Polska czarnym koniem
W przyszłym roku polska gospodarka ma ruszyć z kopyta, w każdym razie w porównaniu z dość smętnym wzrostem z 2023 roku. W USA czekamy na 5000 tys. pkt na S&P 500, choć są i malkontenci. Niemiecki rząd ma problem, a Rosja na potęgę śle gaz do Chin. O tym wszystkim opowie w poniedziałek 27 listopada Rafał Bogusławski.
📣Przegląd rynków. Czy na akcjach korekta, rajd św. Mikołaja, czy hiperbola? Złoto w pobliżu 2000 USD, a obligacje tracą wzrostowy impet z ostatnich tygodni.
Jesteśmy po fazie silnych wzrostów na rynku amerykańskim, może dojść do korekty, ale są szanse, żebyśmy osiągnęli szczyty wszech czasów. Być może najgorsze, jeśli chodzi o zyski spółek, jest już za nami. Schłodzenie rynku byłoby nawet pożądanym zjawiskiem na rynku. Do stycznia, a może nawet marca-kwietnia Rafał zakłada wzrosty na rynku akcji, choć obligacje są atrakcyjną konkurencją.
WIG20 po bardzo udanym październiku-listopadzie mamy konsolidację od dwóch tygodni, JSW pokazała słabe wyniki, co nie dziwi, bo spółka jest źle zarządzana. Dalsze losy WIG-u20 zależeć będą od otoczenia w Europie i USA, zwykle grudzień jest dobry dla akcji. Wiele zależeć będzie od inflacji w USA (PCE). U nas dane w tym tygodniu.
Rentowności amerykańskich obligacji mają ograniczone możliwości spadku (co równa się wzrostowi cen), bo inflacja nie będzie chciała dalej spadać, a podaż obligacji jest bardzo duża.
Indeks TBSP – tu już dużych zysków nie będzie, jesteśmy blisko poziomów równowagi.
📣Czy to koniec słabości dolara? Wygląda na to, że pojawił się popyt.
Na złocie ciągle czekamy na atak na szczyty, ostatnio idziemy w górę, potrzebujemy jeszcze kilku dni kontynuacji tego ruchu. Przeszkadzać może dolar, jeśli odzyska siły, ale na razie zachowuje się spokojnie.
Na EURUSD może się pojawić atak ze strony niedźwiedzi, bo jesteśmy na poziomie zniesienia
📣Inwestorzy rzucili się na amerykańskie akcje z impetem największym od przeszło 20 miesięcy. Zawodowcy doradzają ostrożność, ale nie wszyscy.
Wzrosty na giełdach spowodowały, że inwestorzy indywidualni rzucili się do kupowania akcji, napływy największe od lutego 2022, kiedy to zaczęły się spadki. W ankiecie AAII już 45% inwestorów nastawionych jest byczo, to są sygnały ostrzegawcze, ale Rafał uważa, że idziemy na szczyty.
📣Bank of America wieszczy rajd na S&P 500. Podobno 5000 pkt w zasięgu ręki w 2024 roku.
Strateg BofA spodziewa się , że S&P 500 osiągnie 5000 pkt, Goldman Sachs zakłada 4700 pkt. Rzadko kiedy stratedzy dają prognozy wzrostu większego niż 10% (zwykle 5-10%). Jeśli spełni się scenariusz miękkiego lądowania, to firmy dzięki restrukturyzacji będą w stanie utrzymać dodatnią zmianę zysków, a zyski będą podtrzymywały wzrosty. Ta koncepcja da się obronić, o ile nie będzie spadku PKB. Wystarczy wzrost choćby o skromny 1%.
📣Black Friday rozczarował? Konsumenci czekają na większe rabaty.
Sprzedaż online jest rekordowa, ale w sklepach stacjonarnych widać, że konsumenci czekają na większe przeceny po nowym roku, szanują swoje portfele. To może oznaczać, że i przed Bożym Narodzeniem wydatki nie będą zbyt intensywne, a to może zaszkodzić zyskom spółek.
Reklama
📣Morgan Stanley o gospodarce w przyszłym roku. Polska czarnym koniem.
W prognozach makroekonomicznych Polska została wymieniona jako pierwszy kraj w regionie, który mocno przyspieszy z PKB. To dobrze wróży postrzeganiu Polski przez inwestorów i WIG-owi20. Zdaniem MS PKB wzrośnie o 3,4%.
📣 W 2024 samorządy przystopują, ale inwestycje prywatne mogą pociągnąć polską gospodarkę w górę.
Inwestycje sektora prywatnego w ostatnim roku wzrosły, również w cenach stałych (analiza mBanku). Jeżeli przedsiębiorcy założą, że otoczenie prawne się ustabilizuje, skończy się pisanie ustaw w tydzień i przegłosowywanie ich w nocy, to będą inwestować, nawet konieczności. Firmy potrzebują inwestycji, do tego płyną do Polski inwestycje zagraniczne. To scenariusz, którego Rafał nie zakładał, ale może się okazać, że będzie lepiej w sektorze prywatnym. Wydatki publiczne w I połowie 2024 nieco mniejsze, bo spadną inwestycje publiczne.
📣Rosyjski gaz płynie do Chin w rekordowych ilościach. Czy europejskie embargo na surowiec z Rosji ma sens?
Rosja sprzedaje rekordową ilość gazu do Chin, Chiny korzystają z sytuacji. Prognozy na przyszły rok mówią o 30, a nawet 38 mld metrów sześciennych gazu. Rosja szybko zwiększyła przesył gazu wbrew informacjom o niedostatecznej infrastrukturze przesyłowej. Pytanie, czy embargo pełni swoją rolę, skoro tak duże kraje jak Chiny czy Indie mogą z Rosją handlować (te ostatnie grają na dwie strony). Z drugiej strony to powoduje, że ceny gazu nie rosną.
📣Niemiecki trybunał konstytucyjny podstawia nogę rządowi. „Największa katastrofa budżetowa w historii RFN”.
Rząd chciał przesunąć pieniądze covidowe na transformację energetyczną, trybunał im tego zabronił. Chodzi o 60 mld euro. Przy okazji opublikowano strukturę wydatków rządowych, okazało się że poza budżetem jest więcej wydatków niż w budżecie, to nawet gorzej niż u nas. Jeśli Niemcy nie będą w stanie sfinansować deficytu na przyszły rok, to będzie problem. Do połowy grudnia powinniśmy wiedzieć, co będzie z budżetem, ale ograniczenie wydatków budżetowych w tym momencie może być zagrożeniem dla gospodarek i rynków. Trudno w tej chwili postawić jednoznaczną diagnozę dla Europy, wiele zależy od polityki fiskalnej.
📣Wasze pytania, tematy, komentarze.
Analizy Live w poniedziałek 27 listopada 2023 roku o 8.45.
💥Inwestowanie 💥 Rynki finansowe 💥 Gospodarka 💥 Świat
Zapraszamy!!
27.11.2023

Źródło: analizy.pl
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania