Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9

Reklama

Nationale-Nederlanden PTE zaprasza na Temat Tygodnia:

Warto odkładać na emeryturę w IKZE

Content 700x200
Content 300x250

Reklama

Notowania - Fundusze Inwestycyjne Otwarte Porównywarka funduszy i ETF-ów

9 pułapek inwestowania i tradingu

Inwestowanie długoterminowe i trading od strony praktycznej to zdecydowanie dwa różne światy. Sukces w inwestowaniu długoterminowym ma szansę odnieść każdy. Z kolei trading to trudna sztuka, a szansa na sukces w długim terminie – jak pokazują same statystyki – nie jest wcale zbyt duża.

W tekście "Trading a inwestowanie" dokonałem teoretycznego podziału pomiędzy inwestowaniem a tradingiem. W tym artykule skoncentruję się na pułapkach i problemach zarówno jednego, jak i drugiego podejścia.

Dla wielu inwestorów być może będą to oczywiste rzeczy. Niemniej jednak biorąc pod uwagę fakt dobrej koniunktury na rynkach od długiego już czasu, a to zawsze przyciąga nowych uczestników na rynek, warto przypominać co jakiś czas oczywiste dla niektórych inwestorów kwestie. To szczególnie istotne dla początkujących inwestorów, którzy w łatwy sposób mogą pomylić sukces w inwestowaniu będący wynikiem w większości przypadków dobrej koniunktury rynkowej z sukcesem, który jest wynikiem indywidualnych umiejętności inwestora. Takim inwestorom różnego rodzaju strategie tradingowe mogą się obecnie jawić jako atrakcyjna i łatwa szansa na zwielokrotnienie (i zintensyfikowanie) osiąganych dotychczas sukcesów w długoterminowym inwestowaniu. Bo przecież skoro dobrze im idzie w długoterminowym (pasywnym) inwestowaniu, to czemu miałoby im nie wychodzić w tradingu, który w teorii daje szansę na szybsze i większe zyski?! 

A to w rzeczywistości jest tylko złudzeniem. Inwestowanie długoterminowe i trading to jednak dwa różne „światy”. Zaś sam trading wcale nie jest czymś prostym i łatwym.  Dlatego na wstępie rozważań o pułapkach inwestowania długoterminowego oraz tradingu, każdego, szczególnie początkującego inwestora odsyłam do corocznych publikacji Komisji Nadzoru Finansowego pod tytułem „Wyniki klientów na rynku forex”, z których jasno wynika, że 70-80% inwestorów odnosi porażkę na tym rynku. Przywołuję tutaj te wyniki, gdyż według mnie odnoszą się w takim samym stopniu do inwestorów stosujących strategie tradingowe. W rzeczywistości wyniki te mówią po prostu o wynikach inwestorów stosujących krótkoterminowe strategii inwestycyjne. Sam rodzaj instrumentów jest w tym wypadku według mnie kwestią wtórną. Mniej tutaj ważny jest rynek, czy też instrument, zaś ważniejsza strategia oparta na próbie odgadywania krótkoterminowych ruchów rynkowych na różnych instrumentach, co jest jednak czymś zdecydowanie innym w odróżnieniu od „spokojnego”, pasywnego inwestowania.

A zatem zanim uwierzymy w to, że sukces przy inwestowaniu długoterminowym, będziemy umieć przełożyć również na sukces w tradingu, warto uzmysłowić sobie, że już na samym początku statystyka jest zdecydowanie przeciwko nam. Bowiem statystycznie 70-80% inwestorów nie radzi sobie przy krótkoterminowym inwestowaniu, jeśli tylko za kryterium sukcesu przyjmujemy osiągnięte zyski i straty inwestorów (bo przecież o to chodzi w inwestowaniu).

Oczywiście również i samo długoterminowe inwestowanie wcale nie musi okazać się takie łatwe, jeśli tylko nasze predyspozycje psychologiczne nie współgrają z podstawowymi zasadami długoterminowego inwestowania. Choć moim zdaniem pułapki inwestowania długoterminowego w pewnym uproszczeniu sprowadzają się do trzech podstawowych kwestii.

Reklama

1. Niecierpliwość

Inwestowanie długoterminowe jest przede wszystkim dla osób cierpliwych. Jeśli mamy tendencję do codziennego obserwowania zachowania się notowań oraz stresuje nas każde minimalne obsunięcie na kapitale, to może się okazać, że nie jest to najlepsza strategia dla nas. Oczywiście wcale to nie oznacza, że trading będzie czymś korzystniejszym. Bardziej twierdzę, że w takiej sytuacji może to oznaczać, że po prostu samo inwestowanie nie jest dla nas. I w takim wypadku zapewne lepiej trzymać wolne środki w banku na lokatach lub w obligacjach skarbowych, bowiem większe ryzyko inwestycyjne jest dla nas zbyt stresujące.

Cierpliwość i długi horyzont inwestycyjny są w przypadku długoterminowego inwestowania kluczowe. Bez tego może być ciężko o sukces w długim terminie. Nie bez powodu okazuje się, że jak firmy zarządzające aktywami (zarządzające funduszami) co jakiś czas podają wyniki badań uczestników swoich funduszy pod kątem rejestrów uczestników, na których zostały osiągnięte najlepsze stopy zwrotu, to na czele takich rankingów znajdują się często uczestnicy, którzy „zapomnieli” o swoich ulokowanych w funduszach środkach. A w tym gronie często największą grupą rejestrów bywają rejestry, które należą do nieboszczyków. I to wcale nie jest ponury żart, tylko fakt, który właśnie dobitnie pokazuje korzyści z umiejętności cierpliwego czekania, aż inwestycja urośnie. Gdyż jednak większość z nas ma tendencję do szybkiego „ucinania” zysków.

2. Długoterminowy charakter inwestycji

Najważniejszym założeniem długoterminowego inwestowania jest fakt, że inwestowanie długoterminowe opiera się na przekonaniu, że mimo okresowych spadków, rynki mają tendencję wzrostową w dłuższym horyzoncie. Wiążę się z tym niestety pewnego rodzaju ryzyko. Jeśli zaczniemy inwestować w daną klasę aktywów tuż po okresie dynamicznych wzrostów, może się okazać, że początek naszego inwestowania akurat zbiegnie się w czasie kiedy dla danej klasy aktywów nadejdzie gorszy okres koniunktury. I zanim on się poprawi, to my sami zdążymy się zniechęcić słabymi wynikami.

Ponadto w tę strategię inwestycyjną musi zostać wkalkulowany przez każdego inwestora fakt, że co kilka lat na rynkach zdarza się większa korekta spadkowa (20-30% spadku), zaś raz na kilkadziesiąt czy nawet kilkanaście lat mogą się zdarzyć straty rzędu 50% i więcej. A takich strat spora grupa inwestorów nie jest w stanie zaakceptować i w momencie, kiedy one się zdarzają, po stronie inwestorów pojawiają się nerwowe ruchy, które jeszcze bardziej pogarszają sytuację portfela inwestycyjnego. I w konsekwencji okazuje się, że dobre stopy zwrotu wypracowane przez wcześniejsze kilka lat, w trakcie takiego słabszego okresu są redukowane do zera, albo wręcz inwestor wchodzi w stratę na swoim portfelu, co ostatecznie może zniechęcać go do dalszego długoterminowego inwestowania.  

3. Brak dywersyfikacji

Oczywiście przed dużymi obsunięciami kapitału inwestorów chronić powinna odpowiednia dywersyfikacja lokat (stąd z tej perspektywy mniej ryzykowne z zasady jest zainwestowanie w dowolny fundusz inwestycyjny niż w akcje pojedynczej spółki; z tej perspektywy również zainwestowanie w fundusz odzwierciedlający jakiś indeks giełdowy jest „bezpieczniejszym” rozwiązaniem od indywidualnego wybierania kilku wiodących składników portfela w postaci pojedynczych akcji). Jednak inwestorzy często popełniają błąd polegający na zainwestowaniu zbyt dużej części swojego kapitału w jeden sektor lub jedną klasę aktywów. A taka koncentracja zwiększa ryzyko (tutaj warto również zwrócić uwagę na fakt, że portfel inwestycyjny bez cyklicznych zmian i dostosowań, na skutek samych zmian rynkowych może się stać bardziej podatny na zawirowania rynkowe).  Jeśli ten sektor lub aktywa zawiodą, cała inwestycja może ucierpieć. Dywersyfikacja portfela to kluczowy element, który pomaga rozłożyć ryzyko na różne aktywa i branże.

Można byłoby wymienić jeszcze kilka pułapek i problemów, na które mogą napotkać inwestorzy przy długoterminowym inwestowaniu. Jednak według mnie te trzy wymienione powyżej są najbardziej kluczowe. I jeśli tylko jako inwestorzy mamy je dobrze zidentyfikowane i uwzględnione w portfelu inwestycyjnym, to i prawdopodobieństwo sukcesu inwestycyjnego ma szansę nam istotnie wzrosnąć. Jeśli zaś chodzi o krótkoterminowe strategie inwestycyjne, czyli trading, to wydaje się, że sama identyfikacji potencjalnych pułapek i problemów nie musi wcale mieć tak istotnego znaczenia w końcowym rozrachunku. Bowiem tutaj niezwykle istotną rolę odgrywają czynniki i uwarunkowania psychologiczne, a w tym często nieodkryte przez inwestorów „ukryte” motywacje inwestycyjne, które sprowadzają się do tego, że w pewnym momencie celem samym w sobie przestaje być pomnażanie majątku, a staje się nim sama „gra” dla samego „grania”.

Trading to strategia polegająca na częstym kupowaniu i sprzedawaniu aktywów w krótkim okresie, często na przestrzeni dni, godzin czy nawet minut. Choć dla wielu może to wydawać się ekscytujące (i zresztą jest ekscytujące), to wiąże się to z licznymi pułapkami i problemami. Największą według mnie tutaj pułapką jest ciągła walka samemu ze sobą, ze  swoim słabościami oraz przekonaniami. Tego testu większość traderów jednak nie zdaje. Ponadto warto uzmysłowić sobie, że jeśli mówimy o skutecznej strategii tradingowej, to mówimy o krótkoterminowej strategii inwestycyjnej, która w dłuższym terminie potrafi generować dość stabilne i przewidywalne zyski. Bo przecież o to w tym chodzi. Nie jest sztuką czasem na pojedynczej transakcji zarobić szybko 50% czy 100%. Śmiem twierdzić, że to każdy potrafi. Sztuką jest mieć wypracowane takie mechanizmy, które spowodują, że będziemy to potrafili co jakiś czas regularnie powtarzać. I to bez znaczących w międzyczasie obsunięć w kapitale, żeby nie „kręcić się w kółko” cały czas. I tutaj zazwyczaj zaczynają się tzw. „schody”.

4. Przesadna pewność siebie i nadmierna aktywność

Traderzy, którzy doświadczają kilku udanych transakcji, mogą popaść w pułapkę nadmiernej pewności siebie. Chociaż trading może być oparty na analizach technicznych i fundamentalnych, rynki są jednak nieprzewidywalne w krótkim terminie. Nadmierna aktywność, częste transakcje (a kolejne udane transakcje w naturalny sposób zwiększają pewność siebie oraz dążenie do zawierania następnych) i lekkomyślne podejmowanie ryzyka mogą prowadzić do błędów, które zniweczą zyski. Dlatego jedną z najczęstszych pułapek w tradingu jest nadmierna pewność siebie połączona z nadmierną ilością zawieranych transakcji (tzw. „overtrading”). Po kilku udanych transakcjach, które przyniosły zyski, traderzy zaczynają wierzyć, że mają "złoty klucz" do rynków. Zbyt duża pewność siebie prowadzi do bardziej ryzykownych decyzji, takich jak na przykład podejmowanie większych pozycji niż na to pozwala strategia, czy inwestowanie w aktywa, które nie zostały dokładnie przeanalizowane.

5. Brak Dyscypliny i Planowania

Trading, szczególnie intraday (czyli na poziomie dni lub godzin), wymaga dużej dyscypliny. Traderzy często wpadają w pułapkę "chciwości" (często po kilku udanych transakcjach) i zaczynają podejmować decyzje pod wpływem emocji, rezygnując z wcześniej ustalonych zasad. Może to prowadzić do zbyt częstych transakcji (overtradingu) lub utrzymywania pozycji mimo niekorzystnych warunków rynkowych. Ponadto tak jak po kilku udanych transakcjach, inwestor może się rozochocić i zdecydować się na jakiś bardziej ryzykowny ruch niż pozwalałaby na to jego strategia, tak w przypadku zaliczenia kilku nieudanych transakcji, może urodzić się w głowie tradera, chęć szybkiego „odrobienia” strat, która również prowadzi do zawierania transakcji bardziej ryzykownych niż zwykle, albo niż pozwala na to strategia inwestycyjna. A to bardzo często kończy się pogłębieniem wcześniejszych strat.

6. Zbyt duża dźwignia finansowa

Dźwignia finansowa daje inwestorom szansę na zajmowanie większej pozycji za pomocą mniejszego kapitału. Choć może to pomóc w osiąganiu większych zysków, to zwiększa to również potencjalne straty. Używanie dźwigni finansowej bez odpowiedniego zarządzania ryzykiem może doprowadzić do szybkiej utraty kapitału, szczególnie gdy rynek porusza się w przeciwnym kierunku niż zakładał trader. Jeśli do tego jeszcze dołożymy często nieuświadomione emocje, które pojawiają się przy transakcjach wspieranych dźwignią finansową, to o sukces w takim tradingu w dłuższym terminie będzie bardzo, bardzo trudno.

7. Reakcja na emocje

Emocje – strach i chciwość – to uczucia, z którymi każdy trader musi się oswoić, jeśli chce sobie dać chociaż cień szansy na sukces. Bowiem te emocje to jedne z największych pułapek w tradingu. Strach przed stratami może prowadzić do zbyt szybkich decyzji o sprzedaży, albo do decyzji o zamknięciu pozycji w najbardziej nieodpowiednim i nieracjonalnym momencie (zwłaszcza jeśli pozycja nie została wcześniej zamknięta zgodnie z wcześniejszymi założeniami), natomiast chciwość może sprawić, że trader przestaje trzymać się swoich założeń i zaczyna podejmować ponadprzeciętne ryzyko z każdą kolejną udaną transakcją, co w końcu powoduje zaliczenie dużej straty na pojedynczej pozycji, co może mieć niebagatelne znaczenie w kontekście całego portfela inwestycyjnego. Jedynie dobrze zaplanowana strategia i konsekwencja w działaniu są kluczem do uniknięcia emocjonalnych decyzji. A to wcale nie jest takie łatwe dla przeciętnego inwestora.

8. Niedostateczne Zarządzanie Ryzykiem

Bez odpowiedniego zarządzania ryzykiem trading staje się hazardem. Często traderzy angażują zbyt dużą część swojego kapitału w pojedynczą transakcję, co w razie niepowodzenia prowadzi do dużych strat. Niewłaściwe zarządzanie ryzykiem to także brak założeń co do maksymalnej możliwej do osiągnięcia straty w pojedynczej transakcji (czyli tzw.  stop-lossy) czy brak założeń co do odpowiedniej wielkości pozycji w stosunku do posiadanego kapitału. Szczególnie ważna w tradingu jest umiejętność godzenia się z tym, że część transakcji będzie błędna i będzie wymagała podjęcia decyzji o jej zamknięciu ze stratą. Tymczasem naturalną ludzką tendencją jest jednak brak akceptacji dla własnych błędów. Bardzo często w normalnych, życiowych sytuacjach nie przyznajemy się do błędów zarówno przed otoczeniem jak i przed samym sobą. Tutaj nie może być mowy o takim podejściu. Jeśli nie potrafimy sami przed sobą przyznać się do błędu i do tego jeszcze właściwie zareagować, to porażka wcześniej czy później jest niemal pewna.

9. Uzależnienie

I na koniec zostawiłem to, co moim zdaniem jest największym zagrożeniem dla inwestorów, którzy decydują się na strategie tradingowe – nieuświadomione uzależnienie.

Wraz z kolejnymi udanymi transakcjami i intensyfikacją tych transakcji, czynnik emocjonalny zaczyna odgrywać najbardziej kluczową rolę. Z czasem niepostrzeżenie okazuje się, że głównym naszym celem stały się odczuwane emocje (czyli „adrenalina” związana z każdą kolejną transakcją) związane z zawieraniem w krótkich odstępach czasu transakcji, a nie powiększanie bazy kapitałowej. W tym kontekście warto zwrócić uwagę na bardzo ważny aspekt jakim jest możliwość uzależnienia się od odczuwanych podczas zawierania transakcji emocji. Bowiem tutaj mechanizmy (głównie te psychologiczne) są bardzo podobne do mechanizmów znanych z gier hazardowych. W pewnym momencie inwestowanie przeradza się po prostu w grę oraz chęć gry, zaś celem staje się ciągłe udawadniania samemu przed sobą racji (najczęściej że zajęta niewłaściwa pozycja była jednak właściwa). Konsekwencją takiego podejścia jest oczywista strata kapitału, gdyż cel w postaci powiększania tego kapitału w rzeczywistości przestaje istnieć, bo liczy się sama gra i udowadnianie swoich racji. A tutaj rynki z reguły brutalnie weryfikują inwestorów nie zdających sobie sprawy z ich rzeczywistych motywacji.

Podsumowanie

Inwestowanie długoterminowe i trading od strony praktycznej to zdecydowanie dwa różne światy. Sukces w inwestowaniu długoterminowym ma szansę odnieść każdy. Potrzeba oczywiście do tego odpowiednich założeń i realizacji przemyślanej strategii, potrzeba również trochę dyscypliny i zaangażowania. I pewnie trochę szczęścia też. Jednak tutaj prawdopodobieństwo sukcesu jest o wiele większe, niż w przypadku pójścia w kierunku krótkoterminowych strategii inwestycyjnych (trading). Żeby tutaj z kolei odnieść sukces potrzebne są nie tylko żelazne zasady i jasno określona strategia. Nie wystarczy też samoświadomość i samodyscyplina. Trading to wymagająca sztuka, która wymaga nie tylko wiedzy i umiejętności, ale również silnej woli i emocjonalnej stabilności. Kluczem do sukcesu w tradingu jest unikanie pułapek związanych z nadmierną pewnością siebie, brakiem dyscypliny czy ignorowaniem zasad zarządzania ryzykiem. Traderzy, którzy są świadomi tych pułapek i potrafią im zapobiegać, mają większe szanse na długoterminowy sukces na rynku. Choć bardzo często i to nie wystarczy, żeby w długim terminie osiągać sukces w tradingu. Trading to trudna sztuka, a szansa na sukces w długim terminie jak pokazują same statystyki, nie jest zbyt duża. 

Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter

Tylko u nas

26.11.2025

trader

Źródło: ImageFlow / Shutterstock.com

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

Polecamy

Inwestuj w IKE z KupFundusz.pl
Reklama
Ranking funduszy inwestycyjnych listopad 2025
Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.