Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9
Content 700x200
Content 300x250

Reklama

Notowania - Fundusze Inwestycyjne Otwarte Porównywarka funduszy i ETF-ów

Podsumowanie tygodnia na rynkach (2025-05-23) - makro w natarciu, wybory w tle

W Polsce inwestorzy żyli wynikami I tury wyborów i serią danych makro za kwiecień. W USA przegłosowano ustawę podatkową Trumpa, a na rynkach zrobiło się niespokojnie.

Początek tygodnia przyniósł mieszane nastroje na rynkach. W centrum uwagi znalazła się decyzja agencji Moody’s o obniżeniu ratingu kredytowego USA z Aaa do Aa1. W uzasadnieniu agencja wskazała na pogarszającą się kondycję amerykańskich finansów publicznych, brak działań naprawczych oraz ryzyko dalszego wzrostu deficytu. Choć obniżka nie była zaskoczeniem – podobne kroki wcześniej podjęły Fitch (2023) i S&P (2011) – to rynki zareagowały wzrostem rentowności amerykańskich obligacji i spadkiem notowań dolara oraz indeksów giełdowych. Rentowność 30-letnich Treasuries chwilowo przekroczyła poziom 5 proc.

Reklama

W Polsce poniedziałek upłynął pod znakiem osłabienia złotego i spadków na giełdzie w reakcji na ogłoszenie oficjalnych wyników I tury wyborów prezydenckich. Żaden z kandydatów nie uzyskał wymaganej większości głosów, co oznacza, że konieczna będzie druga tura, która odbędzie się 1 czerwca 2025 r. Zmierzą się w niej Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki. Zaskakująco wysokie wyniki w I turze osiągnęli kandydaci skrajnej prawicy - Mentzen i Braun. Ich łączny wynik sięga 21 proc., co może mieć istotne znaczenie w kontekście drugiej tury. Kandydaci lewicowi i centrowi, tacy jak Hołownia, Zandberg i Biejat, uzyskali wyniki poniżej oczekiwań. W reakcji złoty stracił wyraźniej wobec euro niż dolara, a główne indeksy GPW zniżkowały o około 2 proc. Rentowności obligacji skarbowych wzrosły o ok. 10 pb. Reakcja rynku była jednak krótkotrwała – w ciągu dnia złoty odrobił część strat, rentowności zaczęły spadać, a indeksy giełdowe zniwelowały ponad połowę porannego osunięcia. W ocenie analityków Pekao, czynniki krajowe – w tym wynik wyborów – odpowiadały za mniej więcej połowę porannej reakcji. Wynik drugiej tury będzie kluczowy dla kierunku reform, relacji z UE oraz przyszłej polityki społeczno-gospodarczej.

Dane makro w centrum uwagi

We wtorek inwestorzy ponownie skupili się na sytuacji fiskalnej w USA. Rentowności amerykańskich obligacji znów wzrosły, a rynek pozostawał wrażliwy na doniesienia z Waszyngtonu, gdzie trwał spór w Partii Republikańskiej o skalę cięć budżetowych. Prezydent Trump miał opowiedzieć się za utrzymaniem programów społecznych, co rynek odebrał jako sygnał potencjalnie większych deficytów w średnim terminie, co nie pozostaje obojętne dla cięć stóp procentowych przez Fed. W Polsce dzień przebiegł spokojniej. Złoty lekko się umocnił wobec euro, a rentowności obligacji skarbowych i stawki IRS spadły, wyłamując się z globalnego trendu wzrostu stóp. Ruch ten nie miał wyraźnego impulsu fundamentalnego – najprawdopodobniej był odreagowaniem po poniedziałkowej wyprzedaży i poszukiwaniem okazji w relatywnie przecenionych papierach.

W środę inwestorzy z uwagą analizowali napływające dane makro, które przyniosły zróżnicowany obraz kondycji polskiej gospodarki w kwietniu. Produkcja przemysłowa wzrosła o 1,2 proc. rok do roku, przewyższając oczekiwania analityków, którzy prognozowali spadek o 0,2 proc. W ujęciu miesięcznym odnotowano spadek o 3,5 proc., jednak po uwzględnieniu czynników sezonowych produkcja wzrosła o 1 proc. w porównaniu z marcem.

Produkcja budowlano-montażowa spadła o 4,2 proc. r/r, co było wynikiem gorszym od oczekiwań analityków, którzy przewidywali spadek o 0,9 proc r/r. W ujęciu miesięcznym odnotowano wzrost o 5,6 proc. - Początek II kwartału br. był dla polskiego budownictwa wciąż słaby. Oczywiście kwiecień był miesiącem ze świętami Wielkanocnymi, co mogło ograniczyć liczbę wykonanych prac, z drugiej jednak strony sprzyjające były warunki pogodowe, a z danych dziś opublikowanych wynika, że nie miało to większego znaczenia. Notowany jest nadal spory spadek w budownictwie mieszkaniowym, nie widać także jeszcze za bardzo ożywienia w inwestycjach infrastrukturalnych realizowanych ze środków unijnych. Jeśli chodzi jednak o te ostatnie – to nie ma wątpliwości, że ożywienie się pojawi i wydaje się, że zbliżamy się do niego dużymi krokami. A jeśli wreszcie ono nastąpi, dynamika produkcji budowlano-montażowej wyjdzie na plus. Powinniśmy to zobaczyć w II połowie br. - ocenia Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 9 045,11 zł, co oznacza wzrost o 9,3 proc. rok do roku, przewyższając prognozy ekonomistów. Jednocześnie zatrudnienie spadło o 0,8 proc. r/r. Kwietniowe dane wspierają ostrożność RPP.

- Lepsze od oczekiwań dane z przemysłu oraz z rynku pracy będą zapewne wskazywane przez członków RPP jako argument za wstrzymaniem się z kolejną obniżką stóp procentowych na najbliższym (czerwcowym) posiedzeniu Rady. Kolejna obniżka stóp, o 25 pb., może mieć miejsce najwcześniej w lipcu br. - uważa Monika Kurtek.

Środowy poranek na rynkach rozpoczął się od gwałtownego wzrostu cen ropy naftowej, wywołanego medialnymi spekulacjami o możliwym izraelskim ataku na irańskie instalacje nuklearne. Celem miałoby być powstrzymanie Teheranu przed budową broni atomowej. Informacje te zaskoczyły inwestorów, zwłaszcza w kontekście niedawnych sygnałów ze strony administracji Trumpa, sugerujących zbliżenie w rozmowach z Iranem. Rynki globalne kontynuowały sesję pod presją obaw fiskalnych w USA. Rentowności amerykańskich obligacji rosły – dziesięcioletnie osiągnęły 4,6 proc., a trzydziestoletnie doszła do 5,1 proc. Równocześnie S&P 500 zanotował solidną przecenę, tracąc niemal 100 pkt. Złoty był stabilny, a krajowe obligacje wyraźnie oparły się globalnej fali wyprzedaży. Rentowność 10-latek spadła poniżej 5,5 proc. Dane o produkcji przemysłowej, choć lepsze od oczekiwań, nie wywołały euforii na GPW.

Trump forsuje "wielką" ustawę podatkową

W czwartek rano Izba Reprezentantów USA przegłosowała kontrowersyjną ustawę podatkowo-budżetową Donalda Trumpa – tzw. One Big Beautiful Bill. Projekt przeszedł minimalną większością głosów (215–214), po burzliwej debacie i wewnętrznych negocjacjach wśród Republikanów. Ustawa zakłada m.in. przedłużenie ulg podatkowych z 2017 r., nowe zwolnienia z podatków (np. od napiwków, nadgodzin i odsetek od kredytów) oraz zwiększenie wydatków na wojsko i ochronę granic. Równocześnie przewiduje cięcia w programach socjalnych, jak Medicaid i SNAP, oraz zniesienie ulg dla OZE. Łączny koszt reformy oszacowano na 3,8 bln USD w ciągu dekady, co budzi obawy o wzrost deficytu budżetowego. Krytycy wskazują, że projekt pogłębi nierówności społeczne, a największe korzyści trafią do najbogatszych. Ustawa trafiła teraz do Senatu.

- To, co z perspektywy rynków jest najważniejsze, to wpływ ustawy na deficyt budżetowy USA. Zgodnie z szacunkami mocne cięcia wpływów będą tworzyły presję na dalsze zadłużanie się Stanów Zjednoczonych, co w obliczu umacniania się rentowności obligacji może stanowić coraz poważniejsze wyzwanie dla stabilności budżetu w USA. Stąd widać już powrót głosów obawiających się ewentualnej recesji w Stanach, choć warto pamiętać, że dane ekonomiczne na razie nie wspierają takiego scenariusza - ocenia Tymoteusz Turski, analityk XTB.

Jeśli temat ten zyska większą uwagę opinii publicznej i inwestorów, może stać się istotnym obciążeniem dla dolara. - Inwestorzy jak dotąd koncentrowali się na danych krótkoterminowych i polityce monetarnej, lecz pogarszające się fundamenty fiskalne USA mogą wkrótce skłonić uczestników rynku do rewizji swoich oczekiwań wobec amerykańskiej waluty. Pytanie nie brzmi więc "czy", ale "kiedy" rynek uświadomi sobie wagę tego zagrożenia - dodaje Łukasz Zembik, analityk TMS Brokers.

W czwartek rentowność 30-letnich obligacji USA ponownie zbliżyła się do wieloletnich szczytów, zanim delikatnie spadła w drugiej części sesji. Dane makro z USA były umiarkowanie pozytywne, co wzmocniło dolara i pomogło ustabilizować nastroje wobec ryzykownych aktywów. W Polsce czwartek przyniósł spadki – WIG20 stracił około 1 proc., złoty osłabił się do euro o ponad grosz, a rentowności obligacji wzrosły o 5 pb. Na negatywne nastroje złożyły się słabe dane z budownictwa, lokalne ryzyko polityczne oraz globalna nerwowość wokół długoterminowych stóp procentowych. 

Ministerstwo Finansów i Ministerstwo Aktywów Państwowych zapowiedziały zmiany w ustawie o tzw. podatku miedziowym, czyli podatku od wydobycia niektórych kopalin. Od 2026 r. współczynnik stosowany przy naliczaniu podatku zostanie obniżany, a od 2029 r. firmy będą mogły odliczać część kosztów inwestycyjnych. W ciągu dekady wpływy budżetowe mają zmaleć o 10 mld zł. Inwestorzy przyjęły tę informację pozytywnie – kurs akcji KGHM rósł w piątek o ok. 2 proc. Na półmetku sesji indeksy na GPW jednak spadały, przy słabszym zachowaniu notowań banków.  

Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter

Bitcoin przekroczył 111 tys. USD

W mijającym tygodniu Bitcoin ustanowił nowy historyczny rekord – 22 maja jego cena po raz pierwszy przekroczyła poziom 111 tys. USD. Kryptowaluta zyskiwała mimo presji na tradycyjnych aktywach ryzykownych, które ucierpiały wskutek rosnących rentowności obligacji w obawie przed konsekwencjami reformy podatkowej administracji Trumpa. 

A gdy o Bitcoinie mowa, warto odnotować, że z najnowszego raportu UCE Research i Ari10 wynika, że już 18,4 proc. Polaków ma za sobą inwestycję w kryptowaluty. Najaktywniejsi są młodzi (25–34 lata), mieszkańcy największych miast (powyżej 500 tys. mieszkańców), zarabiający 7–9 tys. zł netto miesięcznie i pracujący w pełnym wymiarze godzin. Co ciekawe, stosunkowo często inwestują też osoby przebywające na urlopie rodzicielskim i… renciści. Eksperci z Ari10 podkreślają, że branża krypto wciąż walczy o zaufanie społeczne. Wprowadzenie funduszy ETF na Bitcoina i Ethereum mogłoby – ich zdaniem – znacząco ułatwić dostęp do rynku i zwiększyć zainteresowanie. Rosnące zainteresowanie kryptowalutami wynika też z obaw o spadek wartości tradycyjnego pieniądza w warunkach uporczywej inflacji. Raport "Jak Polacy inwestują w kryptowaluty? Edycja 2025" oparto na badaniu przeprowadzonym na próbie 1032 dorosłych osób.

Pozostałe wieści makro

Finalne dane Eurostatu potwierdziły, że inflacja HICP w strefie euro wyniosła w kwietniu 2,2 proc. r/r, zgodnie z rynkowym konsensusem i bez zmian wobec marca. W ujęciu miesięcznym ceny wzrosły o 0,6 proc. Największy wkład we wzrost cen miały usługi (+1,8 pkt proc.), a w mniejszym stopniu żywność, alkohol i tytoń (+0,57 pkt proc.) oraz towary przemysłowe nieenergetyczne (+0,15 pkt proc.). Ceny energii obniżyły ogólny wskaźnik o 0,35 pkt proc. Inflacja spadła w 13 państwach UE, w 3 się nie zmieniła, a w 11 wzrosła.

Brytyjska inflacja zaskoczyła w górę – w kwietniu CPI wzrosła do 3,5 proc. r/r z 2,6 proc. w marcu, a inflacja bazowa przyspieszyła z 3,4 do 3,8 proc. To wyraźnie powyżej oczekiwań (3,3 i 3,6 proc.) i najwyższy poziom inflacji bazowej od roku, szczególnie w segmencie dóbr konsumenckich. Dane te mogą skłonić Bank Anglii do utrzymania ostrożnego kursu – obecna strategia zakłada jedno cięcie stóp na kwartał.

Wstępne dane PMI za maj pokazały pogorszenie koniunktury w strefie euro. Zbiorczy wskaźnik spadł do 49,5 pkt z 50,4 pkt miesiąc wcześniej, sygnalizując kurczącą się aktywność biznesową. Głównym źródłem słabości był sektor usług – PMI obniżył się do 48,9 pkt, najniższego poziomu od stycznia 2024 r., co zaskoczyło rynki negatywnie. Nieco lepsze wieści napłynęły z przemysłu – tu indeks wzrósł kolejny miesiąc z rzędu, do 49,4 pkt, choć nadal pozostaje poniżej granicy 50 pkt oddzielającej wzrost od spadku aktywności. Lekkie ożywienie może mieć związek z próbami uprzedzenia amerykańskich ceł. Optymizm producentów rośnie, zwłaszcza w Niemczech i Francji, gdzie poprawiły się wskaźniki oczekiwanej produkcji. Zatrudnienie w całej strefie euro pozostało stabilne – wzrost w usługach został zrównoważony przez spadek w przemyśle. 

W amerykańskiej gospodarce koniunktura w maju wyraźnie się poprawiła, na co także wskazują dane PMI. Zarówno wskaźnik dla przemysłu, jak i dla usług wzrósł do 52,3 pkt, wyraźnie powyżej oczekiwań rynkowych i kwietniowych odczytów (odpowiednio 50,2 i 50,8 pkt). Wśród czynników poprawy nastrojów analitycy wskazują m.in. deeskalację napięć handlowych. W przemyśle uwagę zwraca jednak wzrost zapasów i rosnące koszty. 

Komisja Europejska zrewidowała wiosenne prognozy dla unijnych gospodarek, obniżając oczekiwania wobec wzrostu PKB całej UE. Polska wyróżnia się jednak pozytywnie – mimo korekty w dół, przewidywane tempo wzrostu PKB w 2025 r. (3,3 proc.) i 2026 r. (3 proc.) pozostaje jednym z najwyższych w Unii. Główną siłą napędową pozostaje konsumpcja prywatna, wspierana przez rosnące dochody i wydatki socjalne. HICP wyniesie według KE 3,6 proc. w 2025 r. i 2,8 proc. w 2026 r. Równocześnie utrzyma się bardzo niska stopa bezrobocia (2,8 proc.), niemal najniższa w UE. Problemem pozostaje wysoki deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych, który ma wynieść 6,4 proc. PKB w 2025 r. i 6,1 proc. w 2026 r. Rosną też prognozy długu publicznego, który w 2026 r. może sięgnąć 65,3 proc. PKB. KE zwraca uwagę na wysokie i rosnące wydatki, m.in. na obronność, opiekę zdrowotną i świadczenia społeczne, przy ograniczonych działaniach po stronie dochodowej.

Tylko u nas

23.05.2025

Podsumowanie tygodnia na rynkach (2025-05-23)

Źródło: Shutterstock.com / anabaraulia

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

Polecamy

Kupfundusz.pl - ponad 400 funduszy do wyboru
Reklama
Ranking funduszy inwestycyjnych wrzesień 2025
Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.
×

7 października 2025

Fund Forum
2025

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.