes ECB, Mario Draghi, podtrzymał zamiar utrzymania stóp procentowych w strefie euro na obecnych lub niższych poziomach oraz stwierdził, że gospodarka europejska nadal potrzebuje akomodacyjnej polityki pieniężnej. Pomimo pozytywnych wieści z zakresu polityki monetarnej zarówno z USA, jak i Europy, rynki obligacji zareagowały nerwowo - rentowności wzrosły. Dobre dane makro po obu stronach oceanu uniemożliwiły podtrzymanie pozytywnych tendencji. Dopiero w piątek po gorszych danych z amerykańskiego rynku pracy rentowności wykonały gwałtowny zwrot i ceny obligacji zaczęły dynamicznie rosnąć (sprawdź wyniki funduszy dłużnych uniwersalnych). W skali całego tygodnia krzywa w segmencie dwulatek praktycznie nie zmieniła się, natomiast na rynku papierów dłuższych odnotowaliśmy wzrost rentowności - odpowiednio około 8-10 p.b. obligacje pięcioletnie oraz 15 p.b. dziesięciolatki.
Rynek globalny: Kolejny tydzień za nami, w którym dane makro okazywały się bardzo dobre. Szczególnie wart uwagi jest ostateczny odczyt PMI w Europie za lipiec, który przekroczył poziom 50, po raz pierwszy od 2 lat. Są to kolejne dane potwierdzające, że oczekiwanie na ożywienie w gospodarce europejskiej w 2. połowie roku jest zasadne. Również seria danych z gospodarki amerykańskiej okazywała się przeważnie lepsza od konsensusu, poza piątkowymi danymi z rynku pracy. Powolna poprawa sytuacji w krajach rozwiniętych powinna wspierać kursy akcji (sprawdź wyniki funduszy akcji globalnych rynków rozwiniętych). Ryzyko nadal związane jest z napięciami w systemie finansowym i na rynku nieruchomości w Chinach. Inwestorzy zakładają jednak, że władze tego kraju dysponują narzędziami, by proces spowolnienia gospodarczego nie wymknął się spod kontroli, a raczej sprowadzał się do „miękkiego lądowania”.
Rynek pieniężny: Sytuacja na rynku pieniężnym pozostaje stabilna (sprawdź wyniki funduszy gotówkowych i pieniężnych). Znaczna dezinflacja, jaka miała miejsce w ostatnich miesiącach, będzie oddziaływać w kierunku utrzymania stóp procentowych przez RPP na niskim poziomie przez dłuższy czas. Sądzimy, że w tym zakresie RPP będzie spójna z FED i ECB, które w ostatnim czasie zadeklarowały utrzymanie łagodnej polityki pieniężnej. Notowania papierów o oprocentowaniu zmiennym oscylowały wokół poziomów z zeszłego tygodnia, a odnotowane zmiany cen były bardzo nieduże. Stawki depozytów bankowych stabilizują się na poziomie zbliżonym do 2,5%, zaś aktualny kupon pracuje z rentownością 2,7% i będzie obowiązywał do 25 stycznia 2014. Ponadto obligacje o zmiennym oprocentowaniu o dłuższym terminie zapadalności są notowane ze sporym dyskontem. Ich obecny poziom cen jest na tyle atrakcyjny, że w perspektywie najbliższych tygodni powinniśmy zaobserwować wzrost popytu na te papiery. Spadek atrakcyjności lokat bankowych oznacza, że stopy zwrotu funduszy pieniężnych będą sporo wyższe od tego, co zaoferują banki.
Artur Ratyński, Piotr Lubczyński, zarządzający portfelami KBC TFI
06.08.2013

Źródło: kolbet / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania