Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9

Reklama

Fundusz pod lupą:

QUERCUS Global Balanced

Content 700x200
Content 300x250

Reklama

Notowania - Fundusze Inwestycyjne Otwarte Porównywarka funduszy i ETF-ów

Listy zastawne dla Kowalskiego

W październiku PKO Bank Hipoteczny rusza z pionierską emisją listów zastawnych dla inwestorów indywidualnych. Chce w ten sposób pozyskać 1-1,2 mld zł. Dotąd listy zastawne kupowały głównie instytucje, m.in. fundusze inwestycyjne, które na koniec czerwca w tych instrumentach miały ulokowane niemal 4,7 mld zł.

Po latach, gdy listy zastawne trafiały głównie do instytucji, PKO Bank Hipoteczny jako pierwszy zaoferuje je inwestorom detalicznym. Bank liczy, że wyznaczy standard rynkowy i pociągnie za sobą innych emitentów, co z czasem poprawi płynność na Catalyst i poszerzy bazę inwestorów dla finansowania hipotek. To również odpowiedź na Rekomendację WFD Komisji Nadzoru Finansowego, która oczekuje, by od stanu na 31 grudnia 2026 r. co najmniej 40 proc. finansowania portfela hipotecznego banków pochodziło ze stabilnych, długoterminowych źródeł (m.in. listy zastawne).

Reklama

- Robimy krok, którego w Polsce nie było od niemal 100 lat: uruchamiamy emisję listów zastawnych dla klientów detalicznych. Chcemy zmienić sposób finansowania kredytów hipotecznych i dać Polakom nowe możliwości bezpiecznego inwestowania. Jest to zgodne ze strategią naszego banku, która zakłada demokratyzację inwestowania i rozwój długoterminowych oszczędności Polaków – powiedział Szymon Midera, prezes zarządu PKO BP. Wskazał, że obecnie długoterminowe kredyty hipoteczne bank finansuje w dużej mierze krótkoterminowymi pasywami. Emisja listów zastawnych pozwala wydłużyć horyzont finansowania.

Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter

PKO Bank Hipoteczny zaoferuje trzyletnie listy zastawne o wartości 1 mld zł z opcją podniesienia puli do 1,2 mld zł. Zapisy potrwają 1-21 października 2025 r. i będą dostępne nie tylko przez biuro maklerskie, ale też w oddziałach banku PKO BP oraz zdalnie w iPKO/IKO i Supermaklerze. Nominał 1 000 zł ma obniżyć barierę wejścia dla oszczędzających, którzy dotąd nie mieli dostępu do tego typu papierów. Po ofercie listy mają trafić na Catalyst (debiut zapowiadany jest na przełom października i listopada), dzięki temu inwestorzy będą mogli je sprzedawać i kupować tak jak akcje i obligacje. Przez pierwsze 6 miesięcy kupon wyniesie 5 proc., a potem oprocentowanie będzie uzależnione od stopy referencyjnej NBP (obecnie 4,75 proc.) powiększonej o 0,25 pkt proc. (odsetki naliczane półrocznie). Klienci, którzy kupią listy zastawne, mogą liczyć na zniesienie opłaty za prowadzenie rachunku maklerskiego w BM PKO (do 31.12.2028 r.) oraz 0 proc. prowizji od kredytu hipotecznego – dla tych, którzy kupią i utrzymają na rachunku przez 12 miesięcy listy zastawne o wartości min. 20 proc. kwoty kredytu. 

Październikowa emisja zostanie przeprowadzona w formule otwartej – bez podziału na transze. Oznacza to, że zarówno klienci indywidualni, jak i instytucje składają zapisy w tej samej puli. Jeśli zainteresowanie przewyższy oferowaną wartość, sprzedaż zakończy się przed czasem, a zapisy zostaną proporcjonalnie zredukowane. Jeśli popyt dopisze, PKO zapowiada kolejne serie.

Listy zastawne, czyli zysk i bezpieczeństwo w jednym

Listy zastawne to dłużne papiery wartościowe emitowane wyłącznie przez banki hipoteczne z celu pozyskania kapitału na refinansowanie nowych portfeli kredytów hipotecznych. Są to dobrze zabezpieczone papiery, ściśle regulowane przez prawo. Podstawą prawną jest Ustawa z 29.08.1997 r. o listach zastawnych i bankach hipotecznych. Od 2022 r. polskie przepisy zostały zharmonizowane z unijną dyrektywą o obligacjach zabezpieczonych. Na koniec czerwca 2025 r. w Polsce prowadziło działalność pięć banków hipotecznych: ING, PKO, mBank, Pekao i Millennium.

- Najważniejszym atutem listów zastawnych jest sposób ich zabezpieczenia. Emisja opiera się na portfelu wierzytelności banku hipotecznego zabezpieczonego hipotekami lub innych aktywach dopuszczonych przez prawo. Dzięki temu inwestorzy zyskują podwójne źródło ochrony: w pierwszej kolejności mogą dochodzić roszczeń wobec banku hipotecznego, a dodatkowo mają dostęp do specjalnie wydzielonego portfela zabezpieczającego. W praktyce oznacza to większe bezpieczeństwo niż w przypadku klasycznych obligacji korporacyjnych. Nadzór nad całym procesem sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego, pilnując zgodności emisji i zabezpieczeń z obowiązującymi przepisami - wskazuje Łukasz Śliwka, zarządzający funduszami VIG / C-QUADRAT TFI.

Nie oznacza to jednak, że listy zastawne są wolne od ryzyk. Łukasz Śliwka przypomina, że inwestor powinien brać pod uwagę m.in. ryzyko stopy procentowej – zmiany kosztu pieniądza mogą wpływać na realną stopę zwrotu. Oprocentowanie listów zastawnych w większości przypadków ma charakter zmienny, uzależniony od poziomu stóp procentowych. 

- Istnieje też ryzyko jakości zabezpieczenia: jeśli w portfelu znajdą się słabsze kredyty, wzrasta niepewność co do wartości zabezpieczenia. Także należy pamiętać o ryzyku płynności. Choć listy zastawne mogą być notowane na rynku Catalyst, to w praktyce obrót jest mniej dynamiczny niż w przypadku obligacji skarbowych - wylicza Łukasz Śliwka. - Z punktu widzenia inwestora listy zastawne stanowią ciekawą propozycję pomiędzy obligacjami skarbowymi a korporacyjnymi. Oferują wyższe bezpieczeństwo niż typowe papiery przedsiębiorstw, a jednocześnie potencjalnie lepszą stopę zwrotu niż obligacje państwowe. To rozwiązanie dla tych, którzy cenią stabilność, a jednocześnie chcą uzyskać nieco wyższy kupon niż na obligacjach skarbowych czy lokatach bankowych - dodaje.

Fundusze inwestycyjne od lat dokładają listy zastawne do swoich portfeli. W 2018 i 2019 roku wartość zainwestowanych w nie środków wynosiła ok. 4,5 mld zł. Od 2020 roku znaczenie listów zastawnych w portfelach funduszy zmalało (do 1,8 mld zł na koniec 2022 r.) na rzecz m.in. obligacji PFR czy obligacji BGK. Obecnie (na koniec czerwca 2025 r.) łącznie 142 fundusze inwestycyjne miały w nich ulokowane niemal 4,7 mld zł. Najwięcej, bo niemal 1,4 mld zł w listy zastawne inwestowały fundusze Pekao TFI, Santander TFI (0,6 mld zł) i Millennium TFI (0,5 mld zł). Największym emitentem listów zastawnych w portfelach funduszy jest PKO Bank Hipoteczny (2,3 mld zł) oraz Pekao Bank Hipoteczny (0,9 mld zł). Większość w portfelach funduszy emisji denominowana jest w PLN, ale znajdziemy też emisje w euro o łącznej wartości 0,5 mld zł. Dominują papiery o zmiennym oprocentowaniu (4,2 mld zł). Najwyższe oprocentowanie (zmienne) oferują listy zastawne Pekao Bank Hipoteczny (6,7 proc.). 

listy zastawne

Listy zastawne narzędziem pod Rekomendację WFD

Jeśli emisja listów zastawnych PKO BH znajdzie nabywców wśród inwestorów indywidualnych, Catalyst dostanie nową, jakościową klasę papierów, a bank zyska narzędzie pod Rekomendację WFD Komisji Nadzoru Finansowego, która wymaga, aby począwszy od dnia odniesienia 31 grudnia 2026 r. co najmniej 40 proc. finansowania portfela hipotek pochodziło ze stabilnych, długoterminowych źródeł – czyli z kapitału własnego i długu długoterminowego (np. listy zastawne, obligacje długoterminowe), a nie depozytów bieżących. Regulacja dotyczy banków krajowych i nie obejmuje m.in. tych w restrukturyzacji, z planem naprawy, instytucji pomostowych i części banków spółdzielczych (IPS). 

WFD to mocny impuls popytowo-podażowy dla listów zastawnych. Banki będą musiały dosypać długiego finansowania, a listy są tu naturalnym narzędziem. Zdaniem KNF najlepiej, aby zwiększona podaż listów zastawnych trafiła głównie do krajowych podmiotów, które już inwestują w listy zastawne (fundusze inwestycyjne, zakłady ubezpieczeń, banki), a także nowych podmiotów (NBP, klienci zagraniczni). Zarządzający funduszami inwestycyjnymi pozytywnie wypowiadali się o tych zmianach. Obecnie polski rynek listów zastawnych jest słabo rozwinięty i nowe emisje mogłyby zwiększyć płynność tego rynku na rynku wtórnym.  

listy zastawneŹródło: ING Bank Hipoteczny S.A

Na koniec czerwca 2025 r. wartość listów zastawnych wyemitowanych przez krajowe banki hipoteczne sięgnęła nieco ponad 19 mld zł – to o 7,9 proc. więcej niż pod koniec 2024 r. W pierwszej połowie roku instytucje plasowały papiery zarówno na rynku krajowym, jak i za granicą. W Polsce dominowały emisje oparte na zmiennej stopie procentowej, zaś poza granicami kraju – na stałej. Największym graczem w tym segmencie pozostaje PKO Bank Hipoteczny.

Obecnie listy zastawne stanowią niewielką część finansowania kredytów hipotecznych. Na koniec czerwca 2025 roku odpowiadały za zaledwie 4 proc. portfela kredytów mieszkaniowych. 

Tylko u nas

18.09.2025

Listy zastawne

Źródło: William Potter / Shutterstock.com

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

Stopa referencyjna +0,25 proc to obecnie odrobinę powyżej obligacji skarbowych DOR (stopa ref+0,15 proc), przy czym opłata za wcześniejszy wykup dla DOR to 0,70 PLN od obligacji 100-złotowej, a listy mają być zbywalne na Catalyst.
Może szału nie ma, ale zawsze jakaś opcja ;)

Lis Witalis | 1 godzina temu

Twój komentarz został dodany

Za różnicę 0,1% wziąć ryzyko zabezpieczenia papierów kredytami hipotecznymi, koszty transakcyjne, ryzyko kursowe, płynności itd. Trzeba mieć coś z głową, aby jako inwestor indywidualny wziąć coś takiego... Pewnie TFI się obkupią i zapakują w "bezpieczne" fundusze krótkoterminowe.

Jaś_Bo | 40 minut temu

Twój skomentarz został dodany

To pewnie zależy od wielkości i bieżącego składu portfela.
Ryzyko kursowe zakładam bliskie zeru, płynność dzięki Catalyst (jakaś) będzie, koszty transakcyjne - dobre pytanie ale pewnie bliskie obligacjom 0,1%-0,15%*2 przy zakupie i sprzedaży ? Nie wyglada to na jakąś okazję, być może kolejne emisje będą miały korzystniejsze zasady z punktu widzenia inwestora indywidualnego.

Lis Witalis | 6 minut temu

Zobacz więcej odpowiedzi

Polecamy

Co wybrać - Ike czy Ikze?
Reklama
Ranking funduszy inwestycyjnych wrzesień 2025
Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.
×

7 października 2025

Fund Forum
2025

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.